Ja bym bardzo chciała! Ale nie wiem, czy nie będzie jak zawsze...

Mnie też ciągnie,bo wiosną nie byłam

Klika fotek z jesiennych targów.
Kolekcja paproci Mieci , powiększy się chyba o kilka nowości







Stoisko, które Pola fotografuje najchętniej



...a właściwie Pana w krótkich , skórzanych spodenkach..
Te spodenki to z pewnością najtrwalszy ciuch na całych targach. Podziwiamy je od 6 lat, ale sądzę że mogą mieć przynajmniej 20

Taka skromna relacja a ja tu od rana przebieram nogami
Tak zimno było w Berlinie, że wszyscy prawie w zimowych okryciach chodzą

Sarastro zaskoczył dużą ofertą starych i nowych odmian 'Russishe Phloxe'

basik napisał:
Basiu, Tomasz nie zrobił wielu zdjęć, bo latał od stoiska do stoiska, że dogonić go było trudno. Ja, jak zawsze - statecznie, z aparatem w dłoni, to i fot sporo więcej.

Co mozna napisać? Pogoda dopisała, bo było bezdeszczowo, pochmurnie, chłodniej... Łatwiej więc robiło się zakupy i pomykało z alejki do alejki. Po tych upalnych dniach chyba wiele osób zrezygnowało z tych targów, tak i ja miałam zamiar zrobić. Na wyjazd namówił mnie w sumie Tomek, ale nie żałuję. Jak zawsze, jechalismy głownie po paproty i inne rarytasy do cienia. Najpierw więc zawitaliśmy u naszego znajomego paprociarza a dopiero potem udalismy się na spokojne oglądanie reszty stanowisk













Miecia i Tomek w tańcu połamańcu

Mniej więcej, co rok zjawiają się ci sami dostawcy, więc raczej wiemy, gdzie zaglądać a gdzie nie. Wiele osób tłoczyło sie przy stoiskach z dzielżanami, floksami i innymi bylinami na słoneczne stanowiska. Oblegane były też miejsca, gdzie sprzedawano cebulki wiosennych roslin

Sporo było stanowisk z drzewami krzewami. Ja miałam mozliwość sprawdzenia, jakie drzewo posadziłam wiosną na Zielonce. Nazwa wypadła mi z głowy. ...To Toona sinsis, czyli cedrówka chińska











Można było też jak zawsze kupić narzędzia ogrodnicze renomowanych firm.. Nas najbardziej zainteresowały sekatory szwajcarskiej firmy Felco...Podobno, to jedne z najlepszych na rynku

Podsumowując, chyba było nieco mniej kupujących, niż na targach wiosennych, ale jednak było tłoczno, szczególnie w godzinach okołopołudniowych

Co kupiliśmy? Oczywiście paprocie i to nie tylko dla siebie Oprócz tego, do wózka wpadły : Beesia cordifolia, kilka Thalictrum ichangense 'Purple Marble', anemonopsisy z bałymi kwiatami, kilka odmian kokoryczek., majówka, akantolimony.. W sumie niezbyt wielkie zakupy, ale stawialiśmy na jakość, nie ilość. Po tym ciężkim sezonie postanowiłam kupować mniej, tak by nie rozszerzał mi się front podlewania
Początek zakupów, w wózku jeszcze niezbyt dużo...Potem pomagały nam dźwigać Miecia i Ewa...dzięki dziewczyny



Mam nadzieję, ze na wiosennych targach spotkamy się w większym składzie.

Polu dzięki za relacje .... ale gdzie Wasze zakupy

A jakie paprotne rarytasy wypatrzyliście i nabyliście? Czy Hachmann jesienią też bywa?

Basiu, zdjeć wszystkich roślin nie zrobiliśmy, nie było na to czasu, ale jak napisałam wyżej, bardzo duzo nie nakupowaliśmy. Z paproci dokupiłam drugi egzemplarz Polystichum aculeatum 'Zillertal', oraz nowości, głownie te, które były tylko na mailowe zapisy: Polypodium cambricum var cambricum , Polypodium cambricum Macrostachyon Lineare', dwa dodatkowe egzemplarze Dryoptteris affinis Congesta Grandiceps i Osmunda cinnamomea var. fokiensis i Dryopteris formosana. Wzięłam też eksperymentalnie Deparia lancea, która ma chyba małe szanse na przezimowanie. W powrotnej drodze zahaczylismy jeszcze o pana Radziula, więc jesteśmy bardzo zadowoleni z wyjazdu.

Moniś, Hachmanna nie było.

Moje zakupy jeszcze nie sfocone,zawiozłam je na działkę,nazajutrz miałam się nimi zająć ale zaczął wreszcie padać deszczyk i pada do dzisiaj,więc siedzę w domku i odpoczywam od podlewania Z wyjazdu jestem bardzo zadowolona,to jedyne miejsce dla mnie gdzie można kupić rzadsze odmiany paproci,kusiły mnie też cebulki ale ceny mnie hamowały.

Ja już większość posadziłam i dobrze, bo jesli ktoś się nade mną nie zlituje, nie pojadę na działkę i dopiero w przyszłą środę będę mogła cokolwiek zrobić.



Zakupy dla dwóch zielonozakręconych koleżanek Wśród roślin przepiękna Woodwardia unigemmata i Polystichum setiferum 'Green lace'

Rosyjskie floksy ale pewnie nikt z Was nie wie jakie odmiany były

Z tego co widać sporo fioletów było pobiegałoby się między nimi Mirka

Nawet pomyslałam, że może wartałoby sfocic nazwy floksów, ale poszłam w inna stronę i potem już nie wróciłam. Tyle wiem, ze było napisane 'Rosyjskie floksy' i było ich sporo.

Zakupy widzę udane Żałowałam, że nie mogłam być.. Trudno świetnie, mam nadzieję nadrobić wiosną Co do sekatora mam, i polecam, można w nim każdą część wymienić, tnie jak złoto, najlepszy prezent ogrodniczy jaki dostałam ever <3 Paprocie wypaśne

Nastepne targi ogrodnicze w Berlinie odbędą się w pierwszy weekend kwietnia. Nie wiem, czy na 100% będę mogła jechać, ale w razie czego, zabukowałam miejsca noclegowe w Poczdamie - od piątku do niedzieli. Tyle razy byłam w Berlinie a nigdy nie miałam czasu na zwiedzenie poczdamskich perełek ogrodniczo-historycznych, więc tym razem może się uda.