Zastanawiałam się nad jej kupnem, ale chyba dość mam już roślin, które trzeba zabezpieczać.
Żałuję, że nie mam ogrodu zimowego, bo zimowanie w chłodnych pomieszczeniach też nie zawsze się sprawdza. Ciężko jest wyważyć odpowiednią wilgotność gleby i powietrza a potem - zważywszy na późne przymrozki, odpowiednio zahartować roślinę. Masz doświadczenie w takim zimowaniu?

Zabezpieczam zazwyczaj białą agrowłókniną oraz wełną drzewną. Pod Wrocławiem na szczęście nie jest najzimniej

Wincenty napisał:
O, to jesteśmy w pewnym sensie sąsiadami! Super!

Nie wiem, gdzie bliżej mieszkasz, natomiast mój ogród jest położony w niecce pomiędzy Trzebnicą i Miliczem i tu sporo moich roślin cierpi od przymrozków wiele częstszych i większych niż w pobliskich miastach. Dotyczy to np glicynii, które w ogrodzie w Trzebnicy co rok obficie kwitną a moim wiejskim ogrodzie zawsze wymarzają. Podobnie ma się z paprociami.
Problem nie leży w samej zimie a w nawracających, stosunkowo dużych przymrozkach występujących w momencie wszczęcia wegetacji po zimie.

Witaj Wincenty, miło że dołączyłeś do naszej, skromnej grupy

W ubiegłym roku, w murku oporowym wysiał się paprotnik...prawdopodobnie szczecinkozębny, a może kolczysty ? think



A te, na pewno szczecinkozębne z grupy plumosum i plumoso-miltilobum

Dzięki za przywitanie,
Jeszcze przed zimą postaram się zrobić kilka zdjęć

Języcznik, któremu rozwarstwiły się końcówki

Robi się ciekawie.Pokazuj,chętnie zobaczymy co tam przed nami chowałeś.

Dzięki za powitanie!


25 letnie Polistychum? Lub coś podobnego. Rośnie w jednym miejscu od początku.

Więcej zdjęć

Adiantum pedatum subsp. subpumilum

Wincenty napisał:
Na zdjęciu wygląda na dorodne Polystichum setiferum..
Ciekawa jestem, jak te paproty przetrwają zimę. Donoś nam koniecznie! Gdybyś chciał zasilić naszą bazę paproci swoimi uwagami i fotkami, zapraszam >>TU<<.
P.S. Po labelkach widzę, że to rosliny ze Szwajcarii?

Tak, kilka jest ze Szwajcarii. Generalnie daję roślinom się wykazać podczas zimy. Jedynie te oczywiste egzotyki będą osłonięte. Do tej pory w ogrodzie rosły tyko zimozielone Polystichum i Polypodium oraz wieloletnie niezimozielone.

Nie jestem pewien czy to staśmienie czy taka uroda. Paproć ma około 15 lat.

Na niektórych Polystichum setiferum można obserwować takie twory, szczególnie dużo widzę ich na odmianach 'Nantes' i 'Congestum'.

Polystichum setiferum 'Proliferum'


fot.05.11.2020r.
.

W zeszłym roku zamówiłem w Holandii trochę paproci. Miedzy innymi Adiantum pedatum 'Imbricatum'.Sadzonki adiantum przyjechały bardzo ładne, ale wyglądem nie przypominały do końca tej paproci...a bardziej niezimujące u nas Adiantum radianum. Szkółka ta (Vestiging Kwekerij) nigdy nie miała pomyłek ... Ich rośliny często można spotkać w naszych marketach i sklepach. mają charakterystyczne labelki ze srebrną obwódką.
Wiem, od kierownika, polaka zresztą, że wszystkie paprocie wysiewają. Więc albo ktoś pomieszał zarodniki czy labelki,,, tylko że w ofercie nie ma innych adiantum, albo może coś się skrzyżowało. Bo paprocie przetrwały zimę, co przy raddianum było by wątpliwe...chociaż mrozów wielkich nie było?
Aktualne fotki.

Ma ktoś z Was albo widział któreś adiantum Variegata?

Jest do dostania w Stanach, nawet niedrogo, ale to niestety Adiantum raddianum..

Dryopteris dickinsii 'Crispa' w jesiennej scenerii



.

Moje, pasujące do grupy.








Zdjęcia z 24 i 25.10.2020