Ciemierniki mieszańcowe (Helleborus x hybridus)
seria Quintessa

Choć oficjalnie seria Quintessa znajduje się na stronie Helleborus Gold Collection, moim zdaniem, powinna być opisana osobno i traktowana nieco inaczej, niż pozostałe serie HGC. Głównym powodem jest to, iż ciemierniki w obrębie jednej odmiany mogą się sporo różnić od siebie, a różnice wynikają że sposobu pozyskiwania poszczególnych roślin. Szkółka Josefa Heugera nadając nazwę odmianie nie trzyma... nazwijmy to... w ryzach ich cech. Ciemierniki otrzymuje się przez wysiew nasion certyfikowanych przez Heugera, a to może powodować, iż poszczególne egzemplarze mogą nie być jednakowe. Tak więc, my, ogrodnicy możemy zderzyć się z niebyt miłą rzeczywistością i mieć niezłą zagwozdkę kupując- dla przykładu- trzy ciemierniki Quintessa Sun... Po rozwinięciu kwiatów możemy poczuć się zawiedzeni, czy też oszukani przez sprzedawcę, ponieważ każdy z nich może, a nawet ma prawo nieco inaczej wyglądać, co podkreślono a stronie, której zrzut przedstawiam poniżej. Szczerze napiszę, że taki mało rygorystyczny sposób pozyskiwania roślin odmianowych (z siewu), według mnie, nie jest zbyt wysokich lotów. Wydaje mi się, że tak renomowana szkółka nie powinna wykorzystywać boomu na nowe odmiany/ serie ciemierników i chwytać się takich sposobów na podkręcenie zysków.

Formalnie ujmując, ciemierniki z serii Quintessa klasyfikowane są, jako Helleborus x hybridus , czyli ciemierniki mieszańcowe, uzyskiwane w wyniku wielokrotnego krzyżowania w obrębie sekcji Helleborastrum, które były mieszane już od końca XIX w. Do niedawna, wszystkie ciemierniki uważane za pochodzące od Helleborus orienatalis były klasyfikowane tak jak rodzic, jednak od pewnego czasu określa się je jako ciemierniki mieszańcowe (Helleborus x hybridus), gdyż ich pochodzenie zginęło gdzieś w mrokach historii i trzeba by każdego z nich przebadać, aby stwierdzić, jakich gatunków geny posiada.

Jak zapewne całe zielonozakrecone grono miłośników zimowych kwiatów wie, Helleborus Gold Collection, została stworzona przez niemieckiego hodowcę Josefa Heugera w jego szkółce w Glandorf. Szkółka ta i jej właściciel zapisali się już w historii uprawy i hybrydyzacji ciemierników, więc jesteśmy świadkami tworzenia następnego rozdziału we wszystkich książkach o tych roślinach, które zostaną napisane w przyszłości,

Teraz, prócz innej ciekawej serii Helleborus x hybridus Spring Promise, otrzymujemy następną, choć mało jednorodną- Quintessa. W zasadzie nikt nie pilnuje, czy nowo wypuszczane na rynek odmiany ciemierników nie mają takich samych cech, jak inne, już wcześniej znane. Dlatego też oglądając poszczególne ciemierniki należące do serii Heugera, mamy wrażenie, ze już je widzieliśmy, ale pod innymi nazwami. Spójrzmy na poniższą ilustrację...



... ciemiernik Quintessa Pink może wyglądać, jak HGC Spring Promise Lily, a Quintessa Coral, jak HGC SP Alice. Jest to niejako dublowanie odmian o tych samych cechach i sprzedawanych w ramach tej samej kolekcji, ale pod innymi nazwami.


.

Na ten moment, na europejskim rynku ogrodniczym pojawiły się odmiany tej serii:

- Quintessa Apple
- Quintessa Berry
- Quintessa Black
- Quintessa Coral
- Quintessa Cherry
- Quintessa Candy
- Quintessa Dove
- Quintessa Gold
- Quintessa Honey
- Quintessa Fire
- Quintessa Ice
- Quintessa Indigo
- Quintessa Lemon
- Quintessa Midnight
- Quintessa Painted
- Quintessa Pink
- Quintessa Rose
- Quintessa Ruby
- Quintessa Snow
- Quintessa Sun

Szczerze pisząc, jako miłośniczka i kolekcjonerka ciemierników, wolałabym, aby więcej odmian się już nie pojawiało. Tutaj mogą jednak mogą przesądzić względy pieniężne, bo coś trzeba przecież robić z pozyskiwanymi nasionami....


