Malachtowej Szkatułki nigdy nie zamawiałam. W sumie nie wiem dlaczego, a Amana Orange faktycznie pyszna, zapomniałam o niej. Czuda Ziemli też nie jadłam. A napisz jak z ich zdrowotnością? U mnie duże pomidory słabo plonują. Zwykle mają niewiele owoców.
Ten pasiasty to Żółta Zebra Płaska jeśli nie masz to napisz, podeślę Ci razem z tamtymi. Podaj adres na PW.

Aga...ja mam przeważnie koktajlowe, tylko parę miewam dużych...najpierw testuje moja szwagierka ,zostawia tylko bezproblemowe i dobrze plonujące i oczywiście pyszne Looknę do szuflady i napisze Ci na pw co mam ...jakbyś chciała

Ja w tym roku koniecznie 'Adama' firma Legutko. Na opakowaniu info, że zachowuje jędrność i smak do 20 dni po zbiorze.
Z autopsji wiem, że dość dobrze przechowują się też te ostatnie, zrywane jako zielone.2 lata temu ostatnie jedliśmy w grudniu. A dziś (luty) na kanapkę trafił ostatni z zeszłorocznego zbioru.
Fakt - smak już nie taki jak tych dojrzałych w słońcu. Kolor też nie ten sam. Ten teraz nawet nie zczerwieniał, tylko zrobił się pomarańczowy.
Za to własny, więc zdrowy. I od razu z kiełkami w środku (jak ktoś lubi)

Nie wiem czy uda mi się wstawić zdjęcie (z telefonu nie zawsze mi się udaje)

Nie wytrzymałam, żeby się nie pochwalić Moje pierwsze w życiu pomidory Jestem bardzo z nich dumna
Niestety odmian nie znam, ale są bardzo smaczne

Z odmian koktajlowych szczerze polecam Megagrona.
Jest to pomidor bardzo plenny, ma niespotykany aromatyczny, słodko kwaskowaty smak i jest chrupiący, a zarazem rozpływa się w ustach, Dla mnie po prostu ideał.
Jest dosyć żarłoczny jeśli chodzi o jego zapotrzebowanie na składniki pokarmowe.
Najlepiej prowadzić krzak na 1 pęd i 3 grona, wilków nie obrywamy całkowicie tylko uszczykujemy z nich pędy kwiatowe.
Megagron odporny jest na chłody, ale wrażliwy na zz.
Udaje się w gruncie, pod osłonami jak i w donicach. Uprawiałam go na wszystkie sposoby od trzech sezonów
i jak dotąd nie sprawiał mi żadnych kłopotów.
Polecam.

Właśnie się z córką zastanawiamy, jakim cudem te grona nie załamują krzaków, nie zrywają się? Na ile oceniasz ich wagę?

Nigdy nie zważyłam całego grona, ale u mnie było około 200-300 owoców na pierwszych gronach.
Teraz już są resztki na krzakach. Trzeba by zważyć z 10 pomidorków i pomnożyć przez odpowiednią liczbę, wtedy dowiemy się ile może ważyć takie jedno grono? Chyba jednak w tym roku już tego nie zrobię bo ostatnie owoce są już maleńkie.
Wszystkie pierwsze grona muszą być w odpowiednim czasie podwiązane bo mogą się naderwać,
Poszłam dalej i skrzyżowałam Megagrona z 3 innymi odmianami. Obecnie na parapetach w domu w wielkich donicach dorastają mi owoce z F2 i grona zapowiadają się podobne, ale efekt tego pokażę w innym wątku.

W tym roku uprawiałam ponad 170 odmian pomidorów i wybór co do tego, które w przyszłym roku powtórzę nie będzie łatwy. O ile wśród koktajlowych czołówka już jako tako się wyklarowała, to wśród wielkoowocowych jeszcze się waham.
Na razie podam więc moich faworytów koktajlowych:

Cytrynek Groniasty


Megagroniasty


Limetto


Blush


Pendulina Orange


Sunrise Bumblebee


A tak prezentowały się razem

170 odmian
Ciekawe kto to wszystko zjada

Ja bym zjadła, gdybym tylko umiała uprawiać. W przyszłym roku chcę rozpocząć uprawę w skrzyniach, więc każda rada jest ,ile widziana.

Poll ja też część pomidorów uprawiam w skrzyniach .... a właściwie w skrzynkach



Basik nie mam problemu z nadmiarem. Piwniczka z przetworami pomidorowymi zapełniona po brzegi a pozostale nadwyżki zjada rodzina dalsza i bliższa oraz sąsiedzi

Emmanuelle napisał:
Sama krzyżujesz? Czy każda odmiana nadaje się na ojca i matke, bo u host, niestety, nie wszystkie.

