Hejka!
Takie ładne zdjęcia
Iris pseudacoras i
Iris pallida zobaczyłam że czym prędzej postanowiłam otworzyć wątek z "dzikimi i swobodnymi" irysami czyli gatunkami irysów które uprawiamy w naszych ogrodach. Jak można zobaczyć w wątku dotyczącym podstaw "irysologii" w AIS gatunki postanowiono oznaczyć jako
SPEC od species iris. Jednak nie bawmy się w amerykanizację ponad miarę, gatunki nazywajmy gatunkami. I tak przy ich oznaczaniu używamy nazw polskich lub łaciny.
Na początek
Iris cristata czyli po polsku kosaciec grzebieniasty lub irys grzebieniasty.
Ten malutki , dorastający ledwie do 15 cm wysokości irysek pochodzi z środkowo - wschodnich rejonów Ameryki Północnej, rośnie od Maryland do Oklahomy, południowej części stanu Georgia, czy nawet w stanie Missisipi. Za zachodnią granicę występowania uważa się stan Missouri. Na naszym zahostowanym i zapaproconym ( he, he
) forum powinien zrobić karierę - idealny do swobodnych, pseudoleśnych nasadzeń. Jak mu podpasi gleba to rozrasta się jak marzenie tworząc w miarę gęstą "darń". Kiedy taka rozrośnięta kępa w kwietniu czy maju zakwitnie wygląda zjawiskowo. Lubi przepuszczalne próchnicze gleby, kwaśnawo ma być znaczy i bez zalewania korzonków ( dlatego
Iris cristata też dobrze rośnie na skalniakach - Jako karzełek irysowy bardzo pasi do skalnych nasadzeń ). Jak widzicie da się go upchnąć w ogrodach różnego typu, naprawdę wdzięczna bylina. Najłatwiej rozmnażać go przez podział kłączy wiosną, jeśli chodzi o nasiona to roślina nie zawiązuje ich znowu tak wiele. Ale jak ktoś bardzo chce to może wysiać nasiona bezpośrednio po dojrzeniu, zaraz i natychmiast, do kwaśnawej ziemi i za jakieś trzy lata może się cieszyć kwiatami. W kolorze blue w wyborze odcieni lub w tzw. "czystej bieli". Jedna rzecz jest niemiła - ślimaki go uwielbiają!
Pozdrówka
Tabs