.

-

Powolutku otwiera kwiat Quintessa Honey ubiegłoroczny maluch z OL

Ne wiem, jak Twoje, ale moje ciemierniki Quintessa, to były, krótko pisząc, maluchy. 3 liście na krzyż, ale nigdzie indziej ich nie szło dostać. Mam zapisane w spisie, ze kupione były w X 2022, czyli za rok dopiero cokolwiek mogą pokazać. Quintessa Apple niby zakwitł, ze kwiat był jakiś pokręcony i nie rozwarł się do końca..


fot. 20.04.2023r.
.

Ze względu na ciemności, które ostatnio nam funduje Matka Natura, zdjęcie pąków ciemiernika Quintessa Sun wyszły zbyt blade. W rzeczywistości są nieco bardziej żółte.


fot. 15.02.2024r.

Kilka dni później...


fot. 24.02.2024r.
.

Kolejny z ciemierników z tej serii- Quintessa Midnight... Jak możemy wywnioskować z nazwy, kwiaty będą czarnego koloru.




fot. 24.02.2024r.




fot. 26.02.2024r.
.
.

Urodziwy ,moja Honey ma jeden pęd kwiatowy

Żanetko, to czekamy na ładne zdjęcia pąków, a potem kwiatu.

Tymczasem inne odmiany z serii Quintessa zawiązują pąki kwiatowe...
Quintessa Dove



Queentessa Coral



Queentessa Berry



Queentessa Candy



Queentessa Ice pospieszyła się z produkcją paków i sporo z nich przemarzło. ocalały w zasadzie tylko te dwa...


fot. 26.02.2024r.
.

Quintessa 'Indigo' - pierwszy, ciekawy kolorystycznie kwiat. Nie mogę się doczekać, kiedy rozwiną się wszystkie pąki


fot. 01.03.2024r.
.

Szkoda ,że nic nie przyrosła ,ale jeden pąk jest

Kupiony w OL jako Quintessa Honey, ale w środku pąk wydaje się pojedynczy . To pierwszy kwiat, może w przyszłym roku będą prawidłowe.
Fot. 3 marca 2024

poczekajmy jak się rozwinie ,kolory ma ok

Absolutnie cudowne kwiaty Helleborus x Quintessa Indigo








fot. 09.03.2024r.

W rzeczywistości, kwiaty są ciemniejsze- a pierwszy rzut okiem nie widać tego czerwono- fioletowego podbicie.
.

Rozwija pierwsze kwiaty kolejna czarnokwiatowa odmiana Helleborus x Quintessa, tym razem 'Midnight'. Zdjęcia robiłam w bardzo słoneczny dzień, więc kwiat wydaje się być bardziej czerwony, niż jest w rzeczywistości.




fot. 09.03.2024r.
.

Pierwszy kwiat ciemiernika Quintessa Ruby


fot. 12.03.2024r.

W bezsłoneczny dzień, kwiaty wydają się być ciemniejsze






fot. 13.03.2024r.
.

.

Kwiaty Helleborus x Quintessa Snow są tak białe, że aż kłują w oczy, Jak inne odmiany z tej serii, rośnie na stanowisku słonecznym, o przepuszczalnej glebie.








fot. 13.03.2024r.
.

Quintessa Lemon i Quintessa Candy stoją jeszcze w pąkach




fot. 15.03.2024r.
.

Quintessa Honey -ma tempo iście ślimacze



Quintessa Sun- zakwitnie pierwszy raz, więc do zweryfikowania

U mnie tak ślimaczo otwierał się kwiat Quintessa Berry- zamarł jakby w połowie rozwoju.... Taki nierozwinięty do końca zaczął jaśnieć, bo chyba uznał, że czas przekwitnąć. Widać go w tle prawidłowego kwiatu...


fot. 22.03.2024r.
.

-Sun

-Honey