Polystichum x dycei
hybr.(Polystichum proliferum x Polystichum braunii)


To wspaniały, żywotny i prawdziwie kosmopolityczny mix australijskiego Polystichum proliferum i azjatycko-amerykańskiego Polystichum braunii, mieszaniec uzyskany w laboratorium przez Anne Sleep Uniwersytetu Leeds w Wielkiej Brytanii.

Tworzy zimozielone, wysokie do 120 cm kępy, składające się z symetrycznie ułożonych liści, które wyrastają zazwyczaj z jednej rozety. Frondy są ciemnozielone i błyszczące (odbijają światło) a w pokroju sztywno wyprostowane i lekko łukowato wygięte na zewnątrz. Wyraźnie odznaczają się i kontrastują z ciemną zielenią listków łodygi, które są jasnobrązowe i pokryte włoskami.

Cała roślina zadziwia nie tylko rozmiarem i urodą, ale także sposobem rozmnażania przejętym od Polystichum proliferum - wytwarza nowe 'zarodki' młodych roślin na końcu liścia, które po zetknięciu z podłożem ukorzeniają się i tworzą nową rozetę. Paprotnik Dyce'go jest gatunkiem sterylnym (co prawda tworzy zarodniki, ale nie mają one siły kiełkowania), więc właśnie w ten sposób pozyskuje się nowe rośliny.

Obecnie jest on największy rozmiarowo wśród wszystkich hybryd Polystichum a nazwę zawdzięcza Jamesowi W. Dyce, brytyjskiemu 'paprocianemu' autorytetowi - miłośnikowi, hodowcy i autorowi książek propagujących paprocie m.in. "The Cultivation and Propagation of British Ferns" ,"Fern names and their meanings: a glossary for the fern grower and collector", czy pośmiertnie wydanej 'Polystichum cultivars: variation in the British shield ferns'. Dyce był szanowany nie tylko za fakt bycia liderem British Pteridological Society, ale przede wszystkim za usystematyzowanie i sklasyfikowanie gatunku Polystichum.

Polystichum x dycei nie jest paprotnikiem zbyt ciężkim w uprawie , jeśli zapewnimy mu odpowiednie miejsce w ogrodzie : niezbyt mokry cień ( wilgotny, ale bez zastoin wodnych) i próchniczną glebę. Jak każdy zimozielony gatunek, woli stanowiska chłodne i przewiewne.



.

U mnie w tym roku podmarzła i część rośliny zaczęła wybijać ze sporym opóźnieniem.



Kilku miesięczna paproć uzyskana z rozmnóżek..

Wiosną, gdy rozwijały się pastorały (fot.25.05.2016r)



paprotniki gatunki uprawa

Moje Polystichum x dycei także podmarzło ( zapomniałam zabezpieczyć podczas wiosennych przymrozków ) i nie jest tak gęste, jakbym sobie tego życzyła. Na końcówkach liści pojawiły się za to rozmnóżki, które po ukorzenieniu dadzą gotową roślinę. Nie jest to łatwe, ale wrto spróbować.

fot.17.11.2016r - stanowisko mocno cieniste, wilgotne







Uprawa

Wszystkie moje trzy kepy tego paprotnika szczęśliwie weszły w nowy sezon, przymrozki (póki co) przeszły, nim pastorały wyłoniły się z nad liści.

Jeden z egzemplarzy Polystichum x dycei dzisiaj



.

Dwa paprotniki - Polystichum x dycei na naturalnie cienistym i wilgotnym stanowisku




fot.22.06.2017r
.

Na zdjęciach wyjątkowy okaz w z dużymi rozmnóżkami. Rośnie w świetlistym cieniu, próchniczej, przepuszczalnej i nawadnianej glebie.

Myślałam, że Polystichum x dycei utworzą ładne, regularne kępy, ale najwyraźniej podmarzły i jedna strona pozostała nieco zabiedzona


fot.02.08.2017r
.

Oba egzemplarze Polystichum x dycei po zmianie miejsca i bezproblemowym starcie w nowy sezon, prezentują się wspaniale - utworzyły szerokie i mocne kępy




fot.13.05.2018r
.

Nikt nie uprawia tej pięknej, wielkiej paproci???
Jeden z moich egzemplarzy trafił właśnie na inne, chyba bardziej gorące miejsce. Stracił swój wyniosły pokrój, ale przyczyną mogą być ogólnie panujące upały


fot.31.05.2018r

edit: po ustąpieniu upałów, paprotnik Dyce'go zaczął szaleć z nowymi frondami




fot.27.06.2018r
.


.

Pojawiły się pierwsze bulbki, które rozwiną się w rozmnóżki pąkowe


fot.03.08.2018r
.

Polystichum x Dycei , na początku sezonu wyglądał na podmarzniętego, teraz pomimo upałów dostał przyspieszenia. Wydaje mi się, że lubi więcej wilgoci niż paprotniki szczecinkozębne .

Polystichum x dycei, rosło nieco przygłuszone przez olbrzymią rozplenicę 'Black Beauty', więc jest nieco zniekształcone z jednej strony. Poza tym, cienkie, wszędobylskie korzenie tej rozplenicy wypijały każdą kroplę wody a ja zbyt późno się zorientowałam, dlaczego stanowisko jest tak zbite i suche. Teraz, po jej usunięciu, wysadziłam tam Polystichum setiferum 'Hamlet', więc mam nadzieję, że to roszady z korzyścią dla obu paprotników.


fot.02.10.2018r
.

Poll napisał: Nie wiem jak koleżanka mogła do tego dopuścić
Mój paprotnik Dyce'go w tym sezonie rozmnaża się bez mojej pomocy , a to.dzięki temu,że rozmnóżki pojawiają się na końcach liści.

Na różnych stanowiskach, paprotnik Dyce'go różnie startuje. Na narazonym na zimne podmuchy Sławojkowie dopiero rozwija pastorały



Zaś na starym hostowisku, pod dębem jest już mocno wyrośnięty


fot.02.05.2019r.
.

W tym sezonie Polystichum dycei wymiata! Takiego wielkiego jeszcze go nie widziałam.



Drugi egzemplarz pod murem na zimnym Sławojkowie, dopiero się rozwija.


fot.20.05.2019r.
.

Nikt nie uprawia Polystichum x dycei? Moje mocno wybujały...To silna i mocno rosnąca paproć


fot.20.09.2019r.
.

Mój Polystichum x dycei słabo wystartował po zimie więc nawet zdjęć nie robiłem. Dopiero od niedawna wypuszcza coraz ładniejsze pastorały.

Przepiękny, potężny paprotnik, nie dla właścicieli małych ogródków.Niestety...


fot.26.09.2019r.
.

Polystichum x dycei od niedawna mam i ja

fot.28.03.2020