Jestem hostowo zielona ale kilka rośnie w ogrodzie. Dzisiaj natknęłam się na fotkę hosty Christmas Cookies



chciałam dodać do bazy a tu surpryza - nie ma takiej ?

Marysiu... dla Ciebie: Hosta Christmas Cookies

Bo właśnie jest pora by piec bożonarodzeniowe ciasteczka Dziękuję Moniko

Oglądałam ostatnio Poszukiwany poszukiwana ............. pamiętacie a czy zauważyliście , że 'profesor' (M.Czechowicz ) proponując Marysi (W. Pokora ) małżeństwo wręcza jej hostę w doniczce ( na moje oko Undulata Mediovariegata ) i nawet pęd kwiatowy ma ta hosta z pąkiem

Zauważyłam dopiero miesiąc temu, że to hosta Wcześniej, oglądając 56 razy skupiałam się raczej na maestrii pana Czechowicza

Kilka lat temu zakupiłam hosty Climax i Captain Kirk.
Hosty rosły, rosły, a kiedy urosły, okazało się, ze to inne odmiany

Jednak moja potrzeba posiadania tych host została jakby zaspokojona i nigdy nie patrzyłam w ich stronę pożądliwym wzrokiem...
Do czasu... Teraz zaczynam odczuwać niepokój, ze ich nie mam
Czy koniecznie trzeba je mieć? Co o tym sądzicie?

Siberia napisał:
Jeśli masz dylemat Siberko, to musisz sobie wypisać wszystkie plusy dodatnie i plusy ujemne, posiadania i nie posiadania w/w.

Plusy dodatnie posiadania:
- będziesz je mieć

Plusy ujemne nieposiadania:
- będziesz żałować jak ich mieć nie będziesz

niech się jeszcze zastanowię nad innymi pomniejszymi plusami....

Teoretyzujesz czyli ich nie masz

Po prostu są takie hosty, które mieć trzeba, np. Paul's Glory, a niektóre niekoniecznie

Kapitana nie miałam to się nie wypowiadam

A Climax to piękna hosta z liśćmi jak talerze .................. tylko , że u mnie po kilku latach okazało się , ze jest na niej jakaś mozaika , a ja nie chcę ryzykować , ze jakieś choróbsko sie rozniesie na inne hosty i niestety została zutylizowana ..............z żalu nabyłam sobie Afterglow ( bo mi żal było nie mic nic w tych klimatach )

Chyba mam omamy bo widzę, że Ela Muszka napisała coś na forum

Musiały ją mocno zainteresować te specjalne doniczki do zadołowania host

No co, trzeba jakość wejść w ten Nowy Rok 2017. Wszystkim hostamaniakom życzę przepięknych (kolorowych czy wielgachnych) hostwych liściorów w nadchodzącym sezonie.

I żeby te skarlałe odrosły

Elunia, wykombinowałam, że Ty może na hostowym odwyku jesteś?

Ja wręcz przeciwnie sama sobie.. nie radzę

Siberko, jeszcze mnie w psychiatryku nie zamknęli, ale w tym co piszesz coś jest...

W wątku o hoście George Smith chciałam zrobić hiperłącze do matki 'Elegans', a tu jej brak w bazie

Kto ją lubi i ma i zechciałby opisać?

Ja mam tylko młódkę, więc obserwacji zero, a na fotkach nawet nie mam pewności, która to

Ja z innej beczki...Kochani, połączyłam watek o HVX z wątkiem ;gdy zdrowie host szwankuje'. Watek o Hvx istniał sobie, jako prawie martwy a zapytania o zmiany na liściach i tak padały w tym drugim wątku. Rozszerzyłam tytuł na : Problemy w uprawie host - HVX, staśmienia, przemrożenia i wszystko inne , co nas niepokoi .

Iwona, załozyłabym, ale brak mi zdjęć, bo 2 lata z rzędu wykosił mi ja mróz. Kiedyś chyba prosiłam o jej foty i nasi hostaloversi je dodali. Znajdę chwilkę czasu, to skrobnę na przednocce , chyba,ze ktoś mnie uprzedzi.

Mam ją i tylko jedno jej zdjęcie, bo też młódka, jeśli mimo to się przyda to służę .

Wybiorę zdjecie najokazalszego egzemplarza, zeby juz od początku było wiadomo, co to za hostusia a ewentualne wpisy jej dotyczące, umieszczę juz watku, ok?

Do uzupełnienia i rozwinięcia poproszę Elegantka