Ogarniam. Teraz faza przycinania przekwitłych kwiatów... Ogromne ilości scinków... Dzisiaj przycięłam przed południem częściowo róże, a po południu cięłam bukszpany i część iglaków- bo już wymagały poprawy "fryzury". Jutro popołudniu jak sie w domu "obrobię'- ciąg dalszy na ogrodzie...
Małżonek czyścił rabaty warzywne. Tyle było chwastów po deszczach,że wczyścił wszystko z grządki marchewkowej- nie było rady- tyle tego było. Nie dało sie tylko chwastów wybrac- to pooooszłooooo wszystko. Posiał w to miejsce szparagówkę. Prawdę mówiąc mnie warzywa w ogóle nie ciągną- wsadziła bym tam róże...



BALLERINA


BIG PURPLE


ENGLAND ROSE


GHISLAINE DE FELIGONDE


OH WOW!



Zaczynają lilie...

No tak...Wariactwo różane- to wariactwo różane... Zahaczyłam wczoraj o Auchana-efekt- w koszyku zaplątała się Pirouette... Mam jedną, ale to piękna róża... Ma sporo pączków- serce nie pozwoliło jej zostawić...

Dzisiaj pojechaliśmy na targi wiosenne- efekt- cztery róże / kupiła bym więcej, bo było co, ale nie mój samochód- czyli kulturalny, mały zakup... A co kupiłam?

MARLENE CHARELL


LA ROSE DE MOLINARD


MARIA LISA


BREMER STADTMUSIKANTEN -kupiłam druga bo mi się bardzo podoba...


Czyli- bez rycia nowego kawałka trawnika się jednak nie obejdzie...

Juleczko a gdzie kupiłaś LICHFIELD ANGEL ładna sadzonka .

Lichfield Angel i England Rose przyszły z Floribundy...

Nie szłam do ogrodu kilka dni, bo lało i padało na przemian... Mokro i nie da się nic robić... No nic to może nie całkiem prawda, bo skończyłam wczoraj przycinanie zieleniny- dwa bukszpany, kilka iglaków, którym tnę czupryny oraz 2wierzby japońskie...Chwasty piszcząc rosną... - ale nie wlezę , bo z tego więcej szkody niż pożytku-oblepione buty robią doły na powierzchni rabatek... Przycięłam wiec co się dało , do zmroku. Komary mnie przegoniły w końcu. Zrobiłam jeszcze kilkanascie sadzonek żurawek. które na szczęćcie rosna brzegiem rabat i nie musiałam włazić w głąb...
Zrobiłam sobie stojak z rury nierdzewki- a tu mąż mówi- oddaj to ma być wykorzystane... Czyli musze podjechać w który dzień do castoramy, bo mi sie ten pomysł spodobał...




Kilkla fotek cyknietych przed zmrokiem...

agapant - to druga doniczka- w pierwszej mam taka odmianę gdzie po podziale przed dwoma laty czekam na wypuszczenie kwiatów- jakas oprna odmiana -trudno kwitnie... Te bulwy kupiłam w markecie...


BOTTICELLI-Do tej pory to byl niski krzaczek- po deszczach / od dwóch tygodni- wystrzeliła dłuższym pędem


DEGENHARD


ENGLAND ROSE


GARDEN OF ROSES II





LEA RENAISSANCE


OH WOW1



No i na koniec fotka kupionej niedawno w Auchanie róży PIROUETTE. Piękny krzaczek...

krzaczek dorodny ...ale ja nie mam szczęścia do zakupów w Auchanie co pojadę to nic ciekawego nie ma....stojak fajny a jak umocowałaś bo u mnie ciągle wiatry hulają i wszystko łamią....

Ten "stojak" to rura z nierdzewki- po prostu wcisnęłam w ziemie. U nas bardzo mokro, to lekko weszło na troche głębokosci. Dzisiaj miałam oddać tę rurę,ale zapomniałam, bo mieliśmy okropną burzę- wręcz zamieć deszczowa... Latałam potem zbierać rośliny w donicach i podnosić, bo miotnęło nimi po ogrodzie- na szczęście nie połamało nic.. Stojaka nie ruszyło . Mokro w ziemi niemilosiernie... narzekaliśmy na suszę- to deszcze resztę dobiją...

Zaraz po deszczu...

Zakwitła mi róża którą kupiłam na rynku wiosną u znajomej ogrodniczki. Nie znała nazwy- a może nie chciała powiedzieć- to róża florystyczna-tak jak opisała a ja zanotowałam-biała z czerwonymi brzegami płatków. Zrobiłam fotke tej mojej ślicznocie i przyszłam do domu i na stronach Rosebooka zaczęłam szukanie. Tam jest taki dział na odnajdywanie róż po charakterystyce. Wklepałam białe, bo dokładniejszego podziału nie ma tylko główne kolory- i zaczęłam przegląd tego co wyskoczyło pod kątem podobieństwa do mojej róży. Szybko się odnalazła bo już na literę B. To BOHEME- róża florystyczna/ ogrodniczka ma wiekszośc takich florystycznych bo uprawia cięte i sprzedaje na rynku./

Moja Boheme- tak jak tam opisują słaba odpornośc na plamiostość liści- u mojej po deszczach już plamy są...





