Rozważam usunięcie swojej paulowni z ogrodu. Jej system korzeniowy jest tak potężny, ze rozrastając się, rozwala mi wszystko wokół, w tym drewniane stopnie i włókninę rozłożoną na ścieżce. Włókninę i tak zamierzam usunąć jesienią, więc żadna strata, ale jak pomyślę, co się tam pod ziemią dzieje... Nie myślałam, ze ma tak grube i penetrujące korzeniska.