Miskant chiński 'Verneigung'
Miscanthus sinensis

Wysokość: 170 cm - 200 cm
Liście: równowąskie, łukowato wygięte, pozostają zielone aż do zimy, przez co bardzo różnią się od większości innych odmian.
Kwiatostany: kolor kwiatostanów opisywany jest jako srebrzysto-różowy, kwiatostany znajdują się wysoko nad liśćmi i pojawiają się w dużej ilości, u mnie zakwita już w lipcu
Wymagania: ziemia umiarkowanie żyzna do żyznej, raczej wilgotna, stanowisko słoneczne do lekko cienistego. Jak każdy miskant nie lubi stojącej wody zimą.
Mrozoodporność: dobra
Hodowca: Schwarz, LWG Veitshöchheim (Niemcy)


Piękna ozdobna trawa o przewieszającym pokroju, jego nazwa (Verneigung) oznacza łuk. Zakwita jako jeden z pierwszych miskantów, ale najciekawsze jest to, że stale wypuszcza nowe pędy kwiatowe,
przez co na roślinie możemy obserwować kwiatostany w różnej fazie rozwoju, bardzo różniące się wyglądem. Kwiaty unoszą się wysoko ponad liśćmi, charakterystyczna jest w tej odmianie wyraźna przerwa
pomiędzy liśćmi a kwiatostanami, są jak chmura zawieszone w powietrzu Na poniższych zdjęciach (arboretum Wojsławice) tego nie widać bo jest to już bardzo mocno rozrośnięta kępa.

Mojego nie pokazuję, ponieważ jako jeden z dwóch miskantów bardzo mi podmarzł wczesną wiosną (zdarzyło się to pierwszy raz) jednak teraz ładnie się opuścił
i w przyszłym roku mam nadzieję będzie się już dobrze prezentował. A jest to odmiana którą bardzo lubię i gorąco polecam

Kupowałam go 2 razy, bo bardzo przypadł mi do gustu. Jednak za pierwszym razem nie przetrwał zimy. W zeszłym roku ponowiłam zakup, ale wiosną br znów wyglądał bardzo mizernie. Szczęśliwie przeżył i zaczyna nabierać ciała. Mam nadzieję, że jak się rozrośnie będzie odporniejszy.
Zdjęcie robione wieczorem:

Nie jetem pewna, czy mój wie, że nastala jesień ? Nadal kwitnie. Obawiam się, że zima może go zaskoczyć . Ciężko zrobić mu zdjęcie, bo rośnie w sporym gąszczu:

24.10.18r.


17.10.18 r

Nie tylko przeżył zimę, ale jeszcze dołączył do 'wyrywnych'. Jest jednym z dwóch miskantów (oprócz miskant 'Ala'), które najszybciej rozpoczęły w tym roku kwitnienie :

zdjęcie z 30.07.2019 r.

Mój Verneigung nadal w doniczkach ... przez cały sezon nie potrafiłem mu znaleźć nowej miejscówki
Sezon był trudny, ale powinienem był się bardziej postarać ... patrząc na egzemplarz w Wojsławicach to mogę tylko żałować, gdyż przyjdzie mi dłużej czekać na taki efekt jak poniżej
z roku na rok coraz piękniejszy ... fot. 01.09.2019

Miskant chiński 'Verneigung' - Wojsławice 2020 ... a moje "doniczki" ciągle nie znalazły ostatecznej miejscówki

fot. 27 września

Verneigung kolejny rok ... ten to zawsze wpadnie w mój obiektyw

fot. 04.09.2021

Miskant chiński 'Verneigung' ... fot. 20.08.2024, Wojsławice

Dwa lata temu przesadziłem go na ogrodowe "zaplecze" ... no i fajnie się sprawdza.

fot. 14.10.2024