Jestem zagorzałą wielbicielką skrętników.Zainteresowanie nimi przerodziło się u mnie w chorobę.Zgromadziłam na swoich parapetach i regałach grubo ponad 200 odmian.
Domownicy przywykli do tego że wszędzie są te piękne kwiaty.

Jolu, brawo za utrzymanie tych chimerycznych roślin - mnie dogorywa Czornaya magia
Fendi i Gawayskaya wecherinka też zaczynają się skręcać.
Podłoże utrzymuję lekko wilgotne a one i tak wyglądają jakby gniły od nadmiaru wody

Hej
Fajnie, że założyłaś wątek , a ogrodowy też będzie? Skrętniki mnie nie lubią , właśnie padł mi ostatni od Ciebie . Dobrze, że chociaż zakwitł, a potem jakiś grzyb go wykończył . Niestety nie mam cierpliwości pamiętać o tych antygrzybowych podlewaniach , w ogrodzie nie ogarniam , a co dopiero w doniczkach
Zaczynają kwitnąć floksy?

Leszek.G-skrętniki nie lubią wilgoci bardziej im szkodzi niż przesuszenie podłoża.Ja jak widzę że roślinka robi się oklapła i nie ma za sucho to wyciągam ją z ziemi , płuczę dokładnie korzenie i sadzę do woreczka lub szczelnie zamykanego pojemnika z perlitem lekko wilgotnym, zazwyczaj ta reanimacja przynosi uzdrowienie, po miesiącu, półtora przesadzam do ziemi.Dla mnie skrętniki to piękne i wdzięczne w uprawie rośliny chociaż te nowe odmiany są bardziej wymagające.

markita-Marta teraz pogoda jest okropna i często różne choroby atakują skrętniki, u mnie na kilku liściach pojawił się mączniak mimo wietrzenia no ale temperatury są bardzo wysokie i na parapetach jest bardzo gorąco.
Właśnie wczoraj pyknęłam zdjęcia dwóm floksom, jeden to zakup wiosenny a drugi to stara odmian więc zdecydowanie sezon floksowy zaczęty no i liliowce też zaczynają.
Zastanawiam się nad wątkiem ogrodowym ale pewnie troch później otworzę teraz nie bardzo mam czas nawet na robienie zdjęć.

Witajcie. Upały zdecydowanie nie służą skrętnikom.Ja podlewam dopiero jak przeschnie podłoże. A jeśli którys oklapnie z powodu braku wody to podlewam go odrobinę i dopiero gdy widzę, że liście nabrały turgoru podlewam jeszcze trochę.
Skrętniki nie lubią też mocnego słońca. Światło jak najbardziej jest im potrzebne do kwitnienia.Ale na nagrzanych parapetach ulegają poparzeniom

Kilka kwitnień u mnie:

DS-1290


Amelia


Hejnał


Cartier


DS-Ekspresija

Witaj Kasiu, sketniki od Ciebie nie mają u mnie lekko - 30stC w mieszkaniu niestety robi swoje
Zastanawiam się nad wywiezieniem skrętników na działkę, tylko czy jeszcze bardziej im nie zaszkodzę w ten sposób?

Kurcze to wysoka temperatura.ja ze swoimi już 2 miesiące temu uciekłam z rozgrzanego poddasza na parter. Przy takich temperaturach łatwo o wszelkie choróbska i przedziorka.
Znajoma wywozi swoje skretniki co roku wiosną do drewutni na działkę. Więc może to nie taki zły pomysł. Możesz spróbować zwiększyć im wilgotność wkładając do pudełek plastikowych lub pustego akwarium. Wtedy łatwiej zniosą wyższą temperaturę. I koniecznie z dala od nagrzanych parapetów.

Moje stoją na południowym parapecie ale w oknach mam przypięte zazdrostki z białego płótna trochę to wygląda jak w dawnych ośrodkach zdrowia no ale cóż zrobić, ja się tym nie przejmuję a domownikom nie przeszkadza.Młode sadzonki i listki stoją na parapetach wschodnich.

chyba się zaraziłam
skrętniki spodobały mi się pewnego dnia, poczytałam o nich i stwierdziłam, że to nie dla mnie.
Jednak los nas połączył i mam 2 sztuki. Jeśli ich nie zabiję w najbliższym czasie to z pewnością zakupię następne odmiany.

Skrętniki nie lubią zbytniego ciepła - to na pewno. I nadmiaru wody też nie. I Podłoże musi być dość przepuszczalne.
U mnie ostał się 1 - Carioca. Posadzony w ub roku w mech spagnum, wysuszony i pokruszony. przezimował całkiem ładnie w temp ok 15st C. Teraz zaczyna przyrastać. Aż korci żeby poszukać listków i ukorzenić inne...

Co do ciepła to bym polemizowała.U mnie skrętniki rosną na dwóch południowych parapetach, latem trochę je cieniuję.Mają duże, wysokie doniczki 2-litrowe, podlewam raz w tygodniu, mają się bardzo dobrze.Oczywiście każdy ma jakieś swoje obserwacje.Skrętniki nie lubią przelania bo gniją im korzenie i proces ten zachodzi bardzo szybko ale bardzo lubią zamgławianie i u mnie latem nawilżacz chodzi cały dzień.

Śliczności
Ja niestety mam na sumieniu dużo pięknych odmian, jestem skrętnikową kilerką, zostały mi chyba ze trzy sztuki, bardziej po drodze mi z achimenesami

Witam. Ja dopiero zaczynam prZygodę ze skretnikami. Póki co mam dwa. Chciałabym powiększyć ich hodowlę Ale póki co nie mogę ich spotkać a wolałbym kupić listki niż sadzonki. Bardzo chętnie jesli by Pani miala na sprzedaz bym kupiła ? Widać że ma Pani rękę do skretnikow. Pani kolekcja jest naprawdę imponująca, kwiatki sa cudowne. Pozdrawiam

Czy to jest skrętnik? Jeśli nie to proszę usunąć mój wpis

Nie.?

To jest Gloksynia Bardzo ładna zresztą.

Od dwóch lat próbuję dogadać się ze skrętnikami - z różnym skutkiem.


UA - Marry Christmas




Snowkiz Strawberry Fizz




Roksolana




Midnight Poison

Bristols Spectacular