Eh pogoda taka, że nie dziwie się hostom że się zatrzymały ze wzrostem i czekają na to co będzie
U mnie na balkonie, pięknie wystartowały wszystkie zeszłoroczne donicowane, byłam tak szczęśliwa, że nic nie straciłam w ciągu zimy, a teraz nie bardzo mam jak wyjść na balkon bo boję się ze mi domowe na parapecie pomarzną i porzucają kwiaty.
Nie mniej nawet przez okno widok mam cudny i rekompensujący to c się dzieje w pogodzie
moje tegoroczne zakupy, niewielkie, ale i miejsca niewiele
wśród nich też Mini Skirt i Smiling Mouse i Revolution zupełnie śpiąca królewna z małym kiełkiem
tu już po posadzeniu i ogarnięciu kątów
od razu widać co z zimowiska a co nowego, bo wielkość roślin jednak jest bardzo różna
kąt a w nim Yellow Polka Dot Bikini, nareszcie ją mam, chciałam mieć od zawsze
Amalia i Little Jay, malutka i cudna Sun Mouse, w jednej donicy Hosta baby doll, Alley Oop i Cherrish i samodzielna bo większa Dancind Mouse
tu cudna Funny Frolic, mocno się nią w ubiegłym roku podzieliłam i z jednego zostawionego kła, wyszedłw tym jeden kieł
Ripple Efect, oddzielona od matecznej, zaowocowała w donicy dwoma kłami, jak "mama na działce, jeszcze nie wiem
Tu Blue Mouse, piękna w towarzystwie jakiegoś malutkiego własnego sporta, w zeszłym roku też miałam takie przebarwienia na liściach, utrzymały się
Tu taka zbiorówka myszkowa Snow Mouse, Country Mouse, Holy Mouse, Frosted Mouse, Lucky Mouse, Pandora box, jakoś się wepchnęła i podejrzana o bycie Royal , najmniejsza, ale już widać pasek przez środek listka zewnętrznego, zobaczymy jak się rozwinie
Tu tegoroczna Jessica Alba
Ubiegłoroczna Ghost Spirit, plus jeden kieł w inwentaryzacji
Green Mouse
I tak ogólnie fragmenty
...oby było cieplej
Pozdrawiam