No tak... Nie kupujemy - jesteśmy wybredne- prawda? Gdybyż ten towar był prima sort to skusił by- a tak- kto kupi szajs ?

Powiadomiono o następnej paczce- sporo ich będzie- to z informacji nie kapuje od kogo. Ale nieważne- byle zadowolił. Przygotowałam męża, by się nie denerwował dzwonkami domofonu Sprzedawcy spiesza z pozbyciem sie klientów jak najszybciej- nie patrząc, że jeszcze nie wsadzi roslin w grunt bo pogoda nie stabilna... Dobrze że mam sporo luźnych doniczek i kilka worów ziemi- będę przesadzać by w torfie w jakim przychodzą mi nie zaschły... Jak na razie straciłam sadzonkę maku- lososiowego / o ile był zgodny / - pewnie było mu za zimno w garażu...

Kręciłam się po auchanie i myślałam o Tobie, czego efektem są dwie róże, jedna angielka, druga francuska, mam nadzieję, że nie wyrosnie z nich kolejny Leonardo
W mojej Biedronce w kartonikach potężna bida... do tego wszystko przesuszone, jakby już tygodniami stało gdzieś.... przywieźli też rododendrony, ładne krępe krzaki. Jutro zrobię maraton, może jakiegoś żółtego złapię...
Na parapetach masz już gęściutko, ja nawet pomidorów jeszcze nie posiałam, w weekend nadrobię

Jednego Leonarda kupiłam w szkółce- a dodatkowe 3 mam z kartoników. - ale to mi nie przeszkadza- to fajna róża i gdyby znowu mi sie trafiła to sie nie obrażę - bo lepszy Leonardo niż jakas kiepska róża . Leonardo mimo iz nie pachnie to pieknie rabaty zdobi .

Na fotce- Leonardo da Vinci w towarzystwie Giardiny




Drugi Leonardo



trzeci




Czwarty- najmłodszy z nich

Dzisiaj odebrałam w Żabce lilie z Lilypol- duże cebule. Jest "pani zadowolona'

W tym woreczki - jedna ogromna 24+ Frontera- drzewiasta



Troche mniejsza- ale też wielka 24+ - druga Frontera



Tu- dwie lilie Conca D'Or 24+



Dwie sztuki lilii Nymph



I dwie troche mniejsze- orientalne Smile



Na jutro zapowiedział sie kurier z Floribundy...

Przyszły róże z Floribundy. Rozbawił mnie wierszyk napisany na kartonie





Wsadziłam po krótkim namoczeniu- były mokre to mocne podlanie utrzyma wilgotność. Śpieszyłam się... Doniczki wstawiłam w karton , postawiłam na ławeczce i z góry nakryłam tekturową skrzyneczką ...








Jakość sadzonek różanych trochę marniejsza niżpo inne lata- ale mogą być.

Zaczęłam przycinanie róż . Pracy mam sporo- nie tylko przycinam, ale tne te łodygi na drobne i dodarkowo rozwożę i rozsypuję ziemię na juz skończone rabatki. Potem tylko nawóż- nie sypie po trochu- tylko jak skończę cięcie i rozeypywanie ziemi to jednym cięgiem rusze z nawozem. Będę sypać azofoskę. Ziemia mi "wpadła" z wykopów pod kostke z tyłu domu. Będzie następne miejsce do posiadywania. Każdy w rodzinie bedzie mógł spędzac czas z dowolnej strony domu. Tak to wygląda nadziś Róże w tych miejscach przycięte wyżej- by siedząc widziec dorodne krzewy róż. Z frontu przytnę niżej... Dzisiaj troche padało, ale zaraz schodze do ogrodu- przynajmniej cos przytnę- w ziemi sie chyba grzebac dziś nie będę
- paczki schodza - dzisiaj 2 nieduże.. O tym potem...

Jedna mała przesyłeczka to 3 szt kanny o ozdobnych liściach- TROPICANA. Uprawiać ją będę dla ozdobnych liści.








Już wysadziłam do dużej donicy i zostawiłam w szopce na ogrodzie- w razie dużego ochłodzenia wniose do piwnicy. Wysadziłam też do donicy te wielkie cebule ismeny.

Druga przesyłka to ketmia FRENCH CABARET PASTEL , budleja BERRIES AND CREAM I dla towarzystwa do paczki weszła trzmielina pstrokata- HARLEQUIN

Fajnie jest dostawać paczki z pięknymi roślinami a jak jeszcze dorodne i zdrowe to pełnia szczęścia ......ja czekam tylko na jedną z bylinami a to dopiero w kwietniu

Paczki schodza- dzisiaj odebrałam od kuriera paczkę z petuniami Tumbelina. Wkurzyłam się- jeszcze stanowczo za wcześnie- a i sadzonki po ponad 12 zł jakieś nieduże. Wstawiłam do szopki- ale zapowiadają mocne ochłodzenie- trzeba będzie przenieść do piwnicy... Szkólki pozbywają się roślin szybko- myślałam , że dopiero pod koniec kwietnia przyjdą. W szopce ju.ż pełno- lilie wysadzone do donic- zaczęły kiełkować- tam chłodniej to może zastopują. Schowane w ziemi- sadziłam po dwie jednakowe do donicy. Jak trochę podrosną wsadzę w grunt , bo małe zeżrą ślimaki... Stoja też doniczki z kannami- kanny jeszcze przyjdą. Będzie kilka donic po 3 szt jednakowe Wolę kanny niż dalie- może ich ślimaki nie wtrynią.


Moja mała wiosenka... Cieszą te kwiatuszki, bo już ruszyło i tylko do przodu. Fotki dzisiejsze

forsycja



Forsycja Kumson - pierwsze kwiaty na tej pstrokatej forsycji. Kupiona w tamtym roku.




