Gabrielu -dziękuję w imieniu mojego buszu ,kolory powoli się budzą a rodkowe zanikają ,ale lubię zieleń na nowych przyrostach no i cieszą bo są zdrowe a po zimie to już tak pięknie nie jest....w tym roku chyba zainwestuję w jakąś ochronę przed zimnym wiatrem.Tak mało wstawiasz zdjęć u siebie a masz tyle do pokazania....

Kolejny męczący upałem dzień ,teraz fajnie powiewa wiaterek jest przyjemnie,ale ciągle 25 stopni

Piękne iryski ,a u mnie już końcówka .Ale wydaje mi się ,że i tak długo jakoś wszystko kwitło.W zeszłym sezonie tylko furknęło i było po różanecznikach .a w tym jednak trochę radości było Zdjęcie z woda szalenie fajnie wpływa na oczy ,takie łagodząco spokojne

Żanetko u mnie wczoraj jeszcze gorąc a dzisiaj pochmurno cały dzień i dużo chłodniej no co zrobić pogoda w tym roku jakaś przedziwna,iryski śliczniaste ja czekam na szaleństwo żółtych w stawie

Ewciu -lubię jak jest woda ,choć czasami wyschnie..... oczko i jego okolica to fragment ogrodu do zrobienia i chyba oddam to fachowcom w ręce ,ale na pewno nie w tym roku
Danusiu -u mnie codziennie jakiś irysek się otworzy ,a żółte wyjątkowo szybko przekwitły .u mnie też dzisiaj dużo chłodniej i wiaterek

Zakwitł ostatni rododendron Kiss late- ma dosyć duże kwiaty





-i z drugiej strony


-ostatni kwiatek azali Oxydol

Zmiana dekoracji. Po rododendronach nadszedł czas na piwonie, iryski i róże. Nie wiem czy to tylko moje odczucie, ale w tym roku rośliny jakieś bujniejsze i zdrowsze. Piwonie uwielbiam, tylko ich czas jest krótki, za chwilę będą tylko wspomnieniem.

Inuś -w tym roku fajnie bo rośliny kwitną po kolei a nie wszystkie na raz.....piwonie kocham za zapach chyba mniejsza gorączka pozwala cieszyć się dłużej kwitnieniem a róże przepiękne krzaczory ma moja sąsiadka ,więc u niej podziwiam

Mój Kiss Late też dopiero teraz zaczął kwitnąć .Późno jakoś ,ale to by fajnie było gdyby tak zawsze kwitł ,bo to już końcówka rh .

Żanetko ale pięknie kolorowo ja iryski mam niskie i syberyjskie a piwonię szt 1

Ewciu -niby ma kwitnąć w połowie czerwca -zobaczymy
Danusiu -piwonie szybko przekwitają i wielkie krzaczory są,ale zapach niesamowity rozsiewają
Przed chwilą powiało ,spadło kilka kropel deszczu i nastała cisza ,ale w prognozach opady aż do wtorku
-doniczkowce

A u nas tak lało i wiało że znowu będę musiała wszystko stawiać do pionu
O piwoniach zapomniałam choć czekałam na pierwszy kwiatek Alice Crousse którą dostałam od Gosi, no i chyba ususzyła pączek tyle lat czekania i nic, pewnie komuś ją oddam skoro u mnie nie chce kwitnąć

Majeczko -może za głęboko jest posadzona,choć ja też dwa lata czekałam na kwitnienie,bo ona musi się zaaklimatyzować,pewnie mój deszcz poszedł aż do Ciebie

Ślicznego niecierpka upolowałaś, kwiaty ma jak miniaturowe róże Piękny rodek Flautando i długo kwitnie.
Bardzo podoba mi się różnorodność u Ciebie, dzięki temu zawsze coś kwitnie. I jeszcze u sąsiadki możesz podziwiać, super mieć takie ogrody obok.
Życzę dużo deszczu, bo czytałem o studni

A ja się nabrałam.. że taka piękna róża..

Duchota za oknem bo wczoraj jeszcze chwilę popadało....wydawało mi się ,że dość ładnie ,ale w beczce wody tylko troszkę
Majeczko -podkarm ją namoczonym chlebem lekko zmieszaj z ziemią,ja to zrobiłam wiosną i wydaje mi się ,że krzaczki większe no i ładnie kwitną
Gabrielu -no fajne te niecierpki jeden ciemniejszy ,choć na zdjęciu nie bardzo to widać....,dzisiaj był fachowiec od hydrofora i nie ma wody w rurze co ma znaczyć ,że być może zawór zwrotny (nie znam się ) na końcu rury się zepsuł ,na początku lipca przyjdzie pan i może będziemy wiercić nową studnię czyli bić rurę o ile będzie woda bo pamiętając ubiegłoroczny rachunek za wodę bardziej kalkukluje się studnia
Neluś -no właśnie to są niecierpki pełne ,ale wyglądają jak male rożyczki a róże u mnie to bardzo powolne,choć u sąsiadki już pięknie kwitną

Ja bym Majeczce poradziła odsypać popiołem z kominka! Ja też mordowałam piwonie, a jak zaczęłam wkoło nich sypać popiół - zaczęły rosnąć i kwitnąć.
Twoje piwonie Żanetko to cudowne okazałe kępy! Ta z tym żółtym środkiem urocza jest!

Prześliczne te niecierpki .Przyznam ,że nawet takich nie widziałam .Pięknie się prezentują w tej kompozycji

Żanetko a wiesz że udało mi sie tez takiego niecierpka dorwać normalnie jak zobaczyłam w ogrodniczym to zaraz wpadł mi w ręce

Żanetko, to działa Mycie okien znaczy się - ściśle to dopiero zaczęło działać
Wczoraj umyłam okna i ta ta tam - dzisiaj deszczyk, spokojny, drobniutki ale zawsze
Pięknie, kolorowo u Ciebie