Różanecznik wielkokwiatowy 'Sovinec'
Rhododendron 'Sovinec'

Grupa Hybrid






Rodzice: Rh 'Nova Zembla' x Rh 'Hachmann's Evelyn'

Selekcjonerzy: Alena Nekolová, Ivo Tábor, Michal Severa & współpracownicy, Czechy (wprowadzenie do handlu: 2013)
Pokrój: zwarty, szeroko kulisty, z czasem bardziej rozłożysty
Siła wzrostu: umiarkowana... po 10 latach osiąga około 1,20 m wysokości przy takiej samej szerokości
Liście: ciemnozielone, skórzaste, wyraźnie błyszczące... eliptyczne do szeroko eliptycznych... o długości od 11 do 15 cm przy szerokości od 4 do 6,5 cm
Kwiaty: żywo ciemnoróżowe z ciemnobrązowo czerwonym rysunkiem na górnym płatku... brzegi płatków lekko pofalowane... szeroko lejkowate... średnica pojedynczego kwiatu od 7 do 8 cm... zebrane po 10-15 sztuk w kuliste, wierzchołkowe kwiatostany... w okresie zimowym pąki kwiatowe i ogonki liściowe wybarwiają się na czerwono
Termin kwitnienia: druga połowa maja
Mrozoodporność: do -24 °C (Ciepłucha)


Ciekawostka: Sovinec (Sowiniec) to gotycki zamek, usytuowany na skalnym występie w pobliżu niewielkiego miasteczka Jiříkov w północnych Czechach... swoimi początkami sięga pierwszej połowy XIII wieku


(foto ze strony navtur.pl)



'Sovinec' w Jędrzejówce, ogrodzie Poll... zdjęcia z 29.05.2020

Poll napisał:



Szczęśliwych posiadaczy proszę o zasilenie bazy swoimi fotkami

Różanecznik Soviniec wpadł mi w oko właśnie przez jego czerwonawe, wyróżniające się w morzu innych, pąki kwiatowe. Nowy cukierkowy nabytek do nowego...

No i tak... Soviniec pięknie zakwitł w donicy, potem pięknie zawiązał nowe pąki... dalej w donicy bo miejsce dla niego przewidziane było zawalono workami. Aż w zeszłym tygodniu zauważyłam, że jakoś dziwnie wygląda, liście zaczynały się zwieszać chociaż miał wilgotno. Wyciągnęłam delikwenta z donicy i nie chcielibyście widzieć co było w środku Dziesiątki larw opuchlaków korzenie od środka zeżarte, a w zewnętrznym filcu kolejne larwy...
Nie wiem czy krzaczek przeżyje bo korzenie wypłukałam do zera, porozrywałam filc . spryskałam na robale i grzyby i wsadziłam do gruntu do świeżej ziemi.
Najdziwniejsze jest to, że liście były praktycznie nietknięte ...tylko w donicy stado mend