muchazezlotym napisał:
Elu, tu:
www.hostaparadise.com/hostas-sold-out.asp

Romku, po kliknięciu na link...nie ma strony. Jest napis "The page you are looking for cannot be found."

Poll... trzeba chwilę poczekać i lista się ładuje... a na liście 'Sparkler'... ech... nie mam do niego szczęścia


Całość:

Hosta Bonfire
Hosta Sparkler
Hosta Bigfoot
Hosta Blitz
Hosta Almost
Hosta Extreme
Hosta Heideturm
Hosta Venus
Hosta Infatuation
Hosta The Queen
Hosta Snowden
Hosta Justine
Hosta minor
Hosta Thumbelina
Hosta On Stage
Hosta Guacamole
Hosta Silver Sheen
Hosta Invincible Spirit

i jest jeszcze taka lista: www.hostaparadise.com/hostas-sold-out.aspx

Czekałam, lista się nie otworzyła. Były małymi literkami linki do róznych host i do 'Hosta that are currently sold out'. Gdy na to kliknełam, otworzyła się Monis ta druga lista, bez Sparklera.
Cos tam jest pokręcone.

Th-mam ja w ogrodzie. Zobaczymy ile bede miala w tym roku i moge sie na cos wymienic.

Polu, teraz powinno być już dobrze.

www.hostaparadise.com/hostas-sold-out.aspx

Czyli te to już wyprzedane a tamta lista wklejona przeze mnie to tak czy siak niedostępne


Planto... dzięki za ofertę... wymiany z Ameryką to ja jeszcze nie prowadziłam... tylko że ja potentatem hostowym nie jestem... zaledwie 50 tak +- i paskowańców, które tak lubisz raczej nie mam, idę w zieleńce... ale zobaczmy, co nam tam w sezonie wyrośnie, to jeszcze porozmawiamy

A od kiedy 'Sparkler' u Ciebie w ogródku? Bo on z tych nader powolnych w przyrastaniu... po mamusi tak ma... założyłam mu wątek, wklej zdjątka, jak Ci się pokaże

Nie musza byc paskowance, lubie tez inne hosty i szukam sportow Striptease.
U mnie Sparkler przyrastal szybko, w jeden sezon zrobila sie kepka, ktora juz dzielilam. Dwa dni temu zajechalam po drodze do sklepu ogrodniczego, bo mialam nadzieje na nowe hostki no i zobaczylam

Ben Vernooij



i Brother Stefan



Zbieram praktycznie wszystko! A zamowione hostki beda w poniedzialek, nie moge sie doczekac!

Moje przedszkole czeka na zewnątrz na posadzenie . Wczoraj w nocy temperatura spadła do 1 stopnia a ja o nich zapomniałam , nawet zimowe parapetowe siewki też marzły




Beata

Beatko, pamietam przełom zimy i wosny 5 lat temu, gdy wróciłam po przejściach do forumowania.... Nie mogłam sie powstrzymac i z radością kupowałam wszystko, co mi tylko w rece wpadło. To było super, tylko, jak przyszło do hartowania tej roslinnej bandy, to myslałam, że mi ręce odpadną od wynoszenia i wnoszenia dziesiatek donic. Na dzień na dwór, na noc, gdy zapowiadali przymrozki, do domu.
Obiecałam sobie, że nigdy więcej!

Polu , masz rację z tym wynoszeniem , z chęcią bym wszystkie posadziła . Człowiek spragniony zielonego więc cieszy się z tych liści , ale faktycznie najlepiej kupować trochę później . Te co są z kłami to może przymrozek by nie uszkodził ,chociaż jak rosły wcześniej w szklarni to nie wiadomo . Oczywiście nie wszyscy wysyłają tak szybko , bo mam dostać jeszcze dwie przesyłki i pewnie będzie to koniec kwietnia . .
Po posadzeniu , tego wszystkiego nie będę już miała cienistego miejsca i koniec hostowych zakupów

Beata

Madziu , Twoje hosteczki prześliczne . Oczywiście nad ranem był przymrozek . Termometr o 5 pokazywał -0 , na trawie był szron . Gdzieś o 4 jak było + 1 , zarzuciłam na nie koc i jakieś kurtki , bo do domu nie chciało mi się wnosić .
Nie mogłam spać i jeszcze zamówiłam kilka host w funkia.pl , a wyżej napisałam ,że nie mam już miejsca . Okazało się ,że mają jakieś nowości i jeszcze mam punkty na 20 zł za wcześniejsza zamówienia , więc trzeba skorzystać ,żeby nie przepadły

Beata

Punkty bonusowe dźwignia handlu
Bo nie sądzę, że na tych 20 złociszach się skończyło

Ewa , dopiero po południu weszłam na to co wrzuciłam do koszyka , jeszcze 2 razy zmieniłam i skończyło się na stówie , minus 20 , plus 19 wysyłka Nie chciałam przeginać , bo przecież są jeszcze inne rośliny .
Po co ja tam weszłam i zobaczyłam ,że mam ten rabat

Beatko, Ty pomyśl jakbyś żałowała, gdyby Ci przepadł

U mnie hosty czesciowo sie rozwinely, czesc dalej w klach albo spi. Z pasiakow ukazalo sie juz calkiem sporo, ale boje sie czy nie stracilam Ice Age Trail, bo nawet zadnego kla nie ma. Mam nadzieje, ze jednak wypusci, bo to juz kolejny raz, kiedy posadzilam ja. Za to mam juz cztery Blizzardy, z czego jedna juz rozwija liscie.

Ostatnio temperatury dzien w dzien sa okolo 27C.

Za to pluje sobie w brode za uzycie slomy zytniej z obornikiem. Teraz w hostowisku mam tysiace mlodych siewek zyta, ktore musze ciagle wyskubywac!!

Też kiedyś likwidowalam zielone zboza w moich hostach teraz biore tylko słome, która przelezała co najmniej 2 lata .
Ja nawet nie zdążyłam zasilić moich host azofoską gdy wróce, kły będa juz za duże, żeby rozrzucac, jak popadnie.

Azofoska dzięki za przypomnienie.

Obejrzałam swoje doniczkowce - większa część ma się dobrze i puszcza kły, ale 9 mi chyba wypadło . Pod palcem czuję miękawy środek i nic więcej. Do hostowego nieba odmeldowały mi się chyba m.in Angel Falls, Confused Angel, Ohh La La, Milkmaid... Nie znam przyczyny - to samo miejsce pod altaną, tak samo nawodnione 2 razy śniegiem, te same doniczki... szkoda

Ja nie wiem, czy mam jakies straty po zimie, dopiero w srode się przekonam.
Aniu, miałas dobry drenaz w tych donicach? To najwazniejsze przy takim zimowaniu host.

Moje doniczkowce dobrze przezimowały - posadziłam część z nich do bardzo dużych donic, ale jakoś im to chyba nie zaszkodziło, choć ostatecznie okaże się to, gdy już rozwiną liście. Zimowały przykryte taką falistą płytą położoną na donicach (wymyśliłam, że powinna być falista żeby był dostęp powietrza do sadzonki ), a na wierzch nasypałam im kołderkę z liści. Nie były nawadniane podczas zimy ani razu, bo miały wciąż w miarę wilgotne podłoże. W każdym razie żyją i powiększyły liczbę kłów, niektóre całkiem pokaźnie (np. Lakeside Full Tide i Queen of the See) .