Nelusia no nie wiem czy wiesz ale wkręcasz mnie w kolejne hortensjowe chciejstwa już nawet powypisywałam sobie wszystkie z serii You and My i piłkowane

Hosty mają to w sobie ze są miłe dla oka. Koją zielenią i zachwycają mnogością kolorów i kształtów pomimo, ze są ... zwyczajnie zielone. Pierwszą hostę (kupioną jako Wide Brim - Patriot, choć Olusia się upiera, że to coś innego) kupiłam z 15 lat temu. Rozrosła mi się dość sporo ale potem zachorowała na grzyba i ją usunęłam.
Też nie wyobrażam sobie ogrodu bez host, choć mam inną o wiele silniejszą miłość, ale ona w cieniu nie urośnie ładnie.

nelu-pelu napisał:

Nelu, a czy w końcu hostki znajdą stałe miejsce?
Czy nadal będziesz prowadziła hodowlę doniczkową
Ja muszę dokupić kilka host, bo będe obsadzała skrzynie przy ścieżce.

..Ale ten czas leci..!

Byłam dziś na działce, cieplutko, 16 stopni, wiatr trochę zelżał, bardzo przyjemny dzień..
Ptaki wyśpiewują, krótsze i dłuższe klucze nadlatują głównie z zachodu..

Poobcinałam horki bukietowe, ogrodowe poodkrywałam z zimowych pieleszy, poluźniłam też okrycia
paprotowym.

Poszukiwałam mojej 'nieoczywistej' wiosny.. krokusy poznikały.. na jakiekolwiek kwiatki przyjdzie mi
trochę poczekać..
Za to zaskoczyły mnie inne wyrywne rośliny - wilczomlecze wystawiają śmiało swoje różyczki, piwonia
majowa też już wysunęła kiełki, widziałam nawet startujące bodziszki i .. ostróżki..

Znalazłam takie Niezidentyfikowane Obiekty Kiełkujące..



Może to czosnki..? tylko że ja ich tam na pewno nie sadziłam..

To juz nie noski ale nochale.. Hiacynty, ale zapomniałam jakie..


Może w końcu doczekam się narcyzów, takich babcinych..


Kiełkuje piwonia majowa.. szkoda, że nie pachnie bo kwitnie mi niezawodnie..


..i wilczomlecz złocisty


Paproty nieźle się mają, nie wszystkie takie żywe..








Skimia nigdy nie okrywana.. schowana trochę za grillem..


Teraz już tylko czekanie.. na wiosnę, na wodę, na.. przesyłki..

Och, cudna ta Twoja skimia , może poodkrywam jutro swoje maluszki

Paproty jakby wogóle zimy nie miały....a może jesienne zdjęcia Ci się przez przypadek wkleiły?
Skimmia jak malowana u mnie jak nie okryję to rok rocznie listki przymrożonego,może coś żle robię
A hiacynty... no jak to jakie? Przeca wyrażnie pisze Premium Quality

Wiesiu, a jak pięknie pachnie..
Nie wiem co jej tak dobrze robi bo wcale jej nie nawożę..

Aniu fotki paprot z 27 lutego a języcznik z dzisiaj.. te bardziej wrażliwe dopiero dziś odkrywałam
i tak 'świeżo' nie wyglądają..

Z tymi zdjęciami to się nabijam oczywiście, ale naprawdę ładnie wyglądają, moje maluchy, mimo że okryte, to mocno podmrożone.

Mówicie, że ta skimia taka fajna? Może i ja sobie sprawię? Ale ona wrażliwa jest, powiadacie?

Paprocie cudowne! Moje wyglądają jak psu z gardła wyciągnięte!

Nelusia no pięknie Ci kiełki wychodzą u mnie też coraz więcej się pcha do góry a na przesyłki dwie czekam

Nelu a może to sąsiad nasadził u Ciebie te czosnki
Paprocie ślicznie przezimowały moje zimozielone zdechłe, a reszta jeszcze śpi

Cudna ta skimia. Miałam ją kiedyś ale nie przeżyła pierwszej zimy i się zniechęciłam Teraz zimy jakby cieplejsze, to może warto znowu z nią spróbować, bo ładna z niej bestyjka.

Witaj Nelu,ślicznie rozrośniętą skimię masz,moja malutka,ale będzie kwitła.Paprotki jak byś zimy nie miała.Czekamy na wiosnę co by wszystkie pączusie pokazały swój urok

Wszystko cudne .....jeszcze wszystkiego nie przejrzałam ale już chciałabym widzieć jak w tym roku kwitną Twoje azalki .
Tak masz wtedy kolorowo a wśród nich hosty to już nadmiar szczęścia .

Ale pięknie przezimowały paprocie
Moje aż takie ładne nie są

Nelu, muszę spisać Twoje paproty, bo właśnie takie ładne mi są potrzebne. Nawet rabatę już dla nich mam i kawałki drzew dla nich mam do kompozycji. Tylko paprot jeszcze nie mam
Wiosna już lada moment pokaże swoje oblicze. A na Twoja jest szczególnie urzekająca

Witaj Nelu. Chyba u Ciebie wcześniej nie byłam w Twoim wątku..
Odnośnie Twoich rodków. To powiem Ci jeżeli masz działeczkę RODos to nastawiaj się w uprawie rododendronów na odmiany z dużą mrozoodpornością. One są bardziej odporne nie tylko na mróz ale też i na słońce. Polecam PJM Elite. To są piękne rośliny i nie tak łatwo je ukatrupić jeżeli mają wysoką mrozoodporność.

Pozdrawiam miło wszystkich zaglądających

Cieszę się, że mogę u Was pooglądać wiosenne postępy bo u mnie to jakby czas się zatrzymał..
Może to i lepiej dla roślin, że nie są zbyt wyrywne - w zasadzie codziennie mamy przymrozki.. już widziałam co mróz
robi z kwiatami magnolii i nie tylko.. aż serce boli..

Próby fotek na konkurs







..postanowiłam tym razem nie brać w nim udziału..

A te szafirki pokazały już wszystko..? fotki z 5 kwietnia i dzisiejsza..





Zaczyna kwitnąć żagwin, bardzo go lubię



A to konstrukcja mojego pomysłu i wykonania.. zobaczymy jak sie sprawdzi bo mam zamiar ją powielać - gzieś
muszę wsadzić te powojniki..


Różyczki okrywowe z jesiennych zakupów ładnie przezimowały w gruncie i wypuszczają listki



Uwierzycie, że tak wygląda u mnie epimedium..? z lupą muszę chodzić..



Natomiast zeszłoroczne lilie nic sobie z mrozu nie robią, część przesadzałam, ale też już wychodzą..
Skimia natomiast czeka chyba aż.. wyjadę , znowu nie zobaczę pełni jej kwitnienia, jadę do
Rodziców na Wielkanoc i wracam pod koniec kwietnia..



Zmęczona dźwiganiem konewek i węży stwierdziłam, że w zasadzie wystarczy mi taka ..stołowa rabata
hosty z zakupów i od Poli z listkami oraz nowe paproty stoją w domku na stole..
Ach i nowy klonik Emerald Lace.. moje jeszcze nie wypuściły listków..





Po 5 zł sztuka w LM (dzięki Edyta.. )

Nelciu -fajne te paprocie .....ale mnie na szczęście jeszcze nie wzięły za serducho ,miłego wypoczynku