Juleczka napisał:

Qurczę, zupełnie jak byś pisała o mnie

Witaj Juleczko

Witam serdecznie wszystkich zielonozakreconych
Bo dłuższej nieobecności w wirtualnym świecie zastanawiałam się gdzie się podziały moje ulubione ogrody, a tu przypadkiem szukając czegoś w sieci trafiłam na Was
Pozdrawiam serdecznie Bożena

Witaj Bożenko
Zapraszamy do czynnego udziału w życiu forum

Witajcie wiosennie, Zielono Zakręceni. Zachęcam do czynnego udziału w życiu forumowym. Zakładajcie wątki, zaglądajcie i komentujcie do już istniejących.

Witam i ja Bożenko

w końcu trafiłam i tu więc witam serdecznie wszystkich

Bzikiem na punkcie zielonego zaraził mnie mój pradziadek ogrodnik i już mi tak zostało Niestety moja działka ma zaledwie 9 arów z domem, ogrodem, grządeczkami i malutkim sadem łącznie i nie poszaleje a jeszcze wcisnęłam 10m2 oczka (właściwie do dopiero dziura w ziemi ). trawnik? prawie nie istnieje zresztą i tak więcej było chwastów jak trawy, ale trawnik z mleczy, stokrotek i fiołków też ma swój urok

Nieśmiało pochwalę się częścią mojego zakątka od altanki, zdjęcia z poprzedniego roku, teraz jest część rozkopana i ciekawie to nie wygląda



am za jakośc zdjęc

Witajcie Bożenko i Edziu , bawcie się z nami dobrze

Witaj Edziu wśród zielono zakręconych
Cudowne buszowisko widzę na zdjęciach, to moje klimaty zdecydowanie
A i beztrawnikowców u nas ci dostatek

Witaj Edziu
Zapraszamy do czynnego udziału w życiu forum

Edziu witaj.
Ja też jestem beztrawiasta, choć moja działka jest niemal 10 x wieksza od Twojej. To wybórnie konieczność. Moze kiedyś pokusze się jednak i założe jakiś trawniczek?

Witaj Edziu U mnie też bez trawnika Przynajmniej z prac ogrodowych koszenie trawy odpada

Poll u mnie niestety konieczność, ciągłe wyrywanie chwastów siejących się z łąki/sadu sąsiada mija się z celem, tym bardziej że z przedniej strony działki moje kochane wredne psisko zrobiło sobie spiżarnie pod ziemią - czyli co uda mu się ukraść z domu to leci i zakopuje oczywiście w trawniku więc pozostało mi pokochać chwastowy trawnik z dołkami do golfa Poza tym, mój ogród powstawał bardzo chaotycznie a właściwie dalej powstaje, co uda mi się kupić to wsadzam tam, gdzie mam miejsce i linię trawnika ciągle przesuwam Tobie mogę tylko pozazdrościć przestrzeni, jest gdzie poszaleć z łopatą chciałam odkupić od sąsiada cześć jego ogrodu ale nie chce sprzedać, choć i tak nie potrafi się z nim obchodzić

Fajnie że nie jestem sama koszę w malutkim sadzie między owocowymi, ale jak zrobię oczko to już tylko żyłkową tam wejdę

Witam,
to ja próbuję drugi raz. Kółko się kręciło i kręciło, a potem wszystko zniknęło. Widocznie coś źle zrobiłam. Mam dwa różne ogrody. Mały przy domu z dużą ilością roślin i duży kilka km od domu, gdzie bywam czasami( ostatnio częściej ). Ten dalej od domu miał być bezobsługowy -właśnie przybyła rabata róż angielskich. Uptrawiam różne rośliny od ponad 20 lat. Nie wszystkie mnie lubią , nie wszystkie lubię ja . Miłością największą i średnio odwzajemnioną darzę szachownice kostkowate. Mam też 2 psy, takie same z rasy, ale różne z charkteru.

pozdrawiam

Witaj Agato
Zapraszamy do czynnego udziału w życiu forum.

Witaj Agatko
zakładaj wątek ogrodowy i pokazuj swoje ogrody

Witaj Agato . Dwa ogrody i dwa psy to energii Ci nie brakuje . Dziel się z nami swoimi radościami

I ja witam Agato i czekam na więcej

Serdecznie witamy

Dziękuję, za miłe powitanie ,
nie na wątek ten mój spłachetek ziemi. Mało już teraz zmieniam, ogródek właściwie dojrzały, zmieniają się pory roku. Na działce nowy sad, nowe róże - raczej gdzieś się pojawię.

Pozdrawiam