Miłko -chusta być może będzie prezentem......obornik to u nas też rarytas ,będzie jechał z sąsiedniej wsi
,ale czekam ,żeby się schłodziło i nie roznosił się upojny zapach
bo śpimy przy otwartych oknach a wszędzie nie da się go przekopać...
Aniu -hortensja zachwyca mnie już dobry miesiąc i choć mam ich kilkanaście ta najładniej się przebarwiła niestety nie znam jej nazwy bo z Biedry jest
Lukrecjo -dzięki, rachunek za wodę ja też zapłaciłam,ale teraz będę już pilnować ,żeby się tak nie skumulował
Wczoraj obwiązałam hortensje żeby łatwiej było je pookrywać,ale jak przeglądam pogodę to zimy wielkiej chyba nie będzie....choć tego nigdy się nie wie i powoli zapadam w zimowy sen,przynajmniej dzisiaj popołudnie z książką