Oj, mój wyjazd też stoi pod znakiem zapytania. Podziębiłam się chyba, z katarem obudziłam się dziś. Niby katar nie choroba, ale tu jeszcze taka pogoda „piękna” ma być. Żeby choć ładnie było, to bym nie myślała nawet. No, ale zobaczymy, do soboty trochę czasu jest, zapas ziół też. A niedziela za to ma być chyba ładniejsza, więc Leszek może mieć więcej szczęścia. Może poprzestanę na odwiedzeniu szkółki w Grabowcu, tam można dużo taniej kupić to, czego potrzebuję.
Eh, ta pogoda...

Sprawdzałam pogodę ... w Szepietowie w sobotę ma być 8 stopni i słonecznie; w niedzielę ma padać deszcz...
Anitko... kuruj się; z katarem też można jechać

Leszku, Frasoblwego już mam, ale gdyby była ponownie sangwinaria Rosea, to bardzo prosze o zakup. Dajcie znać, gdziei komu przelać pieniązki.

Padła propozycja ze strony mojej kierowcy , że pojedziemy trasą przez Juchnowiec i zgarniemy koleżanki tam mieszkające, co koleżanki o tym sądzą ?

Moje autko odblokowane ( 2 godziny temu ) więc jadę swoim !
a Ania niech wybiera z kim chce jechać

Z Krzysią już jechałam, z jej kierowcą również, więc jadę z Yooaśką, muszę wybadać nową koleżankę

ankha napisał:
jasne
to w sumie kto jedzie ? bo już mi się pomieszało

Aniu, moim kierowcą tym razem będzie Iwona ( miała do Ciebie zadzwonić) i to ona zaproponowała wspólny wyjazd jednym samochodem, ale to Wy decydujecie .

W najbliższy weekend 22-23 kwietnia 2017 odbędzie się też







Do zobaczenia jutro w Szepietowie .

Ot i Lasbud wymyślił datę

Jakby rodki czy azalie były w mega promocji to powiadomić proszę ...

Szykuję się już do drogi na Szepietowo a Wy ?

Szczesliwych łowow i dobrej zabaey A Siberke, jak sie pojawi, wysciskajcie.

Kochane dzięki za spotkanie przybyłym ............................ niestety nie odbyło się ono jak zawsze w szampańskich humorach i beztroskiej atmosferze ....................... dziewczyny jadąc na targi miały wypadek , Anka wylądowała w szpitalu na szczęście po badaniach wypuścili ją do domu.

Ściskam was mocno znaną Aneczkę i nieznaną Joasię

Czyli wszystko ok?

Raczej tak....................... ale poszkodowane muszą dojść do siebie , bo wiadomo emocje musza opaść.


Zdjęć z targów niestety nie ma ...................... chyba , że Leszek jutro cos pofoci

Ja również bardzo dziękuję za wspólnie spędzony czas Iwonie Mirce i Anicie oraz mężom i córkom niektórych z nich, którzy cierpliwie znosili nasze towarzystwo lub wręcz przeciwnie, czekali w aucie .
Z Wami jak zwykle nudzić się nie da, choć tym razem nie było nam do śmiechu.


Aniu Joasiu , trzymajcie się dziewczyny .

Polu, Leszek zlecił mi zainteresowanie się sangwinarią, ale widziałam tylko pełną za 25,00 PLN .

Krzysiu, trudno, nie ma problemu. Grunt, ze dziewczyny wyszły cało z wypadku

Z tych nerwów nawet chyba nie przedstawiłam mojej rodziny. Jak mi Krysia powiedziała o wypadku, tak mi rozum odjęło i chyba zapomniałam o kulturze. Już nic więcej nie słyszałam. Wybaczcie, nerwy...
Aniu, Asiu, wszyscy myślami byliśmy z Wami. Joasiu, my to się jeszcze zobaczymy zapewne wcześniej niż przed jesiennym zlotem. W sumie nie mamy daleko do siebie.
Wróciłam, pogadałam z Asią i poszłam w kimono. Ledwo na oczy patrzyłam. Spałam jak dziecko do tej pory. Okryłam ogród, podlałam nabytki i mogę dalej spać.
Mirko, dzięki za roślinki. W sumie nie pamiętam co dostałam. Szepnij mi na pw co to było, czy cieniolubne czy na słońce.
Iwonko, miło było Cię poznać.

Dzięki za spotkanie.

No już jestem po.
Wystawców mniej niż w ub roku, ceny zdecydowanie wyższe, choć i nierzadko rośliny w cenach wręcz promocyjnych były.
Mimo to można było znaleźć duże sadzonki języcznika zwyczajnego czy nerecznicy mocnej 'The King' lub łudząco podobnej, np 'Mapplebeck' albo coś jeszcze innego dosłownie za grosze - oczywiście jako domowe

Ja z targów przywiozłem wiąz holenderski 'Wredei', 4 paprocie- 2 domowe i 2 wyżej wymienione, pierwiosnek siny (nie jestem pewien), opuncję mrozoodporną o czerwonych kwiatach, aporocactusa i inne 2 rośliny domowe.
Generalnie targi najgorsze nie były - i nie wiem dlaczego towarzystwo serów korycińskich nie znalazło - były 2 stoiska

Zdjęć tylko 3 lub 4, wrzucę wieczorem jak sfocę swoje nabytki

Jakoś tak czuję się w obowiązku poinformować