Matryca to jeden z najważniejszych elementów aparatów cyfrowych. Zastąpiła film (kliszę), który używamy w aparatach analogowych. Czyli jest to element światłoczuły, który tworzy nam plik zawierający nasze zdjęcie (w dużym uproszczeniu).
Przy częstych zmianach obiektywu, zwłaszcza w warunkach terenowych, gdzie łatwo o zanieczyszczenie wnętrza aparatu, możemy zabrudzić matrycę kurzem i innymi paprochami.
Widać je potem na zdjęciach jako rozmazane plamki różnej wielkości, co oczywiście wpływa na ostateczny efekt naszej pracy.

Jak sprawdzić, czy matryca naszego aparatu jest czysta?

Należy ustawić następujące parametry:
- ustawić pokrętło trybu pracy na tryb A (Av) czyli preselekcja przysłony
- przysłonę ustawić na jak największą wartość czyli domknąć ją.
- wyłączyć autofokus czyli przełączyć się na manualne ustawianie ostrości (najczęściej prztyczek jest na obudowie obiektywu)
- ustawić niskie ISO (100)
Obiektyw wycelować w jednolitą, jasną powierzchnię z niewielkiej odległości (ok 30 cm), najlepiej na dobrze oświetloną białą ścianę i nacisnąć spust migawki. Podczas naświetlania matrycy poruszać aparatem równolegle do fotografowanej powierzchni czyli jeździć obiektywem w górę i w dół do momentu "cyknięcia" czyli zamknięcia migawki.
Na wyświetlaczu oglądamy zrobione zdjęcie i patrzymy, czy nie widać tam czarnych punkcików, które są właśnie owymi zanieczyszczeniami.

Jeśli je zauważamy, spróbujmy dwukrotnie uruchomić funkcje "czyść matrycę", która znajduje się w menu aparatu.
Jeśli to nie pomaga, trzeba aparat oddać do serwisu i za kilkadziesiąt zeta zlecić czyszczenie fachowcowi.