Witamy,
Gość
|
Mój wywód może być zagmatwany i niejasny więc zainteresowanych proszę o dopytywanie:-)
Co tu dużo gadać, nie każdy w 100% jest zadowolony z kolorystyki swoich zdjęć. Jakkolwiek jest to problem dość złożony, najpierw pogimnastykujemy się z balansem bieli oznaczonym jako WB (White Balance). Cały kłopot bierze się z tego, że to co widzi ludzkie oko jest przetwarzane przez mózg i w rezultacie białe dla nas będzie białe, niezależnie od tego czy panna młoda występuje w świetle świec czy jupiterów czy też blasku słońca. Aparat jednak tego mózgu nie ma, to co widzi wygląda inaczej za każdym razem, gdy zmienia się rodzaj i natężenie światła, co wiąże się z tzw. temperaturą barwową. I stąd niespodzianki, że wnętrza oświetlone lampami wychodzą na żółte, śnieg w pochmurny dzień wychodzi niebieski etc. Żeby tego uniknąć, możemy postarać się dopasować balans bieli do aktualnych warunków oświetleniowych tak, aby nasze zdjęcie odwzorowywało kolorystykę jak najbardziej naturalnie.Aparaty cyfrowe, a w szczególności lustrzanki dają nam sporo możliwości w tym względzie. Ponieważ mam możliwość pokazania pewnych ustawień tylko na Nikonach dwóch modeli, więc tym przykładem będę się posługiwać. Na modelu D5300 (lustrzanka)do ustawień balansu bieli można wejść albo poprzez przycisk "i" na korpusie aparatu albo poprzez przycisk Menu tamże. Na ekranie wyświetlacza widać szereg ustawień aktualnych, po naciśnięciu "i" możemy sobie chodzić po funkcjach klikając na strzałki na pokrętle na tylnej ściance korpusu, podświetlając symbole na wyświetlaczu i czyniąc je tym samym aktywnymi do zmiany ustawień. Odszukawszy WB wciskamy OK i możemy przystąpić do zmiany ustawień na którąś z dostępnych opcji Wchodząc z kolei przez przycisk Menu w części oznaczonej piktogramem aparatu (menu fotografowania) z lewej strony znajdujemy Balans bieli i przechodząc strzałką w szczegóły tej funkcji mamy te same opcje dostępne W Coolpix P900 (kompakt) mamy wejście przez Menu i podobny widok Oczywiście mogą być różnice w nazwach poszczególnych opcji, mogą być opcje dodatkowe, ale każde menu WB ma na 100% opcję AUTO i PRE. Czyli skrajne. AUTO czyli automatyczne ustawione przez aparat, PRE oznacza zdefiniowane wcześniej przez nas. Ponadto można samemu sterować bardziej finezyjnie WB w każdej z pozostałych opcji tzn. możemy zmieniać temperaturę barwową w kierunku ciepłej lub zimnej. Może to wyglądać tak i wówczas strzałkami ustalamy pozycje takiego małego kwadracika poruszanego w obrębie przestrzeni barwnej. Może to wyglądać również tak , kiedy to decydujemy o temperaturze barwowej ustawiając odpowiednią wartość w Kelvinach Generalnie światło słoneczne ma około 5000K, a im niższa wartość tym cieplejsza kolorystyka i odwrotnie. Tu zdjęcia wykonane w skrajnie wybranych wartościach przy tym samym oświetleniu. 2500K Jak widać ściana kompletnie straciła swój kolor , który w nomenklaturze producenta farb jest "wiosennym groszkiem" czy czymś w tym rodzaju . i 10000K Tu z kolei zieleń przeszła nieco w szarość i w ogóle całość jest zimna. i dla porównania z WB ustawionym na światło żarowe Można oczywiście używać opcji AUTO, ale np. w przypadku dominacji jednego koloru w kadrze lub oświetleniu kadru przez różne źródła światła o zróżnicowanej temperaturze barwowej funkcja ta nie sprawdzi się. Natomiast fajnie się sprawdzi w przypadku zamierzonych efektów kolorystycznych na przedstawieniach, koncertach etc, gdzie kolory świateł to część "scenografii" i nie warto tego niweczyć. Jeśli fotografujemy barwny pokaz świetlny na fontannie, to przecież nikt nie będzie dążył,żeby zmienić kolor wody na naturalny. Podobnie przy fotografowaniu kolorów świtu czy zachodu słońca. Warto wybrać wtedy zaprogramowane ustawienia w funkcji SCENE, bo wtedy aparat podbije nam ciepłe barwy i na zdjęciu efekt będzie znacznie lepszy niż przy ustawieniach dla wiernego odwzorowania kolorów. A po co funkcja PRE? Dla tych co sami chcą wytłumaczyć aparatowi co ma być bielą w danym kadrze z konkretnym oświetleniem. Działa to mniej więcej tak, że aparat po ustawieniu funkcji PRE w menu balansu bieli każe nam zrobić zdjęcie białej kartki (tak aby zajmowała cały kadr) ale dokładnie tak samo oświetlonej jak fotografowany obiekt. I to ustawienie zapisuje jako wzorzec. Wówczas można się spodziewać, że kolory wyjdą najbardziej naturalne. Przy zmianie oświetlenia ustawienia musimy zrobić od nowa. Posługując się opcją WB inną niż AUTO pamiętajmy, że raz ustawiona nie wraca sama do AUTO, więc trzeba za każdym razem sprawdzić, czy nie trzeba jej przestawić w innych okolicznościach przyrody. Oczywiście jeśli w ogóle posługujemy się funkcją AUTO do robienia zdjęć, również WB będzie ustawiany automatycznie. Nie ma niestety jakiejś uniwersalnej recepty jak dobrać idealnie WB w każdej sytuacji, zatem trzeba pokombinować i zrobić kilka zdjęć z różnymi ustawieniami a potem wybrać najlepsze czyli wyglądające jak najbardziej naturalnie lub tak, jak nasz pomysł na zdjęcie przewiduje . Oczywiście jeśli fotografujemy w formatach umożliwiających obróbkę zdjęć w programach graficznych (RAW), to ustawienie WB możemy wykonać podczas rzeczonej obróbki i nie przejmować się ustawieniami. To jednak rodzi problem odwzorowania kolorów w aparacie, na monitorze komputera i finalnie tam, gdzie będzie zdjęcie umieszczone w wersji elektronicznej lub wydrukowane. Różnice mogą być ogromne pomiędzy tym co widzimy na na wyświetlaczu aparatu i potem, głównie że względu na to, że raczej standardowo nie używamy monitorów graficznych, które mają znacznie większą rozpiętość tonalną niż nasze monitory biurowe czy laptopowe. Czyli cyfrowa obróbka zdjęć na takich monitorach w zasadzie mija się z celem. Ale to już inna kwestia |
|
Ostatnio zmieniany: 2018/11/30 12:02 przez zuzanna2418.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, Siberia, th, piku, Efkaraj, takasobie, edulkot, Maggie
|