Pomarańcza trójlistkowa jest jedynym krzewem spośród cytrusów, który możemy uprawiać w ogrodzie, jest bardziej zimotrwała niż inne cytrusy i całkiem dobrze znosi nasze zimy.
Krzew jest gęsty, pędy zielone mocno kolczaste, kwiaty białe pachnące ukazują się wiosną przed rozwojem liści, owoce żółte o przyjemnym zapachu, ale niejadalne.
Pochodzi z północnych Chin, w naturze dorasta do 5 m wysokości, u nas do 1,5 m.

Uprawiam ją od kilku lat i zimuje bez okrycia, czasem trochę podmarza, ale ładnie się regeneruje.
W tym roku pierwszy raza zakwitła

Ciekawe.... Nie jestem znawczynia drzew i krzewów, ale o takim cytrusie nie słyszałam.

W sobotę wybrałem się do Ogrodu Botanicznego we Wrocławiu i ... największą gwiazdą okazała się pomarańcza trójlistkowa,
dwa krzewy (większy ma tak ze 3m) całe obsypane owocami i już przebarwiające się na żółto pomarańczowo; wyjątkowo wcześnie, ale w tym roku to reguła

Owoce są kwaśne, przypominają miniaturowe pomarańcze (ok. 4cm średnicy) jednak nie są smaczne. Mają przyjemny, pomarańczowy aromat i żółtawą skórkę.
Niektóre źródła podają, że można je przerabiać na konfiturę(?) Nasiona zawiązują się licznie.

Zdjęć napstrykałem całe mnóstwo

Wojtku
Również uprawiam od kilku lat w gruncie, ale przy Twojej wygląda jak siuśmajtek i jak dotąd nigdy nie kwitła
Wymyśliłam sobie, że wyprowadzę na drzewko, więc corocznie wycinałam boczne przyrosty, ale krzew się tak buntował, że w tym sezonie odpuściłam i trochę lepiej wygląda

Zdj.11.09.2018

u mnie dopiero teraz się przebarwia ... jak widać poniżej jest to bardzo niebezpieczny krzew

Kwitnąca pomarańcza trójlistkowa w OB w Ołomuńcu - krzewy są bardzo dekoracyjne, a zapach jest niesamowity ... tylko te ciernie

Znalazłem jeszcze zdjęcia Poncirus trifoliata z Wojsławic, ale w którym miejscu tam rośnie
Jak dla mnie przepiękna









... i jeszcze raz jesiennie

Moja Pomarańcza trójlistkowa okryta agrowłókniną w czasie minionej zimy z najniższą temp. -18 °C..... nie straciła liści

Zdj.28.03.2019

Zdjęcia obłędne! Nie posiadam jej, jednakże kiedyś przez jakiś czas miałem - poszła w konsekwencji w dobre ręce znajomego. Patrząc teraz na te zdjęcia, na ten wysyp białych kwiatów, wyobrażając sobie jaki niesamowity to musi być zapach...zacząłem żałować straty. I pomyśleć, że kiedyś miałem ją tylko po to, by ewentualnie wykorzystać jako podkładkę - a tu takie piękne zdjęcia samej zainteresowanej.

Przeniosłam swoją na bardziej słoneczne, wilgotne i zasobne stanowisko (dostała sporo kompostu przy przesadzaniu)
no to teraz pozostaje tylko czekać na rezultaty przenosin

wypuszcza nowe listki, więc zaczyna się pozytywnie

fot,01.05.2019

Pomarańcza trójlistkowa zaowocowała u mnie po raz pierwszy ...wprawdzie tylko 2 owoce ale bardzo cieszą, szczególnie że zauważyłem je dopiero teraz ... kiedy opadły jej listki






W tym roku miała imponujące przyrosty ... widocznie służą jej tropikalne upały, a susza specjalnie nie przeszkadza

Moja pomarańcza jest już całkiem spora i dojrzała na tyle, że pojawiły się pierwsze owoce.

Jednak przy okazie na jaki natknąłem się wiosną tego roku w parku przy Pałacu Benrath (pod Dusseldorfem) to prawdziwy mikrus.

fot. Schloss Benrath - 20.04.2019r.


Park nie jest może jakoś nadzwyczaj powalający ale kilka ciekawostek można tam odnaleźć. Jednym z nich jest wspaniały egzemplarz
pomarańczy trójlistkowej rosnącej w gruncie. Nie wiem ile ma lat ale sądząc po rozmiarze może ze 100

Mieliśmy szczęście bo była akurat w pełnym rozkwicie, po prostu bajka

Jedno wielkie WOW ! Mam pomarańczę trójlistkową już trzeci rok w gruncie. Nigdy nie okrywałem jej i też nie przemarzała. W zeszłym roku coś się jej pomyliło i wszystkie zeszłoroczne pędy przemarzły ponieważ nie były zdrewniałe . Także większość krzaczka pójdzie do wycięcia.
W październiku u schyłku jakże gorącego babiego lata byłem na kilkudniowej ogrodniczej wycieczce na południu Czech . Pierwszy raz na oczy zobaczyłem ponad dwumetrowe okazy poncyrii z dojrzałymi owocami . Wojtku czy wąchałeś je kiedyś ? Dla mnie są tak przyjemne , że można je wąchać jak narkotyk Jestem ciekaw też, czy kwiaty pachną podobnie jak u innych cytrusów ?
Studenci oprowadzający nas po ogrodach zrywali nam owoce i dwa przywiozłem do Polski . Wybrałem nasiona i wysiałem w październiku .
Zdjęcie z wczoraj .

Sbuse gratuluję tak obfitych wschodów nasion życzę powodzenia w uprawie

Moja pomarańcza trójlistkowa w zeszłym sezonie zagęściła się i zmężniała. Mam taką cichą nadzieję, że zakwitnie w nadchodzącym sezonie

fot.17.02.2020

Dziękuje Basiu Ku mojemu zdziwieniu kilka dni temu masowo zaczęły wschodzić kolejne siewki. Jest ich, tak myślę, ponad 40 na pewno. Muszę się wstrzymać z pikowaniem choćby do kwietnia żeby móc je przenieść do ogrodu, bo w domu całego towarzystwa nie pomieszczę

Twoja poncyria to prawdziwa piękność, oby zakwitła

Sebastian i jak tam rosną siewki pomarańczy? Ja jesienią nawet wyłuskałem dwa owoce i wysuszyłem pestki, ale
później wyrzuciłem, bo jakoś nie chciało mi się kolejnej uprawy zaczynać

A moja pomarańcza trójlistkowa z roku na rok ma coraz to więcej kwiatów i nawet przymrozki jej zbytnio nie zaszkodziły,
kwiaty trochę pobrązowiały, ale w środku zawiązki owoców mają się świetnie.
Liczę na obfite plony

Co roku ma więcej owoców - fot 14.11.2020

Moja pomarańcza trójlistkowa niestety nie zakwitła Jesienią liście ładnie się przebarwiają na żółto.

fot.05.11.2020

Tegoroczne zbiory cytrusów można uznać za zakończone ... plon pomarańczy trójlistkowej wgląda całkiem okazale tylko nie wiem co z niego można zrobić
Ktoś ma jakieś pomysły? Może na jakąś nalewkę się nadaje? Dla chętnych służę pestkami do wysiania ...