Piszesz - straty tegoroczne, czy to znaczy, że już nie ma dla nich nadziei? Całkiem poległy?
Beznadziejny ten tegoroczny, zimny maj.Nie pamiętam takiego aby przymrozki były jeszcze 22 maja

Azalki wielkokwiatowe jakoś mnie nie powalają, choć niektóre piękne są. Rodki do mnie bardziej przemawiają. Ale chyba do azalii dojrzałam. Najpierw dostałam kilka sierot, a w tym roku odważyłam się kupić. To dobry wybór, patrząc na Twoje cudowności!
Irysy piękne!
My też wczoraj uruchomiliśmy piec. Tak jakoś chłodno się w domu zrobiło. Wcześniej rozpalaliśmy kominek, trochę też dla nastroju, bo latem tylko ogniska pozostają.

Marysiu-raczej tak,koło klonu chodzę i gadam mu do rozumu ,azalkę Sarinę przycięłam niby żywa a Pink Anabel wypuszcza coś z ziemi,hibiscusa też przycięłam ,ale czy dadzą radę....wątpię,najgorsze są noce ciągle takie zimne ,zmarzły mi begonie wiszące przy wejściu do domu na wysokości 4m
Miłko-ten zimny maj pozwala się długo cieszyć kwitnieniem kwasolubów i dzięki mu za to ,ale noce powinny być zdecydowanie cieplejsze -zmarzł mi cały rządek fasoli
Dzisiaj zrobiłam sobie dzień lenia i popołudnie spędziłam z książką ,wieczorem tylko podlałam
-Lee:s Dark Purple
-taką hortensję kupiłam

Żanetko ja też nie wiem co będzie z hibiskusem bo zaczął puszczać listki i zważyły je przymrozki teraz czekam czy zacznie wybijać od nowa

Danusiu -u mnie to w ogóle dziwna historia bo rosną obok siebie dwa -jeden ma listki i nawet nie zmarzły a drugi listków zero

Dobrze mówisz Żanetko - lista pogodowych figli się wyczerpała...
Pocieszymy sie późniejszymi rodkami..

Nelciu -obym się nie myliła bo po ogrodnikach myślałam ,że będzie już spokój a wczoraj znów tachałam doniczki te ostatnie wczesne ,gorące wiosny nas rozpuściły....

Mój hibiskus nie podmarzł a rosnąca obok surmia ma podmarznięte listeczki, ciekawe czemu
Szkoda tych niby nieżywych, czasami długo daję szanse na odrodzenie, ale ostatnio albo wędrują do doniczek albo na kompost, tylko lilie już przestałam rozgrzebywać bo czasami coś znajdowałam, a gdzie nie rozkopałam to po 2 latach się pojawiła
Rodkowe popisy rozgrzewają serce

Majeczko -jeszcze chwilę mają szansę a potem eksmisja,mróz rządzi się swoimi prawami bo część dali nie zmarzła
dzisiaj rozkwitły
- picobello
-zdrowy dobrze rosnący
-Chanel
-Nishan
-i jeszcze takie tulipany zakwitły

Żanetko Picobello cudny mój w tym roku bez kwiatków ale rośnie ładnie, za rok może zakwitnie. Twój taki bardzo ciemno zielony, mój zdecydowanie jaśniejszy czyżby był niedożywiony

Ta azalia pomylona nie daje mi spokoju, przyglądam się swoim, przeglądam ilustrowany spis, dzisiaj wpadłam na azalię 'Reve d'Amour', może ona

Majeczko -to sprawdzimy bo mam ją ,ale jeszcze w pąkach,też przeglądałam ilustrowany spis-myslalam ,ze może juniduft,ale tej akurat nie mam choć ona ma żółtą plamke a tu nie ma .....a picobelo rośnie w kąciku i jako nieliczny wygląda tak jak powinny wyglądać wszystkie rodki

-Marcel Menard też fajny ,lubię te białe pylniki

Picobello, to prawdziwy bello. a wogóle to Twoje rodki są takie zdrowe, że nawet po przekwitnięciu będą piękną ozdobą ogrodu.
Azalię Chanel też mam i uwielbiam jej zapach< ale u mnie jeszcze w zamkniętych pączkach>

Teraz to się zaczyna prawdziwy rodkowy szał Ale, czytam, że Nova Zembla Ci Żanetko zmarzła??? Kurcze, to jest jedyny rodek, jakiego do tej pory miałam (znaczy do 2018roku), rósł sobie samopas, nigdy nie okrywany i zawsze niezawodny Myślałam, że on pancerny jest...

Aniu- niestety wszystkie tak pięknie nie wyglądają,a chciałoby się ,żeby tak było ,ale i tak jest lepiej niż na początku ogrodowania
Ewo -Nową Zemblę zabrała raczej fytoftoroza bo pięknie przezimowała był dorodny krzaczek i całkiem zdrowy (a takich mam mało) zaczął schnąć-wykonałam kilka zabiegów i nie pomogło,także trochę jestem w szoku jak wielki krzak może się skurczyć i zaschnąć wciągu miesiąca

Żanetko ja też myślałam że przymrozki zakończone ,wysadziłam w środę 100 koleusów i duża część w nocy zmarzła już nawet nie miałam siły ani ochoty w czwartek gdy zapowiadali ochłodzenie okrywać pozostałych .Zmarzły mi też w większości szałwie błyszczące które już kwitły i część kwiatów azalii.Fasolkę uratowałam,okryłam podwójną włókniną ...nie to że wiedziałam że będzie przymrozek ,chciałam przyspieszyć jej wzrost i tylko dlatego ocalała.Cudne kolorki rodków,

Gosiu -też tak myślałam ,ogólnie maj jest zimny ,sporo azali wielkokwiatowych wypuściło już liście a teraz dopiero zaczynają kwitnąć ....
-Mandarin light
-Golden Eagle
-Fanal
-Tunis

Żanetko ale kolorki takie energetyczne to chyba najbardziej teraz będą potrzebne bo dalej chłodno.

Tak te energetyczne kolorki dodają temperatury i masz rację, kwiaty zaczynają gubić się w liściach ale i tak jest pięknie

Danusiu,Majeczko -faktycznie robi się kolorowo choć i zieleń teraz soczysta, piękna szczególnie ,że solidnie podlało ,miało jeszcze padać do południa ,ale jest tylko pochmurno i wychodzi

-Brigitte

-Homebush
-nie wiedziałam ,że buk kwitnie? owocuje?
Yellow pim pom
-nn
-Apricot
- Pink delight
-zielony tulipan?

Znalazłam floksa Zenobia -w Bylinowym Raju ,musiałam zamówić telefonicznie bo coś mnie wywalało ze sklepu