Lukrecja dziękuję
Prezes jest kochany i jak przystało na prezesa rządzi, tzn. próbuje. Kochamy nasze wszystkie futrzaki i jak odchodzą to strasznie boli.
Tomek G. polecił mi ją jako bardzo odporną, nie dodał że ma taki kapitalny kolor. Goryczka nadal pięknie kwitnie.
Też do niedawna nie lubiłam chryzantem Przyznam się,że w tej chwili zaczynają mnie męczyć, jest za kolorowo. w przyszłym roku muszę bardziej przemyśleć zamówienie, żeby kolory były bardziej stonowane.

Nowinka z tym optymizmem u mnie to na razie ostrożnie ale już jest nieźle.
Ogród w jesiennych liściach też ma swój urok a Twój to o każdej porze cudny.

Danusia u mnie w wątku prawie nic się nie dzieje, więc niewiele straciłaś.

Efkaraj jak zaczęły kwitnąć chryzantemy to też mi się podobało , jednak na dłużej, tak jak wcześniej pisałam, tak dużo barw jest drażniące. Muszę zmienić kolorystykę w przyszłym roku.
PW

Ino, dziękuję za wiadomość. Mnie właśnie ta kolorystyka za serce ujęła. Ja tak mam, że im bardziej kolorowo tym lepiej

Ja też kupuję od Zibiego, tak samo jak Genia.
Tylko moje wyglądają na razy mniejsze.
Nie wiem co Wy z nimi robicie.

Kupuję u niego co roku, bo nie wszystkie zimują u mnie. Na dokładkę za taką cenę, to można je traktować jak jednoroczne

A co tam Ineczko u Ciebie słychać ? jak zdrówko ? czy plany jakieś na wiosnę już się wykluły ? jakieś nowinki roślinne ?

Nowinko dobrze że odkurzyłaś wątek bo pewnie jeszcze z dwa m-ce tkwiłabym w hibernacji zimowej.

A co u mnie ? Rodzinka kocia się powiększyła Dwa tygodnie temu z moimi kotami przyszedł taki biało czarny młodzieniaszek i od razu postanowił z nami zamieszkać. Zrobił to dosłownie na bezczelnego Wprowadził się nie pytając nikogo o zgodę. Tak się u nas rozgościł jakby całe życie z nami spędził.Na drugi dzień już mi się wdrapał na kolana i kazał się głaskać. Co ciekawe moje koty tylko się temu spokojnie przyglądały i nawet Prezes go nie przeganiał. Z jego zachowania wynikało, że to kot domowy i albo komuś uciekł albo ktoś się nim znudził.Porozwieszałam ogłoszenia i wszystkich znajomych poinformowałam ale jak dotąd nikt się nie zgłosił. Już po paru dniach zauważyłam że sieje członami tasiemca , więc w transporterek i do weta. Wet powiedział, że kotek młody , ok 1 roku i zadbany. Nawet pcheł nie ma ale z tasiemcem trzeba powalczyć. No i trzeba pozbawić go "klejnotów rodzinnych" , co wczoraj wet zrobił. I w ten sposób dorobiliśmy się nowego, czwartego kota. Chyba zwariowaliśmy ale jak tu takie cudo chwycić za "pierze" i wystawić za drzwi. On właściwie sam się wystawia za drzwi, bo jak wszystkie moje koty jest kotem wychodzącym. Wychodzi na chwilę i zaraz wraca do ciepłego domu i pełnej michy. Wygląda na to,że już u nas zostanie
Oto Kubuś .




A w ogrodzie trochę zimowo, trochę wiosennie. Jeszcze nic nie robię bo ze mnie zmarzluch ale taki mały ogród szybko posprzątam , jak tylko zrobi się ciepło. Po internetach też nie biegam bo ja z tych co oczami kupują, wiec poczekam na oferty sklepów ogrodniczych.
Trochę na szybko zrobionych dzisiaj zdjęć. Jak widać ogród nie posprzątany. .

Ach Ino, za Wasze wielkie serca Czwóreczka kotów to wcale tak bardzo od trójeczki się nie różni Nam tak dochodziły koty...znaczy mój mąż je znosił do domu, i nie odczułam jakoś specjalnie powiększenia się gromadki. Ale w drugą stronę już tak. Jak umarł Julcio, to do tej pory jakoś tak pusto przy czwórce...

Pięknie Ci "zimują" trawy. To turzyce włosiste?

No i jak tu wyprosić takiego milaka , jeszcze i Prezes nauczy się przy nim mościć na kolanach

Takiego przymilasa nie da się wystawić za drzwi i dobrze że Wasz dom i Wasze serca są takie pojemne

Inuś - z doświadczenia wiem ,że jak kot sobie wybierze dom to trudno zmusić go by zmienił zdanie a tymbardziej ,że i Twoje koty go zaakceptowały a do tego miękkie serca kociarzy i rodzinka się powiększa ....ja to się ostatnio dziwię bo już kilka lat nie miałam podrzutków(na pewno bym przygarnęła) ,ale bywały lata ,że były to 2-3 koty ,ostatnia to Psotka buraska nawet się ucieszyłam bo w domu były czarne i czarno -białe i tak sobie już z 3lata mieszka z nami

Widzę, ze tez masz nadgryzione białe ciemierniki Też w tym roku nareszcie mam takie trawki. Miło wyglądają nawet teraz, takie rozczochrane. Obrazki piękne liście wypuściły!

