Pochodzi z Japonii, Chin i Korei. Bardzo bujnie i szybko rośnie. Pędy są pokryte licznymi, drobnymi pąkami z ostrymi, kłującymi łuskami (wyczuwalnymi zwłaszcza na tych późniejszych przyrostach). Liście są zielone okrągławe lub eliptyczne z karbowano-piłkowatymi brzegami. Kwiaty zebrane są najczęściej w kątach liści, owoce drobne, kuliste, w kolorze pomarańczowym, zdobią krzew całą zimę.
Im bardziej go tniemy, tym bardziej przyrasta – nazwa dławisz bardzo adekwatna .
Na balkon na piętrze wprowadziliśmy dławisza 4 lata temu z kilku pędów z parteru - bardzo szybko się tam rozrósł.
Owoce w lipcu
Zaczyna przebarwiać się we wrześniu
Październik
Pozdrawiam
Halina
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Mój dławisz został w starym ogrodzie gdzieś na Podkarpaciu.
Prawdziwe cudo jesienią Zresztą cały rok jest ładny!
Ostrzegam jednak; po takiej jesieni jak na poniższych zdjęciach wysiewał się w całym ogrodzie, ptaki roznosiły go wszędzie. Młode siewki usuwają się bardzo łatwo, ale z taką niezauważoną prze kilka lat to już były kłopoty
Wojtku, niesamowita ilość owoców na pokazanym przez Ciebie dławiszu . Przepięknie wygląda. Mój tak obficie nigdy nie owocował ale może to lepiej, bo już i tak wystarczająco próbuje zawładnąć ogrodem (przede wszystkim na poziomie systemu korzeniowego).
Teraz owoce wyglądają tak:
Pozdrawiam
Halina
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, Efkaraj, wojtek