A to fotka z Rosebooka...




Kilka innych dzisiejszych fotek...

EDGAR DEGAS


pierwszy kwiat w donicy z gloriozami



lilie


















A taka śliczna ostróżke kupiłam dzisiaj na rynku... Po niedzieli trzeba pójść po inne kolory- dzisiaj juz były wyprzedane...




Czarne chmury krążą dzisiaj nad nami- oby już nie padało...

Nie lało wczoraj- to polało dzisiaj...
Kilka fotek sprzed ulewy.
Tak marudziłam na licha sadzonke powojnika Tajga... A on sie szybko rozrósł i zawiązał kilka paków. Pierwszy z nich cieszy, bo troszke otwarty i potwierdza swoja tożsamość.

TAJGA


A kotecek drugi rok spi pod różyczką nn...



GARTNERFREUDE


Nadal w doniczce - HANABI


Pierwsza z kann- CARNIVAL


LADY OF SHALOT


LOUISE ODIER


PIANO II


PINK FLOWER CIRCUS-niestety po ulewach musiałam prawie wszystkie kwiaty wyciąć...


ROTKAPPCHEN

...
Róża z OBI- wiosenny zakup- pokazuje pierwszy pąk - ST RICHARD OF CHICHESTER


SWANY


TAHITI


THE ALNWICK ROSE


WEDDING BELL


JEŻÓWKI









Od tej róży zapodział się znacznik i na razie nie przypominam sobie nazwy.../ Może to Cream Abundance?.../

Prawie codziennie pada... Teraz też... Nie dokończyłam jeszcze całkowitego obciecia przekwitłych róż a juz nowe paki niedługo zakwitna... Cieplo i wilgotno- i tylko chwasty szaleją.

ANNY DUPEREY


BONICA


BOTTICELLI


CARAMELLA


CINDERELLA - zmęczona deszczami


CRAZY FOR YOU- w doniczce


DARCEY BUSELL


ELŻBIETKA WĘGIERSKA


EYE OF THE TIGER - szybko zawiązała nowe paki


GARTNERFREUDE

zazdroszczę Ci tych opadów …..u mnie ciągle susza...tylko chmury bure wiszą i nic....

A u mnie- cholerka- znowu się błyska i gdzieś tam boruczy... jeszcze nie pada...

Pierwsze kwiaty na COLIBRI FARBFESTIVAL


HORTENSJE






JEŻÓWKI






PERUKOWIEC


równiez pierwszy kwiat na MARC CHAGALL


SCARLET MOSS -malizna mchowa


I PIERWSZE KWIATY NA ROSE DE CISTERCIENS



Motylki na kwiatach- siada dużo, ale płochliwe i nie da się zrobić fotki z wieloma na raz...

piękne te różyce i pięknie kwitną u mnie przerwa w kwitnieniu ,ale większość moich młode krzewy....

Deszcze opmagaja moim różom szybko zawiazywać nowe paki... Nie dokończyłam jeszcze oczyszczajacego cięcia a tu nowe na dniach pękną. Wiele nowych przyurostów w różach- jest cieplo i dostatek wilgoci w glebie.

Taka ładna ketmia mi rozkwita- nie pamiętam bym taka kupiła- siałam białą, ale jeszcze mała- a to spory krzaczek- i fajnie...




HYDE HALL


Ostatnie kilka chłodniejszych dni- i LARISSA ma ciemniejsze kwiatki




lilie











hortensja Schloss Wackrebarth


clematis TAJGA


TOJEŚĆ ORSZELINOWA z siadajacym na nich motylkami

Znowu pada... Miałam kosic trawnik, bo trawa w oczach rośnie...

Liliowce

Juleczko slicznie kolorowo u Ciebie ja jestem bardzo zadowolona z nowych róz teraz będzie czekanie jak zimę zniosą

Padało w nocy, padało rankiem- znowu czarne chmury nad nami... Moge tylko przycinac przekwitłe kwiaty, bo róże rosna brzegami rabat... Na warzywniku znowu las chwastów... Niestety...

Ogólne migaweczki z ogródka...

Kochani- u mnie znowu leje...I to jak! I to nie koniec bo ciemno po horyzont...
Sporo róż ma już plamki na liściach- co większe wczoraj oberwałam- na tyle wilgoci to nie dziw... I jest bardzo ciepło.

I znowu ulewa... Chyba sie rozpłacze... Pod nogami na ogródku chlupie, jk doleje to nie wejdzie... Co za złośliwość losu- narzekaliśmy na susze to terza przelało ponad miarę...