Dryopteris clintoniana
nerecznica Clintona
Dryopteris goldiana x Dryopteris cristata

Naturalne stanowiska tej paproci znajdują się na północno- wschodnich obszarach Ameryki Północnej, gdzie zasiedla tereny podmokłych i bagiennych lasów.
Na pierwszy rzut oka wygląda, jak Dryopteris cristata, gdyż z krótkiego, lekko płożącego kłącza wyrastają dwa rodzaje liści - płodne i sterylne. Te pierwsze są wzniesione ku górze i węższe od sterylnych. Frondy są lancetowatego kształtu, niezbyt ozdobne, bo brak im pierzastości bardziej ozdobnych gatunków i odmian. Składają się z 15-16 odcinków I rzędu ustawionych nie na przeciw siebie, a naprzemiennie wzdłuż osadki (głównej 'łodygi' liścia}.

Okrągłe zarodniki są skupione w zarodniach występujących tylko na liściach zarodnionośnych. Są one położone tuż przy nerwie listka, nie przy brzegu.

W warunkach naturalnych, frondy tej paproci uzyskują długość około120 cm i szerokość18-20 cm, ale u mnie w ogrodzie, mimo sporej liczby lat uprawy i dobrych warunków, nigdy nie dorosły do takich rozmiarów. Dziwi mnie to trochę, bo mrozoodporność Dryopteris clintoniana określana jest na -35C, czyli nie zalicza się do paproci delikatnych. Frondy zazwyczaj zachowują zimozieloność, co nie jest równoważne z zachowaniem walorów ozdobnych- często wyłamują się pod wpływem wiatrów i opadów.

Warunki uprawy:
Rodzaj stanowiska, o którym pisałam na początku, wskazuje, iż nerecznica Clintona wymagać będzie w uprawie ogrodowej żyznej gleby wzbogaconej kompostem liściastym i sporej ilości wody pod stopami. Nie wymaga jakiegokolwiek okrycia na okres zimowy.

Nazwa paproci honoruje znanego przyrodnika z Buffalo, prawnika Georga Williama Clintona (1807-1885), współzałożyciela Buffalo Society of Natural Sciences (Towarzystwo Nauk Przyrodniczych).


źródło: wolne zasoby Wiki,autor Chuck LaChiusa

Liść zarodnionośny i sterylny... Ten ostatni jest nieco większy i masywniejszy









Odcinki I rzędu ustawione naprzemiennie wzdłuż osadki:



Zarodnie położone przy nerwie listka, nie przy brzegu {zarodniki już wysypane).





Wiosenny start i jesienny wygląd Dryopteris clintoniana

Dryopteris clintoniana po pierwszych przymrozkach wygląda całkiem nieźle. Ani jeden liść nie ucierpiał:






fot. 12.10.2024r.
.