Polystichum 'Iveryanum' dostało miejsce w świetlistym cieniu,no może rano ma troszkę wschodniego słońca.
Posadzony na niewielkiej skarpie,więc za mokro mieć nie będzie Mam wielką nadzieje że będzie ładnie przyrastać.
Tomku
Moje Polystichum setiferum 'Iveryanum' nie może wyjść z fazy juwenilnej.. Frondy nie ciągną w górę, są gęste, puszyste, ale nie mają cech dorosłej paproci, jak u tomkowego egzemplarza
'Iveryanum' to jedna z wolniej rosnących odmian Polystichum setiferum. Dodatkowo potrafi być zmienna.. Liście przybierają formy, 'Congestum', 'Cristatum' a nawet 'Grandiceps'
Pełna nazwa to 'Divisilobum Cristatum Ivery'.
W tym roku (Polystichum setiferum) 'Iveryanum',pięknie się prezentuje.Jesienią zeszłego roku zostało przeniesione na inne miejsce.
Albo stanowisko mu spasowało ,albo się już zadomowił.Robi się coraz ładniejszy.
Aktualna fotka Polystichum setiferum 'Divisilobum cristatum Ivery'. Ten egzemplarz nie ucierpiał od ciężkiego śniegu, ponieważ chroni go drzewo rosnące obok.
Przeniosłam Polystichum setiferum 'Iveryanum' na chłodniejsze, bardziej cieniste stanowisko i dopiero teraz pastorały wychodzą z gruntu. Bardzo mnie to cieszy, bo często był podmrażany na poprzednim miejscu.
Malutkie 'Iveryanum',ukorzenione zimą z rozmnóżki.W sumie to jak na razie ładnie przyrosło,
biorąc pod uwagę jego powolny wzrost.Mamusia troszkę podmarzła i tak wolniutko zabrała się do rośnięcia.
Polystichum setiferum 'Iveryanum' nie może się zdecydować, czy chce rosnąć u mnie, czy nie. Jednego roku frondy robią się dłuższe, a drugiego znów powracają do młodocianej formy. Tak właśnie jest w tym sezonie.
Polystichum setiferum'Divisilobum Cristatum Ivery' podpisywana zwykle 'Iveryanum' , odmiana dość kłopotliwa w uprawie. U mnie dopiero po kilku latach pokazała właściwe cechy. Wolno się rozrasta i wydaje się, żet wrażliwsza na wiosenne przymrozki...
W ubiegłym roku dostałem dwie rośliny nie podpisane, które z wyglądu bardzo przypominają 'Divisilobum Cristatum Ivery', ale w porównaniu z rośliną z powyższego zdjęcia, wyglądają na lepszy klon. Tworzą bardziej równomierne serca, a liście są bardziej jednolite...
Mój 'Iverianum', jak zatrzymał się w wegetacji podczas gorącego lipca, tak wcale już nie przyrósł. Zawiązane wtedy pastorały rozwinęły się, jako niedorozwinięte karzełki. Jesienią nie zobaczyłam żadnych nowych pastorałów, ani frondów.