Miłeczko, Ty chyba nie mieszkasz zbyt daleko od Olusi? Takie różnice macie w zaawansowaniu wiosny?

Ola, ja nie płaczę nad pogodą, bo każdy zimny dzień spowalnia ciut wegetacje roślin. Przeglądałam dziś foty na dysku zewnętrznym z ubiegłego sezonu i wierz mi, z ulga patrzę na to, co się dzieje za oknami.

To zdjęcia z dysku

Te zdjęcia co się do posta nie wczytały to z ubiegłego roku ?

Ja się cieszę , że Jan z wysyłką host się nie spieszy !!!

Zapomniałam je wstawić Tak, to foty z ub. roku z 7 kwietnia 2020. jest różnica.

Martagony już wyłażą !!!







I co nieco nowego drobiazgu ...
Brunnery



kokorycz paprociolistna



Stare liście wycięłam a nowe już się pokazują ....adiantum powabne





Wreszcie zagęściły się trójlisty .



wszędobylskie fiołki , mam białe , jasny i ciemny róż i niebieskie





Miodunki w pełnym rozkwicie

Jestem bardzo ciekawa, czy moje trójlisty przeżyły.
Ostatnio jak sprzątałam pod sosną nie widziałam ich.
Ale może czekały az zdejmę grubą warstwę igieł?
Od tamtej pory nie byłam sprawdzić co z nimi.
Straszna pogoda. Nawet wychodzić się nie chce.
Ja, nie tak jak Poll, jestem ciepłolubna

Gosiu , ja to taka ciepłolubna między 15 a 25 stopni .
Trójlisty na zdjęciu to biało - i bordokwiatowy .
Mam jeszcze taki o żółtych kwiatach ale on rośnie w wilgotnym cieniu ( zimne miejsce ) i jeszcze nie wystartował . Muszę go przesadzić w pobliże tych dwóch .
Jestem też ciekawa , czy liczba pędów przedłoży się na ilość kwiatów .

Olusia napisał: Olusia,proszę operować nazwami odmian, a nie kolorami...tu nie przedszkole

Specjalnie zostawiam bez imion byś się mógł wykazać jak zakwitną

Oj Oluś, skoro martagony Ci wyłażą, to tulipany będziesz miała za tydzień! Kilka ciepłych dni, to się rozbisurmanią!

Miłko , już nie czekam ..... już wstawiłam krokusiki !

Widziałam, super!

Zamówione w Holandii hosty już się moczą i oddychają kościańskim powietrzem .
Mam nadzieję , że szybko osiągną swoje charakterystyczne wybarwienie









I nim dotarły do mnie ....zdjęcia Poli









Zdjęcia pozostałych odmian dołączę jak zacznę sadzić .

Witaj Olu.
Kiermasz odwołane nawet nie ma się jak spotkać.
Zastanawia mnie ta hosta na drugim zdjęciu po prawej stronie ma takie wielkie kły.

Fabiola , jeszcze będzie pięknie , jeszcze będzie normalnie i jeszcze się spotkamy

Te grube kły ma BARBARA ANN , kiedyś już ją miałam i zachciało mi się ją dzielić ..... zniknęła Niektóre odmiany tak mają .
Przysłany okaz ma 3 porządne kły i 1 mały .(3 + 1)





Na 11 zamówionych odmian tylko MAGICAL MOUSE EARS jest dwukłowa .



Pozostałe to 3+1 a nawet 6 i 8 kłowe .

Wykaz host , które w ostatnich dniach przywędrowały do mnie z Holandii .
Siedem odmian zagości po raz pierwszy a cztery odmiany już kiedyś miałam ale z różnych przyczyn straciłam .

1 / ALMOST ( nowość u mnie )





2/ BARBARA ANN ( drugie podejście )





3 / EASY TO LOVE ( nowość u mnie )





4 / FLENISH BAUTY ( nowość u mnie )





5 / GEORGIA SWEET HEART ( nowość u mnie )





6 / HEAVENLY TIARA ( drugie podejście )





7 / MAGICAL MOUSE EARS ( nowość u mnie )





8 / MEDUSA ( drugie podejście )





9 / PARADISE ISLAND ( drugie podejście )

10 / SECRET AMBITION ( nowość u mnie )





11 / TEA AT BETTYS ( nowość u mnie )





Czekają w donicach w domu na bezprzymrozkową aurę .
Niech się dobrze zakorzenią nim pójdą do gruntu .

Olusiu -ale pięknie już się rozwinęły

A już myślałam że przerzuciłaś się na rojniki a tu hostowania ciąg dalszy

Olu u Ciebie już lilie wyszły ja też u siebie nie widzę jeszcze może też zgniły.
Hosty to nowe nabytki? czy przenioslaś do pomieszczenia żeby szybciej wystartowały?

Żanetko , Jak na taką pogodę to za mocno rozwinięte a jak jeszcze z miesiąc w domu postoją to jeszcze bardziej wybujają się .

Wiesiu , na balkonie królują rojniki a w ogrodzie hosty .

Geniu , jak pisałam na wstępie , to nowe nabytki z Holandii . Ich aktualny stan wypędzenia nie pozwala zostawić na zewnątrz .