Krokusy





miodunki już kwitną- przykładowa



pierwiosnki zaczęły też





Jedne piwonie dopiero wyłażą - inne już wyszły



pierwsze szafireczki




mam kilka takich kępek- kilkuletnie lwie paszcze- sama jestem zdziwiona , że są wieloletnie




Mam juz pierwsze narcyziki- takie nieduże. Innych wiele narcyzów w pączkach

Z cięciem róż jestem na półmetku... Ręka boli, plecy bolą. Ale jestem zadowolona bo sporo przycięte. Szkoda, że nie wszystko jeszcze bo zapowiadają deszcze. Nawóz tez jeszcze nie podsypany.

Fotka petunii które wczoraj przyszły




hiacynt


jedna z koron cesarskich- najbardziej rozwinięta- prawie widać kolor


narcyzy


fiołki


..

Ładne petunie dostałaś. A wiosna pięknie rozwija kwiaty. Forsycja u Ciebie już w kwiatach u mnie jeszcze w pączkach.
Ja też nie mogę ciąć róż ciągłe pada. Z jednej strony dobrze rośliny dobrze się napiją, bo nie wiadomo co ich jeszcze latem czeka .

Padało wczoraj, pada i dzisiaj. Prace na ogrodzie przerwane. Gościu od kostki narobił niesamowitego bałaganu- trawnik z tyłu zniszczony- trzeba nasypać ziemi i posiać trawę- koleiny od taczek głębokie i w różnych miejscach... Pył z ciętych krawężników przysypał klomby i trawę- pada to może zmyjeŚ
Dzisiaj dostałam małą przesyłkę ze Świata Kwiatów. Ładne korzenie- kanna Stuttgart i piwonia White Cap- piwonia ma 6 oczek - super. Będą jeszcze dwie przesyłki ze Swiata Kwiatów- bo co zaglądam to mi się znowu cos podoba. Domówiłam drugą kanne Stuttgart i jeszcze inne-po 3 szt, bo będą w donicy.

kanna Stuttgart



piwonia White cap


Jak na razie wszystko wsadzone w doniczki- jeszcze kilka paczek- ale jestem zadowolona-i na razie "wyrobiona"

U nas nadal pada... Chłodno- +3 stopnie... Poleciałam do szopki i nakryłam tamtejsze doniczki. Obawiam sie o jutrzejsza przesyłkę- zapowiedziało się florini z pierwiosnkami Belarina.

Kilka wczorajszych fotek...

narcyzy











pieris


szafirek- wyłazi spod kamyka


pierwszy tulipan- botaniczny


Budleje przycięte- tak mniej więcej


maki ładnie przyrastają

Dostałam z florini przepiekne sadzonki pierwiosnków Belarina. Jeszcze tak pieknych nigdy nie dostałam... Usmiecham się cały czas od kiedy otworzyłam paczkę Duże sadzonki i pieknie ukwiecone. Zobaczcie sami

Juleczko piękne, też je kupowałam u nich zeszłym sezonie i również byłam mega zadowolona

U nas śnieg / wczoraj cały dzień posypywało- trochę stopniał- trochę leży jeszcze. temperatura bliska zeru... Martwię się o rośliny schowane w szopce- okryłam kocem ale czy wytrzymają Szkółki powysyłały rośliny za wcześnie - zwykle to było w kwietniu...

Juleczko -przepiękne prymule ...ja teraz nie zamawiam tak wcześnie kwiatów do skrzynek bo też kiedyś dostałam tak wcześnie i potem były takie mizeroty bo było dla nich zdecydowanie za zimno

Zaneto- to, że sie wczesnie zamawia to nie powód do wczesnego wysyłania. Przesprzedaz to przecież zaklepanie ciekawych odmian. No cóż- coraz mniej rzetelności w sprzedaży roslin. jak nie za liche, to za wczesnie- to znów nie to co sie zamawia. Boję sie iść do szopki zobaczyc co tam się dzieje... Dzisiaj niebo bezchmurne- słonko świeci ale temperatura zapowiadana na dziś to tylko +5 stopni...

Poszłam do szopki i przyniosłam na klatke schodowa te petunie. reszta w dobrej kondycji i bardziej wytrzymała- została... Na razie nie widać by bardzo zimno zaszkodziło petuniom- ale klapnięte trochę są....




Przeleciałam przez ogródek- nie widać uszkodzeń z powodu nagłego spadku temperatury i opadu śniegu. Dzisiaj słonko roztopiło i nic nie zalega...

róża Maria Lisa


Pierwszy pąk na piwonii drzewiastej- odratowanej w minionym roku . Ciekawi mnie jakie ma kwiaty...


Narcyzy




hiacynty- różowe

Nastęna paczuszka- od SirRobins z Allegro . Tak zakutana w folię, że namęczyłam się z rowijaniem. Kupiłam dla budleji- następna z kolekcji Butterfly Candy Little - Purple. Rośliny nieduże- ale dobrze ukorzenione- kupowałam juz u tego sprzedawcy.

Teraz mam z tej serii Little -

Butterfly Candy Little Sweethear

Butterfly Candy Little Lila

Butterfly Candy Little Pink

Butterfly Candy Little Ruby

Butterfly Candy Purple

Sporo juz różnych budleji nazbierało sie Przezimowały dobrze - okryte małym kopczykiem / korzenie i łętami roslin...








Na fotce dolnej - od lewej -budleja , naradka rojnikowa, dzwonek sarastro i rozchodnik Cape Blanco. Zamówienie było głównie pod budleje- resztę dobrałam coby jej samotnie w podróży nie było