JP, to olbrzymie miskanty, ale dają wieeeele suchej masy do kominka na podpałkę.
U nas także rogale królują dziś na stole, chociaż z Poznaniem nie mamy nic wspólnego.

Poll będę musiał wykorzystać pomysł na podpałkę , moje obrzeża kupione za bezcen w drodze do Radkowa czekają - przerabiam komin w kuchni węglowej
teraz rura będzie główną ''grzałką'' wcześniej przewód dymny był ukryty w ścianie

Fantastyczne klimaty, uwielbiam piece kaflowe. Teraz ciepło nie pójdzie w komin i ogrzeje pomieszczenie.

Kasia w kominku zrobiłem już to dawno - rura grzeje nawet poddasze przebiłem strop.
Kuchnia kaflowa zrobiona z przedwojennych kafli i szamotki to awaryjny zestaw na brak gazu i prądu.

Poll napisał:
Polu , odcinasz się od wielkopolskich forumowiczów

Ola myśl pozytywnie rogale rządzą

jodła hiszpańska

Olusia napisał:
Olcia, Wielkopolska rozpoczyna się 25,6 km ode mnie. To fakt, nie odcięcie.
Zbyszku... Kuchnia węglowa, to w tych czasach skarb! Piękne te kafle.

Poll teraz przy pionowej rurze kominowej nawet parę gałązek z ogrodu daje sporo ciepła a sama kuchnia z kaflami i szamotką to faktycznie skarb

w piątek było jeszcze tak








a w sobotę jeszcze weselej mimo śniegu


a za oknem

Najlepszego..!
Z każdej okazji

Nela licznika się nie cofnie ale bujany fotel lub to nie moja bajka

może już nie Rysy ale Bieszczady i inne atrakcje to i owszem

a ta niespodziewajka uknuta była w prawdziwe filmowym stylu

Wszelkiej pomyślności życzę i tak trzymaj!!!!

Również życzę wszystkiego co najlepsze -zdrowia pogody ducha , sił na ogrodowanie i spełnianie marzeń

Urodziny, to, jak myślę, 19te? Piękny wiek, piękny... Wszystkiego dobrego i radosnego!
Mnie zawsze marzył się kuchenny piec kaflowy, ale ze względu na rozmiar naszego domku, nie zmieściłby się. Mam za to piecyk kaflowy pokojowy, który praktycznie jest obecnie jedynym żródłem ciepła. Tanio i wydajnie, więc myślę, że to była jedna z najlepszych decyzji przy budowaniu domu i wyposażaniu go.

Jaki to rodek postanowił zakwitnąć? kwiat nieco podobny do mojego 'Virginia Richards'.

Basia trzymam się i to już od ponad 2 miesięcy bo właśnie na kolejnym corocznym spotkaniu klasowym grupowo i wesoło obchodziliśmy zacną rocznicę naszych urodzin a później już tylko w podgrupach

Żaneta i taki mam cel utrzymać zdrowie i pogodę ducha

Poll mój bardziej morelowo-pomarańczowy, drugie( trzecie) kwitnienie ma w genach postaram się odszukać nazwę
Planowałem przebudować kominek bo mam jeszcze stare kafle(inne) ale czasu wciąż brak

Zbyszku, fajny pomysł, tylko skąd tyle rękawic nabrałeś?
Jak widzę, nie ma u Ciebie śniegu???

Poll rękawice i cała reszta to sprawka magii świąt
liczyłem na śnieg przed mrozami i odpuściłem okrywanie , liczę na przetrwanie zwłaszcza nowych nasadzeń


jakiś grzyb czy coś

Dopiero dzisiaj Cię odwiedzam, bo w zeszłym roku prawie na forum mnie nie było.
Cieszę się, że zawitałeś do nas
Zawsze podobały mi się Twoje iglaczki.
Ale nie pamiętałam, ze masz tyle hortensji

Gosia ja sam się w tym gubię, podejrzewam jednak ze to nie z powodu ilości tylko moja skleroza
moje pierwsze











pora szykować się do zimy

Joppi po kolejnym ostrym cięciu









kalina od ponad miesiąca czeka na pełny start