W tyle rabaty zakwitła dziesiątkami półpełnych kwiatów chryzantema 'Rose Weibe' . Gdy pada deszcz, potrzebna jej podpórka, bo trochę za bardzo mi wybiegła.






fot.02.11.2022r.
.

Zidentyfikowana przez Basię, jako chryzantema 'Isabella'. Ma bardzo ładny, pastelowy kolor i dość prostą budowę kwiatów.
Rośnie na żółtej rabacie.








fot.02.11.2022r.
.

Wojtku cieszę się że Ci się podobają. Przy okazji już nie są nn.
Moje w tym roku w większości kwitną bardzo słabo. Nazwy hmmm raczej nie są tymi które miały być
Fabula Lilas


Arluno Mavue




I nn

Kasiu, jaką wysokość ma ta pierwsza NNka? Ta ruda.
Warto wiedzieć, co się ma, choćby z tego powodu, aby nie dublować ewentualnych zakupów.
U mnie rozpoczyna kwitnienie taka zimująca chryzantema z zielonymi kwiatami, sprzedawana w Polsce pod nazwą Zielony Puszek.
Nie oznacza to, oczywiście, ze to jej prawidłowy termin kwitnienia, podobnie, jak wysokość. Rosła na stanowisku, które już we wrześniu stało się zbyt cieniste dla chryzantem, więc mocno się wyciągnęła i późno zawiązała pąki. Teraz rośnie w ostatnim rzędzie rabaty razem z wysokimi bylinami. Jeśli okaże się, ze będzie sporo niższa, znowu będę ją musiała przenieść.

W cieniu i w słońcu






fot.03.11.2022r.
..

U mnie dzisiaj jeszcze takie cudeńko się ujawniło

Polu ona nie za duża tak n ok 50-60 cm. Kwiatów ma zawsze mnóstwo. Dzisiejsze zdjęcie innego egzemplarza




Ta Twoja zielona piękna, jeszcze nigdzie nie spotkałam takiej.

Te posadziłam za blisko mieczyków, jeszcze z drugiej strony dosadziłam gailardię, no i było za gęsto. W dodatku po zimie wyglądały bardzo kiepsko

Poll napisał:
Polu, ja 'Zielonego Puszka' kupiłam teraz i posadziłam ją w tył rabaty, bo w opisie ma "wysoka", bez sprecyzowania choćby w przybliżeniu, co to znaczy wysoka. Szukałam też podobnie wyglądającej, żeby znaleźć prawidłową nazwę, ale nie znalazłam.
Jestem jej bardzo ciekawa, bo na zdjęciu w szkółce, budowa kwiatu wygląda zupełnie inaczej niż inne zielone.

Kasiu, śliczna! Nie wiem, na ile wiernie Twoje zdjęcie oddaje kolor kwiatów? Są rude, czy oranżowe/ łososiowe?

Ewciu, znalazłam w czeluściach internetu podobną, o nazwie (Chrysanthemum) Feeling Green, ale czekam, aż kwiaty Zielonego Puszka rozwiną się całkowicie, by móc porównać obie odmiany.

Nadal rozwija świeże kwiaty chryzantema kupiona w Polsce pod nazwą Hazel Zwagel (prawidłowa nazwa, to Hazel Zwager), ale wydaje mi się, że to kolejna pomyłka i powinna być podpisana 'Sułtan'.... Jeśli taka chryzantema istnieje....


fot.02.11.2022r..

To będziemy obserwować. Ja je dopasowywałam do trzech bardziej zielonych, ale też nie maja tej puszystości. Są po prostu pomponowe Co nie znaczy, że nie ładne

Ewciu, nie wiem gdzie i jakie zdjęcie Zielonego Puszka widziałaś, ale na focie, którą ja widziałam, jej kwiat jest właśnie pomponowy, nie puszysty.

Dwie NNki- różowa i bordowa o porannej rosie








fot.06.11.2022r.
.

Chryzantema 'Lagoa Rose' , francuska odmiana o różowobrązowych kwiatach, która dorasta do 60-70 cm.
Fotka ciut za ciemna, bo z komórki


fot.10.11.2022r.
.

U mnie kwitną jeszcze takie;

Cottage Apricot - ma ok. 0,5 m



Orchid Helen ok. 70 cm






nn od KASIK , wysoka, ma ok. 1 m, późna, dopiero niedawno rozwinęła kwiaty, bardziej czerwona w realu.





nn kupiona do dekoracji

Polu kolor raczej rudy, taki jak na zdjęciu z piątego listopada.
Elu u mnie to ona metra nie ma, ale zdecydowanie późno kwitnie.
Ta jeszcze późniejsza, w dodatku nie wiem skąd ten dodatkowy kolorek. Czy teraz oddzielić i przesadzić? Nie za późno? Wiosną już nie będę wiedziała czy to ten drugi krzaczek



I jeszcze taka nn

Kasiu, ja nadal dzielę i przesadzam chryzantemy, ale mieszkam jednak w innej części kraju.
Ostatnio podzieliłam Gold Marianne





Ostatni pożytek dla owadów




fot.08.11.2022r.
.

Chryzantemowe ostatki









Najlepiej trzyma się 'Lagoa Rose'...



... i mój zielony guziczek


fot.15.11.2022r.
.

Moje nn najpóźniej kwitnące

Skusiłam się na dwie piękne chryzantemy, choć ponoć takie nabyte w listopadzie nie mają szans na przezimowanie w gruncie. Spróbuję rośliny przechować w zimnym pomieszczeniu.

Ta w realu ma kolor bardziej seledynowy.








fot.12.11.2022

Ja zwykle kupuję w listopadzie takie które wpadną mi w oko i sadzę do gruntu. Niektóre dają radę a inne nie dwie przezimowały mi ostatnio w skrzynkach balkonowych i właściwie spisałam je na straty a wiosną pięknie odbiły i poszły do gruntu

Tą mam od lat z sadzonki nabytej po sąsiedzku

Wiesiaczku, nadspodziewanie kapitalne zestawienie niebieskiego i cytrynowego. Nie spodziewałabym się tak świetnego efektu!
Ostatnia z chryzantem, która próbuje rozwinąć kwiaty mimo silnych już, nocnych przymrozków, to zielona chryzantema NN. Zakwita bardzo późno i nigdy nie widziałam jej kwiatów w pełnym rozkwicie. Wiosną przesadzę ją na stanowisko, gdzie od świtu do wieczora będzie miała pełne słońce- może wtedy szybciej rozwinie kwiaty?




fot.04.12.2022r.
.

Podglądam wasze kompozycje, jest szansa na ładną rabatkę chryzantemową u mnie w tym roku. Znalazłam taką dekoracje w albumie ze zdjęciami, ta nn nie przezimowała.