Przezimował i jeśli wszystko będzie w porządku to znowu będzie mnie czarował swoimi 'koronkami'

I u mnie dobrze przezimował. To jedna z szybciej przyrastających odmian paprotnika szczecinkozębnego.

Polystichum setiferum 'Cristato- pinnulum' (syn.'Flabellipinnulum') fot. 05.05.2023.

Piękna paproć,ale bardzo trudno zrobić jej dobre zdjęcie.
Rośnie w zacisznym miejscu,uniknęła więc przymrozków.

Ta paproć to było moje wielkie marzenie. W listopadzie 'Cristato Pinnulum' będzie świętował swoje trzecie urodziny. Dzisiaj patrząc na niego uświadomiłam sobie, że to już całkiem duży paprotnik. Stanowisko z rannym słońcem.

Dostałam ostatnio ukorzenione rozmnóżki od Ewy (ewacz)



Od razu podzieliłam na pół ...



Proszę nie zwracać uwagi na oznaczniki, bo pomyliłam w ferworze

Basiu, niech Ci dobrze rośnie.

Kilka rozmnóżek wytworzył jako dwu-latek. Ukorzeniłam i dla Ciebie i dla siebie.
Przed Twoim postem pokazałam swojego obecnie trzy-latka. Mam już dość dużą kępę, którą chyba widziałaś - ech, ten pośpiech .I choć oglądam każdy liść to w tym roku rozmnóżek brak. Ubiegłej jesieni, gdy pobierałam rozmnóżki, ten paprotnik był sporo mniejszy ale kilka rozmnóżek pokazało się. Może jeszcze /tylko trochę póżniej /pokażą się bulbki.

Ciężko jej zrobić dobre zdjęcie. Polystichum setiferum 'CristatoPinnulum', na tle hosty 'Sea Gulf Stream'

Polystichum setiferum 'Cristato Pinnulum' ... fot. 05.06.2023, OB w Wojsławicach

W tym sezonie moje 'Cristato Pinnulum' ucierpiały od przymrozków. Jeden egzemplarz jest całkiem zbrązowiały, ale drugi dość szybko wypuścił nowe liście.

Sądziłam, że 'Cristato Pinnulum' przymrozki ominęły. A jednak końcówki liści nie do końca rozwinęły się. Zaschły i wyglądały jak ziarenka pieprzu. Gdy je dotykałam odpadły. No i nie widzę nowych pastorałków. Mam nadzieję, że jeszcze przyrośnie.