Efkaraj Między trzema a czterema kotami faktycznie mała różnica, tylko że u nas są cztery "zameldowane" a jeden dochodzący. Na razie przychodzi się najeść i prawdopodobnie nocuje w piwnicy ale wygląda na to, że tez chce się wprowadzić, tylko jest bardzo strachliwy.
Prezesowi prawdopodobnie odrasta guzek w uchu. Ja go już widzę ale boję się pójść do weta,żeby potwierdził.
Trawa to stipa.

piku Prezes od pierwszego dnia siadał na moich kolanach a to jest tylko 7,5 kg kociego szczęścia.

edulkot jak pisałam wyżej, nasze serca coraz pojemniejsze.

zanetatacz wszystko fajnie, jak kociaki są zdrowie, jednak przeważnie znajdki do tych najzdrowszych nie należą i wtedy zaczyna być kiepsko.

takasobie na bestie gryzące rośliny nie ma rady, tylko w tym roku coś wcześnie się ujawniają. Obrazki bardzo lubię. Moje niestety nie kwitną

Tak młodzieniaszek Kubuś spoufala się nie tylko z Prezesem. Kompletny brak szacunku dla "starszyzny" . Na zdjęciu widać po minie Prezesa co o tym myśli.




Dzisiaj oficjalnie rozpoczęliśmy sezon ogrodowy. Ścięliśmy wszystkie trawy . W snopkach tego nie było widać a one już rozpoczęły wegetację. chwasty też sobie nieźle poczynają. Zapowiadają ciepły weekend , to będzie okazja trochę posprzątać w ogrodzie.
Zdziśki

Jaką Ty masz zaawansowaną wiosnę
Jednak mur robi swoje, jest cieplej.
Twoja młodzież zachował się jak mój poprzedni
Stwierdził, że zamieszka u nas i koniec.
Ile ja się go naprzerzucałam do sąsiadów.
A on uparcie wracał. W końcu sąsiadka stwierdziła, że to nie ma sensu i oddała mi całe jego wyposażenie
Strasznie żałuję, że już go nie ma

Inusia jak śliczna wiosenka ,ciemierniki pięknie kwitnące i krokusy ,nawet pierwiosnek już z kwiatuszkami a ja znów mam biało

Inuś-prawda bo cierpimy razem z naszymi podopiecznymi,ale cóż byłoby warte życie bez miłości.....ja mam jednego kota bardzo znerwicowanego- potrafi wyrywać sobie sierść i nie wiem skąd u niego to się wzięło -może to jest wynik kastracji,nie mam pojęcia,bije naszą drugą kotkę a wychowani razem,chciałabym przygarnąć jakieś maluchy ....,ale przy nim się nie da...bo na razie jego spokój jest najważniejszy....ech znowu się rozgadałam
Ogród budzi się do życia i masz porządek zresztą jak zawsze ,u mnie wygląda to znacznie gorzej ,ale przyjdzie czas to się ogarnie

Witaj,śliczna wiosna u Ciebie.Cieszą wyjątkowo pierwsze oznaki wiosny

Nie do wiary ,ile u Ciebie już wiosny .Ja nawet nie wiem ,co mam na ogrodzie .Tak mnie ostatnio przygniotło ,że nawet nie chciało mi się wyjść do ogrodu . Ale za to teraz tak słońce świeci ,że wreszcie chyba i ja zrobię obchód

Witaj Ino widzę, że sympatyków kotów na forum nie brak u mnie Mamba 14 lat

wiosnę powoli widać w ogrodach, a że zimy praktycznie nie było wiele roślinek zachowało zielony kolor, ciemierniki cieszą oczy i krokusów coraz więcej

Ale pajęczyny.
Za to w ogrodzie wszystko zrobione. Stwierdziliśmy, że jak nie można wychodzić , to jakoś więcej czasu jest i więcej można zrobić. Teraz dopiero widać , jak niepotrzebnie tracimy czas na np. na zakupy i inne bezsensowne sprawy a teraz z karteczką i chwila moment i zakupy zrobione. I nie trzeba codziennie po nie chodzić.
W ogrodzie wszystko co miało być przycięte, jest przycięte. Trawniki mają kanciki, rabaty uprzątnięte. Nie pamiętam, żeby w marcu był kiedyś tak wypucowany ogród. Ogród malutki to i pracy w nim nie za wiele.
No to zdziśki wiosenne.

c.d. wiosny


















Na tej ścieżce trawa wysychała , pomimo podlewania. Trzeba było ją usunąć. Teraz przydałyby się jakieś płyty ale nie wiem nawet czy markety budowlane są otwarte ale my i tak niepotrzebnie nie wychodzimy z domu. Coś czuję, że przyzwyczaimy się do takiej "gołej ścieżki" i tak już zostanie.




Skrzaty też już poczuły wiosnę i wyszły do ogrodu












Takie cudo mam w domu na oknie. W realu dużo ciemniejszy kolor.

Ino piękne te białe prymule kiedyś je miałam ale u mnie po kilku latach zginęły, żałuję bo bardzo je lubiłam