Babka zwyczajna 'Atropururea' kiedyś ją miałem sieje się jak diabli, wyrywać trudno bo korzenie są bardzo mocne a siewki jak zwykle wschodzą w roślinach cennych i drobnych - w skalniaku. Kilka razy wyrywałem własnie te ciekawe
Roślina raczej dla tych pracowitych, trzeba stale usuwać najmniejsze kwiatostany.
Walczyłem z nią jeszcze kilka lat !

'Variegata'to taki sam dzieciorób jak 'Atropurpurea' . Obrywam jej kwiaty, ale ona jest sprytniejsza Natomiast 'Rosularis'jest zdecydowanie spokojniejsza.Dwukrotnie nabywałam Babkę śnieżną, ale pomimo zabezpieczeń zimowych (daszek,okrycie)nie udało mi się jej utrzymać

basik w przypadku śnieżnej to chyba trzeba mieć zimną szklarnię. Ja kilka razy sadziłem i raz nawet nie zgniła zimą ale pod koniec mokrego maja wykorkowała
Ja miałem nauczkę po czerwonej i powiedziałem stop, nawet najpiękniejszej

Ojojoj aż tak ci dały popalić nie strasz potencjalnych nabywców Babek Ja na razie je ogarniam

Babka lancetowata wkradła się cichaczem, a że bardzo mi się podoba nie została wyeksmitowana.

Aniu, ale ładnie się komponuje i pomyśleć, że to nasza pospolita roślina łąkowa

U mnie w ogrodzie rośnie od kilku lat , babka zwyczajna 'Rosularis'. Wydaje mi się, że roślina mateczna już dawno zanikła, ale zdążyła się rozsiać i co dziwne, wszystkie siewki powtórzyły jej cechy. W tej chwili mam ich kilkanaście egzemplarzy, ale zaczęłam nieco tępić w miejscach, gdzie nie były pożądane. Za stanowisko maja zasobne, półsłoneczne stanowisko, gdzie rosną z hostami, konwaliami i paprociami.

Jeden z egzemplarzy 'Rosularis', kwitnący jeszcze w listopadzie


fot.15.11.2017r
.

Moja babka 'Rosularis' pięknie rosła, a w 2017 ślad po niej zaginął

Dla mnie, super hit! Babka lancetowata, jakiej za moim płotem rośnie całe, mnóstwo, wysiała się w półcieniu hostowiska i razem z moimi roślinami korzystała z dobrodziejstwa wody i kompostu Wyrosła na ponad metr wysoka i wspaniale prezentuje się w ogrodzie Chyba zafunduję sobie wiecej jej egzemplarzy




fot.22.06.2018r
.

Moją babkę "Rosularis" pokonały letnie upały
Zakwitła i owszem, ale po kilkunastu dniach tropików została z niej dosłownie kupka popiołu. Na nic zdało się podlewanie.
Wątpię, czy zdążyła zawiązać jakieś nasionko

Veruś ale strata to jedna z piękniejszych odmian Babek....
U mnie wszystkie odmianowe Babki w tym sezonie poszły w niepamięć
majek2106 prawił, że są ekspansywne.... no cóż nie u mnie

Babka śnieżna
Plantago nivalis

Rodzina: Plantaginaceae
to gatunek babki lancetowatej, który występuje w Hiszpanii, w Sierra Nevada

Wysokość: 10.cm
Stanowisko: słoneczne
Odporność: do Strefy 7a
Zimą nie toleruje mokrego stanowiska!!!

Tegoroczny wiosenny zakup i trzecie podejście do Babki śnieżnej . Mój ogród mieści sie w strefie 6b, więc tym razem zabrałam do chłodnego, widnego pomieszczenia. Wcześniej mocno okrywałam i zostawiałam w gruncie. Może tym razem się uda......

Zdj.09.11.2018 już 'w domu'










Mam słabość do tej grupy roslin i planuję jeszcze raz spróbować uprawiać je u mnie w ogrodzie

Edit: gdyby ktoś z Was miał nadwyżki odmianowych babek to chętnie kupię lub wymienię za roślinki z mojego ogrodu

Plantago nivalis ładnie przezimowała Sezon letni spędza zadołowana w doniczce na słonecznym, eksponowanym stanowisku

fot.dziś (28.08.2019)

Bardzo ciekawa babka. Szkoda, że przeczy swojej nazwie i ma problemy z zimowaniem.

Plantago nivalis przezimowała pod ociepleniem razem z języcznikami. Około 2 tygodni od zdjęcia ocieplenia, dziś, moim oczom ukazał się taki oto widok




fot.10.03.2020r.
.

Mam purpurową w ogrodzie, walczę z nią jak lew, może w końcu wygram, straszliwie się sieje!

Marzuś, też ją miałam kilka lat temu, ale u mnie sama zanikła. Może z tego powodu, ze to miejsce na którym rosła, zrobiło się bardzo cieniste?
Tymczasem, Plantago nivalis, czyli babka śnieżna już próbowała zakwitnąć. Nocne przymrozki zważyły kwiaty, ale całej rośliny nie naruszyły.




fot.30.03.2020r.

Babka 'Rosularis', w ubiegłym roku jedna marna sadzonka, a rozsiała się niesamowicie...............

15.07.2021.

Vero, u mnie w zeszłym roku było podobnie, też mała sadzonka, ale w tym już inaczej...bo zaginęła bez śladu

Tomek Mr napisał:

To zapraszam po sadzonki