Jeżeli ktoś się zastanawia, którą odmianę wybrać, zdecydowanie polecam '24 Below'. To ze względu na wigor, jaki przejawia w chłodnym klimacie. W ubiegłym roku moja przyrosła wzwyż o 70 cm. Sądziłem, że odbudowuje się po złamaniu w pół w czasie wichury (tuż po posadzeniu) w poprzednim sezonie. Ale w tym roku przyrosła o 60 cm. Jest już całkiem okazałym, kształtnym, gęsto ulistnionym drzewkiem.

Dla porównania 'Maryland' jest u mnie rzadko ulistniona (geny magnolii wirginijskiej?), ta, którą kupiłem jako 'Edith Bogue', ma niewielkie przyrosty, a 'BBB' przemarzły pędy (a w konsekwencji prawie cała część nadziemna) przy temperaturze odczuwalnej poniżej -30C.

rhodoman napisał:
Jaka najniższą temperaturę odnotowałeś ubiegłej zimy?

W ostatnim odcinku "Roku w ogrodzie" (tym z 20.03.2021, można obejrzeć w internecie) pokazano na sam koniec piękną, kilkumetrową magnolię wielkokwiatową 'Galissonniere', która wytrzymała tej zimy -25C przy lekkim okryciu (widać było tylko szkielet namiotu a prowadzący nie doprecyzował, czym była okryta). W każdym razie można chyba uznać, że ta odmiana również sobie u nas poradzi.

PS. U mnie w tym roku było -19C, '24 Below' przeszła pierwszą poważną próbę bez uszczerbku (bez okrywania).

witam a to moj nowy nabytek Galissonniere [Ogrod Kroton],zobaczymy co z tego wyjdzie.pozdr.

Ma wyspie Mainau kwiaty magnolii wielkokwiatowej były na wyciągnięcie ręki, można je było wąchać do woli ... no i muszę stwierdzić, że zapach jest cudowny, jak najlepsze perfumy

Moje prawie pełnoletnie 'drzewko' to odmiana Edith Bogue
Wreszcie udało mi się uwiecznić kwiat, który był dostępny ze stołka a nie drabiny. Zapach jak zawsze - obłędny





Niestety, liście nie wyglądają wyjściowo bo na początku czerwca zaliczyły spotkanie z gradem wielkości małych wiśni. Co ciekawe - pąkom kwiatowym nic się nie stało.