Gieniu przepięknie to wygląda u Ciebie masz istne Święto Krokusa zresztą u Ciebie zawsze kolorowo nie przypadkowy przecież tytuł Twojego wątku. Od razu cieplej na sercu po ponurych zimnych dniach.

Geniu ale przepiękny widok mam nadzieję że i u mnie kiedyś będzie tak gęściutko

Miłko, Danusiu ja sadzę po 10 szt na kępkę od razu ładnie wyglądają , w tym roku nie do końca dobrze kwitną , niektóre mają tylko liście .

Dziękuję Isiu to jest to co mi w duszy gra ,uwielbiam kolory .

Zakwitły już też kokorycze

Zdrowych i szczęśliwych świąt

Geniu, ale śliczne poletko krokusów. Rośliny, które zajmują miejsce po ich przekwitnięciu też wyglądają pięknie . Muszę porobić sobie dokąłdne zdjęcia, żeby wiedzieć, gdzie dosadzić krokusów .

Edytko ja wsadzam znaczniki wiosną w miejsca wolne w które chcę posadzić krokusy lub inne rośliny bo gdy cebulowe stracą liście wtedy można niepotrzebnie je wykopać.lub uszkodzić cebulki.

Miałam sanqwinarię i o pojedynczych i o pełnych kwiatach , ale mi wyginęły jak zaczęłam je nazywać krwiowcami

e-genia napisał: Geniu, tak właśnie planuję zrobić . Szkoda, że nie da się postępować z cebulami tak, jak z bylinami i dosadzić teraz, kiedy dobrze widać wolne miejsca .

Ja też mam zawsze problem z sadzeniem cebul. Wydaje mi się, że tutaj nic nie rosło wiosną, a jak wsadzam łopatkę, cebulka przepołowiona na pół.
Musze koniecznie wykopac w tym roku te, które nie zakwitną i oznaczyć wolne miejsce, tak jak robi Ty

Olusia napisał:
Mam tylko sanguinarię o pełnych mi kwiatkach było takie pojedyńcze kłącze a teraz jest duża Kępa i już ją dzieliłam ale w tym roku nie kwitnie to zdjęcie które dziś dodaję to zeszłoroczne

edyta napisał:
To prawda,było by lepiej

Margo2 napisał:
Gosiu mnie zawsze serce boli jak sąsiadka sadzi jesienią cebule kwiatów a przy tym narobi tyle szkód w cebulkach które już są w ziemi,

Kokorycze

Piękne ciemierniki !

Dziękuję Olu w tym roku kilka straciłam inne są marne ale przynajmniej mają jakieś kwiaty

Nie jakieś ale śliczne!

Olu dziękuję
Przylaszczki kończą kwitnienie .
Trzy zimą straciłam, niebieską pełną , niebieską o bardzo dużym kwiatku. I blado różową



Już jej nie mam a miałam 6 lat

Geniu , za 2 lata się pokaże , miałam tak z białą ......Kępa po 2-3 latach znikła ale po następnych 2 latach to tu , to tam zakwitły białe siewki .
Takiej różowej u siebie , w tym roku , też nie zauważyłam . Może na przyszły rok gdzieś się pokażą siewki .

Olu u mnie się jeszcze tak nie zdarzyło,żeby któraś przylaszczka po zaginięciu po 2 latach znów się pojawiła