Moja piękna Wunderbar nie jest w tym sezonie zbyt piękna, bo przemroziło ją w fazie rozwijania liści. Napisałam, że trzeba ją oczyścić, ale gdybym chciała usunąć te przemrożone, zostałby tylko pęd kwiatowy, który niedawno się pojawił.
Nie widzę na Wunderbar jakichkolwiek pozostałości po egzemach grzybowych, które pojawiły siew wyniku przemrożenia w ubiegłym sezonie. Odpukując w niemalowane drewno, pięknie ciągnie w górę i rozwija liściory.
Na nowym stanowisku, moim zdaniem, wygląda nieźle.
Po ubiegłorocznym całkowitym przemrożeniu, hosta Wunderbar bardzo ładnie startuje. Byleby historia się nie powtórzyła!
Jak widać na focie z ubiegłego roku, 10.04. już była niemal całkowicie rozwinięta, a teraz z ziemi wystają malutkie kiełki.