Dryopteris filix-mas 'Cristata Martindale'


Ta ciekawa odmiana nerecznicy meskiej została odkryta w okresie XIX -wiecznego szału paprociowego (pteridomanii) w 1870 roku. Według podanej przez Charlsa Druery informacji (w jego ksiąze 'British Ferns and Their Varieties', wydanej w 1912 roku) dostała nazwę honorującą nazwisko swojego znalazcy.

LIście tej odmiany są żywozielone i lśniące, o dobrze widocznym unerwieniu. Zarówno one, jak i składające się na nie listki, zakończone są niewielkimi grzebieniami. Jednakże nie wszystkie listki mają takowe rozgałęzienia czubków: listki w górnej części mają lekko zakrzywiony ku górze, sierpowaty kształt bez grzebyków.




Pokrój kępy, jak w przypadków innych tego typu paproci, jest nieco chaotyczny, ale i bardzo ozdobny. W nasadzeniach zaleca się więc niełączenie tej odmiany z innymi, równie 'artystycznie rozwichrzonymi' odmianami. Wysokość, jaką osiągać mogą kępy, zależy oczywiście od wielu czynników, ale zazwyczaj zawiera się w przedziale od 60 do 90 cm.

Cristata Martindale', jak wszystkie odmiany nerecznicy meskiej, jest paprocią łatwą w uprawie: wymaga średnio wilgotnej, nieprzesychającej, ale i dobrze przepuszczalnej gleby, w częściowo zacienionym miejscu. Preferuje podłoże próchnicze, bogate w materię organiczną, ale zadowoli się też przeciętną ziemią ogrodową, co jakiś czas wzbogacaną kilkoma garściami kompostu. Generalnie nerecznice - ze wzgledu na kruchość łodyg - nie przepadają za zbyt wietrznymi miejscami, lepiej więc schować roślinę za jakimś zimozielonym krzaczkiem np różanecznikiem. Polecana do uprawy od strefy 4, więc bardzo odporna na nasze zimy.

Moja 'Cristata Martindale' młodziutka jeszcze Nabyta w zeszłym sezonie. Rośnie na stale nawadnianym stoku pod brzózką.

fot.11.07.2019

Wchodzi w nowy sezon

fot.03.05.2020 (pogoda nieciekawa, to i fotki takie sobie )

Ostatnie przymrozki (-1st.) jej nie zaszkodziły i mam nadzieję, że już więcej nie będzie tej wiosny

fot.17.05.2020




Polu, a co u Twojej Dryopteris filix-mas 'Cristata Martindale' słychać, bo ja strasznie ciekawa jestem

Delikatne pędzelki 'Cristata Martindale'



.

Wypuściła już grzebyki

fot.05.06.2020




Wychodzi na to, że mi się bardzo podoba, bo co się przejdę po ogrodzie, to wracam z jej fotkami

Nikt nie uprawia tej pięknej odmiany?
Moja już troszkę zwichrowana.

fot.18.10.2020

Dryopteris filix-mas 'Cristata Martindale' dostał w sezonie 2020 nawodnienie pod nogi, bo choć powszechnie mówi się, ze nerecznice, to paprocie na suche stanowiska, to ja nie do końca się z tym zgadzam.


fot.17.06.2020r.
.

Wchodzi w czwarty sezon.

fot.12.05.2021

Mam chyba 6 egzemplarzy Dryopteris filix-mas 'Cristata Martindale' w różnym wieku i na różnych stanowiskach... Wszystkie przyrastają bezproblemowo i dość szybko- nawet te na mocno słonecznych miejscach

Na zdjęciach najstarszy i najmłodszy 'Cristata Martindale'




fot.13.05.2021r.
.

Całkiem zgrabną kępę już mam

fot.21.05.2021

Nerecznica męska (Dryopteris filix-mas) 'Cristata Martindale'

fot.03.07.2021

Zdzisiek

Całkiem dobrze sobie radzi rosnąc w towarzystwie brzozy.

fot. 31.05.2022

W jesiennym wydaniu.

fot.23.09.2022

'Cristata Martindale' ostatnim mroźnym porankiem.

fot.12.11.2022

Po sześciu latach uprawy sporą kępę już mam. Oparła się majowej zimnicy i czerwcowej suszy

fot. 01.07.2023

Wszystkie egzemplarze Dryopteris filix-mas 'Cristata Martindale' zebrały się po wiosennym podmrożeniu.




fot. 12.07.2023r.
.

Dzielnie się trzyma. Nie uszkodził jej niewielki przymrozek, ani ostatnie wichury, choć rośnie na dość wietrznym stanowisku.

fot. 04.11.2023

Trzy Dryopteris filix-mas 'Cristata Martindale' mało ucierpiały od nocnych mrozów, więc teraz są już imponujące. U mnie, nie jest to najwyższa z odmian nerecznicy samczej, ale za to szybko nie namnaża i tworzy solidne kępy.


fot. 24.05.2024r.
.