Za oknem pada- a ja zadowolona patrzę na deszcz... jestem po pracach ogrodowych- przycięte, zgrabione, nawiezione- a teraz roślinki pija do woli / / i sobie rosną Te w ogrodzie- i te na parapetach. Paczki schodza- szybko sadzę w doniczki - róże zostaja na zewnatrz a bylinki z doniczkami lądują w domku ogrodowym. W piwnicy pełłno, w domu pełno i w domku ogrodowym pełno No - teraz to zaszalałam- a jeszcze czekam na 5 paczek. Świąt chyba nie urządzę - bo gdzie zmieszczę gości? Żartuję...

Następna w kolekcji śmiesznych doniczek- z biedronki




Pikowałam dalie- jakie fajne karpki sie tworzą- to z siewu - dalia niska.




Piwonie drzewiaste już takie- nie macałam jeszcze w poszukiwaniu pąków




W mieszkaniu jedna róża- kartonikowa z Biedronki. Kupiona jak zimno było to nie wystawiałam na ogród- ładnie idzie...

Juleczko to szybko się obrobiłaś i jeszcze Ci podlewa a u mnie zapowiadali a popadało dwie minuty i z dwie minuty padał grad

Szybko- no nie wiem... Kilka dni zeszło. Ja część łodyg przycięłam jesienią by nie sterczały w przypuszczalnym śniegu- którego jednak było niewiele. Zwykle cięłam w kwietniu- ale piekna pogoda w marcu mnie skusiła. Teraz zabawiam się robieniem wielkich jaj na kominek. Okien nie myję, bo stawy dokuczają i nie chcę sobie pogorszyć - a jeszcze przez szyby widać świat . Mąż pomoże w sprzataniu- jakoś to pójdzie. Żarcia wiele nie muszę robić- teraz moda na malo jeść i nie wszystko to sie nie narobie , bo moje dziewczyny podnosza krzyk gdy za diużo nastawiam . . Tak więc buszuję po necie- oglądam co można z roślin kupić- może się jeszcze skuszę na coś.

Przyszła dzisiaj paczka z Dla Ogrodu 24. Roślinki nieduże, ale pełne korzonków doniczki- czyli na tę porę roku ok.

Zapowiedziała sie szkółka Wędrowscy

Moje duże jajca... Może jeszcze czymś ozdobię- na razie są takie- są dwa- w dwóch ujęciach.

Ale super! Takie z charakterkiem .

Wiosna...wiosenka...

miniaturowa forsycja- wyprowadzam na nieduże drzewko



startuje lubczyk


























sroki zaczęły swoje niszczycielskie dzieło...

A to małpy -nie wiedziałam ,że tak broją szkoda koron...piękne wiosenne widoczki

Te małpy corocznie mi jakieś korony zniszczą- i to od lat... Te białe to zeszłoroczny zakup u Tomka Sołtysa- dwie ładnie wyszły- trzecia jakas niewydarzona z początku, ale juz nadgania. mam sporo koron, ale nie wszystkie zawsze kwitną- tak jakoś naprzemiennie- chyba sie dzielą... Nie widzę tych pasiastych- jakiś kikutek wystaje- tak że nie wiem- czy się dziela czy tez szlag je trafił.






Pięknie wystartowały czosnki- na fotce - sadzone jesienią - też od Tomka...




Orliki...



Szafirki startują...

Dodałam po dwa kwiatuszki- jakby zywsze te moje jajca. Doszedł szydełkowy koszyczek na czekoladowe jajeczka.

Piwonie idą jak burza... Na koperkowej namacałam jak na razie 7 kwiatów- w zeszłym roku ta młoda sadzonka miała 3 pąki, ale tylko jeden się otworzył.







Nadal buczą samoloty- kołują i kołują...




Lilak krótko zeszłego roku przycięty- odrósł i jest zapączkowany- ma piękne kwiaty, więc będzie radośc go oglądać.




Drugi solidnie zapączkowany- to niewielki- Madame Lemoine- biały , pełny






Wyszły pustynniki- ale jak na razie nie ma pąków- tylko raz kwitły- nadal czekam na te igły




Pigwowiec prawie w rozkwicie- pomarańczowe kwiaty...




