Liliowiec ogrodowy (Hemerocallis)

Forgotten Dreams

Hodowca: Elliott, 1999
Wysokość: 80 cm
Kolor kwiatu purpurowy z ciemniejszym halo i ciemną koronką, gardziel żółta; średnica kwiatu 14 cm;
Kwitnie: VII
Semi-evergreen.

Dobrze rośnie i kwitnie. U mnie od 2012 roku, ładna już się zrobiła kępa.

Z niecierpliwością wyczekiwałam pierwszego u mnie kwitnienia, spodziewając się kwiatów jak na zdjęciach Uli , a zakwitł jak u Marysi
Ale i tak jest piękny, choć nie fioletowy

Mój jest z podziału Ulowego ( Ula ) prześliczny jak zresztą wszystkie fioletowe

Ja kupiłam u Emila i jeśli przyprawiam o ból zębów to pokażę w zestawieniu z pomarańczowym Muszę przesadzić!

Ja myślę, że kolor zależy od pogody i ustawień aparatu. I tyle w tym temacie

Jeśli o kolorze mówimy, to znalazłam takie zdjęcie - ten w głębi...



ciemnofioletowy, prawda?

W cieniu


I w słońcu

Jakże go nie kochać i nadal kwitnie

To jest po prostu niebywałe , jak patrzę na Wasze zdjęcia, to swojego chyba zaraz jutro wywalę



Jedno zdjęcie na cały sezon, reszta kwiatów tragicznie źle wybarwiona

Teraz jak patrzę na te zdjęcia, to może ja wcale nie mam FD

Spróbuj Marta ustawić aparat na auto, bo ewidentnie widać, że ma jakiś tryb nastawiony. W moim na ,,P" też takie żółtawe odcienie wychodzą.
Poza tym Mirka ma odnóżkę od dobrej rośliny matecznej

Ja robię zdjęcia głównie w trybie A, bo w automacie wychodzą tragicznie, ale zrobię eksperyment .
To jest zdjęcie sprzed chwili zrobione w trybie auto - cała prawda o moim FD

I tym sposobem FD Wypadł z listy.
Fajnie,że i takie zdjęcia są zamieszczane,bo pomaga to zweryfikować ,zbyt wielkie,zamówienia.

Właśnie dostałam w gratisie Forgotten Dreams od Fenixa , będę miała okazję zweryfikować

Marta, a pomyślałaś o tym, że upały mogą wpływać na kolor ? Zobacz jak u mnie wyglądał jeden pomarańczowy

Kwanso, potem usuń ten wpis.

Marysiu już w zeszłym roku narzekałam na kolorystykę FD, więc albo mam felerny egzemplarz, albo nie wiem co

Felerny, być może. Ale upały w zeszłym sezonie też miałaś . Mój jeden pomarańczowy, siewka, pięknie czarował kolorem w cieniu, a jak go przesadziłam na patelnię jakby wyblakł i zbrzydł

markita napisał:
I jak wygląda od Fenixa?
Mój w tym roku tak wyschnięty na wiór, że kwiaty ma dużo mniejsze niż normalnie



i taki mutant się trafił

Gratis od Fenixa trochę zrehabilitował odmianę , wygląda dużo lepiej niż mój poprzedni egzemplarz.

Mój kwitł niezawodnie , pomimo suszy na początku kwitnienia i podtopień pod koniec ................ nieodmiennie polecam.