Basiu... może niezbyt precyzyjnie wyraziłam swoje przemyślenia
Najpierw... subtelne różnice pomiędzy obiema odmianami... ponieważ mój aparat 'Hutberga' dotąd nie złowił, sięgnęłam do zasobów Biblioteki Uniwersyteckiej we Wrocławiu i jej zapisów cyfrowych >> muzeumcyfrowe.pl
'Hutberg' po lewej, 'Humboldt' po prawej... autorką obu zdjęć jest Hanna Grzeszczak-Nowak czyli wojsławicki autorytet albo i - w ujęciu feminatywnym - autorytetka
I teraz... uważam, że sfociłaś i przedstawiłaś tu nam obie odmiany... ja 'Humboldta' owszem na zdjęciach widzę... tych z daleka... i tak na fotce pierwszej z boku po prawej, na drugiej i trzeciej na planie pierwszym, jak również na ostatniej ponownie po prawej stronie... natomiast wydaje mi się, że na pierwszym planie na pierwszej fotce, tudzież na drugiej i trzeciej po lewej i na ostatniej w głębi po lewej oraz na zbliżeniach jest już kolejna odmiana Seidla czyli 'Hutberg'... ten wyższy i z mnóstwem nowych przyrostów z rozprostowującymi się już liśćmi... i tu dochodzimy do kwestii zbliżeń... według mnie zrobiłaś je tylko kwiatostanom rodka po lewej, natomiast tym na krzaczkach po prawej, gdzie młodych pędów było jeszcze jak na lekarstwo, zbliżeń nie uskuteczniłaś... i stąd one mi się w mej głowie nie zgadzają
Czemu obstaję przy swoim zdaniu? Wynika to ze specyfiki rodkowych nasadzeń na wojsławickim wzgórzu... pod lasem rosną wyłącznie odmiany Seidlowe... raz, ze ułożone alfabetycznie od dołu do góry, choć zdaje się, że nie wszystkie są tam reprezentowane... dwa, że są sadzone w rządkach po 3-4 krzaczki jeden za drugim, co tyczy odmian łatwiej dostępnych, ale znajdziemy tam i rarytaśne w nasadzeniach pojedynczych.
'Humboldt' też został tak posadzony... w rządku
Tak 'Humboldtowe' nasadzenie prezentowało się w trakcje kwitnienia w drugim tygodniu czerwca 2017
A tak wygląda owo nasadzenie bez miesiąca 6 lat później... w połowie maja tego roku... w tle - poprzedzające 'Humboldta' alfabetycznie - kwitnące odmiany 'Homer II' i 'Homer I'... niestety z uwagi na wieczny niedoczas, jaki mi towarzyszy w Wojsławicach, nie ujęłam, jaka odmiana rośnie po lewicy 'Humboldta' i nie mam tego na żadnej z fot z poprzednich pobytów... stąd 'Hutberg' to wyłącznie moje domniemanie
Liczyłam, że tabliczka na Twoim pierwszym zdjęciu pozwoli rzucić nieco światła na sprawę, ale ja jej odczytać nie jestem w stanie... natomiast kolejna tabliczka czyli ta na zdjęciu drugim i trzecim oznacza 'Humboldta' w sposób prawidłowy i z tym się zgadzam.
No to - tak czy siak - mus 'Hutberga' w Wojsławicach zdybać i udokumentować, jak należy... tylko ostatnimi czasy to ja głównie w maju bywam a on bardziej czerwcowy
Teraz jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy... wydaje mi się, że każdej odmianie Seidla towarzyszy odrębne grupowe nasadzenie odmianowych host... i zgodnie z tym założeniem przed 'Humboldtem' rosną hosty niebieskie białoobrzeżone a przed domniemanym 'Hutbergiem' wąskolistne zielone... no to trzeba i to zweryfikować, czy prawda, czy bajki opowiadam
Basiu... niezależnie od wyników śledztwa... jestem zachwycona i bardzo Ci wdzięczna za obfitą dokumentację rodkowych kwitnień... i tyczy się to nie tylko Wojsławic