Tulipany również w kolejce...

Dzisiaj przyszły róże angielskie- na które tak czekałam. W doniczkach ...

BARBARA AUSTIN



PRETTY JESSIKA


SOPHY'S ROSE


Czekam jeszcze na dwie róże- Love Song i Pride and Prejudice Obiecane na po świetach...

Moje na ogrodzie ruszyły - najbardziej Elżbietka Węgierska

Wszystkim zaglądającym życzę Spokojnych Swiąt!

Święta, święta... i praktycznie po...

Kilka fotek ze swiatecznego obchodu ogródka

Skusiłam się dzisiaj na brugmansje z Biedronki. Mam takie- ale niespecjalnie przezimowały w piwnicy- więc na wszelki wypadek kupiłam nowe- szybciej wystartują. Już w nowych donicach- postawiłam w domku ogrodniczym... Może się kolory sprawdzą...

Na ogrodzie mokro bo prawie codziennie pada- a tam tyle sie dzieje! Nie chce łazić by brudnychśladów nie narobić- czekam na poprawę pogody. Zabawiam sie więc wyszukiwaniem roślin na skalniak- chce znowu go zregenerować. Przez dwa lata zarósł roslinami- coś trzeba wyrzucic , coś dosadzić- więc grzebie po Allegro. Kupuję u tych samych osób to sie nie obawiam że cos innego dostanę.

Kilka fotek na szybko z ogródka- wiosna kroczy ogromnymi krokami- gdy solidnie popadało too wszystko sie pcha w górę- tylko słonko by się jeszcze przydało.

Ruszyły hosty




W domu mocniej sie otworzyły dwie które przyszły tak małe,że bałam się zostawić na ogrodzie- oto jakie już ładne



Drzewko klonikowe- splecione 3 kolory- pokazało kwiat




Skalniaczek do remontu








Języczka zostawiona na zimę w donicy- dopiero niedawno miała maciupkie listki- mocno przyrasta- no i fajnie

Niedawno jeszcze tak było pusto i goło na rabatach- co potrafią zdziałać kilkudniowe deszcze...









kalina angielska


zzłotokap


kalina Escimo








Nakupiłam skalniakowych roslin do remontu mojego mini skalniaczka

Ruszyły tulipany- i kolorowo sie zrobiło...

Pogoda dopisuje- prace na ogrodzie posuwaja się do przodu- wysadzam z doniczek jesienny zakup tulipanów i narcyzów. Korzeni w doniczkach dużo- mocno splatąne to łatwo się wysadza- bryła mocno się trzyma. Nic się z przesadzanymi nie dzieje - znoszą to bez uszczerbku- i to kwitnące.

Jeszcze troszke ogrodowych kolorków ...

Jeszcze zbytnio róż nie widać- oko przyciągają kolory tulipanów i żonkili - ale przyrastają, a na niektórych różach już są pączusie.













Jedna doniczusię z truskawkami dałam synowej, bo się jej podobały różowe ich kwiaty. kupiłam w to miejsce ananasową- też do doniczki, ale dopiero porasta.

A zeszłoroczna doniczusia pokazuje pączki- fajnie, bo niedługo znowu mnie zachwycą kolorem.



Pokazały się ślimaki- jak na razie więcej tych z chałupka na plecach- włażą wysoko na rośliny- dziś znalazłam na aniołku na kolumnie- ma ozdobnego klipsa



Tego roku sa dwie fontannki w misce- ale chyba jedną wyjme bo sporo wody wychlapują , muszę dolewać.



Z początku widziałam tylko kilka kitek pojawiających się na złotokapie- z każdym dniem jest jednak więcej. Powinno być ładnie widać jak zakwitną.



Jesienią powycinałam łodygi heptakodium- chcę drzewko- tak dzisiaj wygląda...

Juleczka napisał:
Hejka Juleczko, znasz nazwę tego ciekawego narcyzka?
Ślimakowy klips.... może warto rozpropagować w dobie ich nadmiaru?