Poll, tak skusiłam się na tę niezwykłe ciekawą przygodę jaką jest tworzenie własnych odmian pomidorów.
Każda odmiana pomidora nadaje się do tego celu i każda może zostać ojcem lub matką, to od nas zależy komu tę rolę powierzymy? W ubiegłym roku popełniłam kilkanaście krzyżówek, a w tym roku doszło jeszcze kilka.
Efekt niektórych połączeń jest zaskakująco dobry, ale prawdziwa zabawa zaczyna się po wysianiu kolejnego pokolenia czyli F2. Wtedy ilość rozszczepień może być bardzo różnorodna i wtedy dopiero zaczyna się najfajniejsze.

No, ale żeby nie zbaczać za bardzo z tematu zaraz pokażę moje kolejne typy na przyszły rok.

mymysteryy napisał:
Oooo, to super. Może podzielisz się doswiadczeniami uprawy swoich warzyw w skrzyniach...mamy watek poświęcony temu tematowi: Uprawa warzyw w skrzyniach.

Elu, nazywasz je jakoś, czy nadajesz numery?

Na razie moje krzyżówki posiadają tylko numery.

Najbardziej cenionymi przeze mnie pomidorami bez których nie wyobrażam sobie następnego sezonu są
1 Pomidory w kształcie sakiewki.

Z sakiewek najbardziej cenie pod względem intensywnego smaku i aromatu:
Rod Pear
Albenga
Or Pera D'Abruzzo
Corazon F1

2 Pomidory malinowe

Są to znane odmiany dostępne na rynku lub dostępne od pasjonatów polskie i zagraniczne takie jak:
Opal Essence
Big Pink
Bernen Rosen
Osllinye Ushi (nad nim jeszcze się zastanawiam ze względu na podatność na pękanie)
Severnye
Beefsteak1884
Malinowy z XIX wieku

Uprawiam również nieznane stare odmiany malinowe, których nazwy nadane są przez osoby, które je uprawiają od lat.
Dla mnie to najlepsze pomidory malinowe bez których następny sezon by się nie liczył.
Stara Babcina Malinówka Morango
Stary malinowy Jode 22
Polcie 28 (pomidor z banku nasion)




Do suszenia wystarczą mi dwie bardzo plenne odmiany mające mało galaretki:
Aurija



Scatolone (na pierwszym planie)

Widzę, że trafiły do nas zaprawione w pomidorowych bojach ekspertki... Elu i Kasiu... witajcie! I od razu zapytuję Was, czy mogłybyście stworzyć taki wątek - instrukcję, która krok po kroku poprowadziłaby zielonego z wiedzy o pomidorach... co z czym i o jakie wilki chodzi... ogrodnika do sukcesu czyli wyhodowania w skrzyni czy donicy na balkonie swojego pierwszego pomidora

Nie ma problemu, możemy zrobić mały pomidorowy instruktaż step-by-step.
Uprawa pomidorów w pojemnikach (skrzynki, donice) trochę się różni od uprawy w gruncie. Chodzi głównie o to, że w gruncie przed sezonem "pakujemy" w glebę jedzonko (kompost, obornik, nawozy ...co kto woli) na cały sezon, potem tylko uzupełniając widoczne niedobory. W donicach nie możemy dać wszystkiego naraz, bo w pojemniku byłoby za duże zasolenie, więc musimy na bieżąco ferdygować, czyli nawozić regularnie wraz z podlewaniem.
Co do ochrony przed chorobami, to trochę inaczej postępuje się z pomidorami w otwartym terenie, a inaczej z tymi pod osłonami (foliaki, szklarnie).
Terminy robienia rozsady do uprawy gruntowej, a pod osłony, też są różne.
Zmierzam do tego, ze najlepiej byłoby zrobić trzy oddzielne wątki: dla pomidorów w donicach, grunciaków i tych pod osłonami.


A na dobry początek, dla chętnych do wkroczenia na ścieżkę przygody z pomidorami mogę zaoferować jakieś nasionka z mojej kolekcji. Taki pakiecik startowy.

Piękne pomidory .

To może ja coś dodam ...
Mam kilka typów na kolejny sezon, sporo krzyżówek do wypróbowania oraz dużo nowych rosyjskich odmian, których nie dostaniecie w Pl

Kasiu... 3 wątki... proszę bardzo

Zaczynać od nasionek? Boje się, że je skrzywdzę Może oferta sadzonek? Wiem, idę na skróty... ale obawiam się, że nie mam zaplecza

Piękne te pomidory pokazujecie... normalnie się

Jest sens zakładać tyle wątków jak zainteresowanie takie małe ?
Zachęćmy kolejne osoby do uprawy , bo coś ich tu mało.
A dopiero potem pomyślimy co dalej .
Z tego co widzę tunele foliowe mało kto posiada