Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Powojnik tangucki (Clematis tangutica)

Powojnik tangucki (Clematis tangutica) 2017/10/04 22:13 #87277

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11971
  • Otrzymane podziękowania: 22977
Powojniki botaniczne (Grupa Tangutica)

Powojnik tangucki
Clematis tangutica


Wieloletnie pnącze z rodziny jaskrowatych, naturalnie porastające brzegi strumieni, obszary trawiaste i leśne w Chinach.
Wielkość osiąga 2-6metrów, owijając się o podpory ogonkami liściowymi. Rozrasta się bujnie.
Kwiaty żółte, czteropłatkowe, zwisające, lekko dzwonkowate, wielkości ok. 5cm. Pylniki brązowe. Pojawiają się na pnączu od końca czerwca do października. Po kwitnieniu pozostają na roślinie do grudnia puszyste owocostany.
Cięcie wiosną, mocno, 40 cm nad ziemią.
Stanowisko słoneczne lub półcieniste, z przeciętną glebą ogrodową. Powojnik tangucki najlepiej ze wszystkich powojników znosi okresy suszy, jednak do efektownego wyglądu powinny mieć glebę zawsze wilgotną.
Mrozoodporność bardzo dobra.
tekst Efkaraj


Powojnik tangucki po przesadzeniu ładnie daje radę koło słupa



Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Ostatnio zmieniany: 2022/01/04 11:54 przez Efkaraj.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, edulkot, zuzanna2418

Powojnik tangucki (Clematis tangutica) 2017/10/04 22:47 #87283

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7788
  • Otrzymane podziękowania: 17469
Danusiu, jest piękny clap . To gatunek czy odmiana?
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Ostatnio zmieniany: 2019/09/28 09:05 przez th.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.149 s.