Jakaś ona okrąglejsza od waszych , może to nie ona ? Elu , pokaż swoją , bo coś mi się przypomina , że z tego samego źródła



Beata

U Mnie na dzień dzisiejszy taka sytuacja.

Po podziale z przed dwóch lat,jakoś stanęła w miejscu i nie chce ruszyć.

Moja wcale nie przyrasta i wygląda od 2 lat, jak mysie uszka. Nawet jej zdjęć nie robię, bo jej prawie nie widać.

Polu twoja hosta pewnie skarlała.Coś geny tej hosty nie są za dobre.
Drugi egzemplarz Jerzego,też nie przyrasta dobrze,oddzielałam od niej zielony odrost,od tej pory stoi w miejscu.
Nie miała nawet 10 cm.,może one nie lubią dzielenia ?
Czerwiec 2022r.

W tym roku pięć kłów .




Beata l

Hosta Jerzy, sadzonka, którą zostałam obdarowana na początku sierpnia, to drugi egzemplarz, jaki pojawił się w moim ogrodzie. Pierwszy wydał kilka nieprawidłowych odrostów, aż stał się maleńki i w końcu zanikł. Wraz z rośliną dostałam radę, by nie wysadzać jej do gruntu, a uprawiać w doniczce. Mam zamiar posłuchać tej rady, ale przesadzę Jerzego do ciut większego pojemnika.






fot. 02.09.2024r.
.

Mam dwa egzemplarze z podziału, bo myślałam ,że mam nowy sport, ale wróciła do pierwotnego wyglądu.



Ta jest z podziału i widać nowe miejsce jej bardziej odpowiada.

Neno, ale ładne kępy!
Mój maluch, trafił jednak do gruntu. Obawiałam się trzymać go w doniczce. Poniżej Polypodium cambricum 'Carew Line'.


fot. 14.10.2024r.
.