zanetatacz napisał:
Ależ oczywista to oczywistość... zwłaszcza, jak ktoś je uśmierca w takim tempie jak ja

Żanetko, kto on?

Calsapa widziałam dziś w ogrodniczym w Kryspinowie, koło Biedronki. Wracając z pracy zajrzałam do nich i mieli niedrogie młode krzaczki, po 39 zł. Wogóle mają tam niedrogo. Kora - 20 zł za 80 L. Wykupiłam cały stan magazynowy. Podobno jest problem z korą, bo jej nie ma u producentów.

Akurat do Kryspinowa, to bardzo mi nie po drodze. Jak wracam od mamy, to jadę obwodnicą, ale wtedy już jest późno na sklepy ogrodnicze

A ja polecam Wam azalie Toucan.
Piękny duży kwiat i super pachnie

Ewo, jesli chcesz białego rodka, który kwitnie wtedy co Cunningham White, to polecam Schneaugee. Jest dostępny na Azorach, centrum ogodnicze Gaja.

Dziękuję Agnieszko Ja, Azorzanka, nawet nie wiedziałam, że za Opolską jest takie centrum ogrodnicze
Ale od 15 lat już tam nie mieszkam, a wcześniej nie było mi potrzebne

Efciu- to Schneekrone najpierw blady róż potem bieleje i długo kwitnie ,mamy jego wątek

Jako że jestem tutaj nowa - post dopiero dzisiaj.
Witam wszystkich
Mój rodosezon zainicjował Rhododendron scyphocalix 'Hobbie', czym mnie miło zaskoczył. Jest u mnie od 3 lat, to jego pierwsze kwitnienie.
Kolor zaczął pokazywać ~20 kwietnia, zdjęcie z pełni kwitnienia 2.05, obecnie gubi kwiaty.





Kolejny był 'Queen Bee', ale to co odstawił trudno nazwać kwitnieniem.
Następny rozwinął się 'President Roosevelt', zdjęcie z dzisiaj, cześć kwiatów już opadła, w tle 'Graziela'.

Serdecznie witamy.
Hobbie jest cudny!

Agneszka napisał: Oj tak To najbardziej 'pomarańczowy' Rh jaki posiadam, kwiaty przypominają trochę Rh. vireya. A co najważniejsze - bezproblemowy o ładnym zwartym pokroju w typie yaku. Nie to co drapak prezydent.

Dziś powstało rodkowe przedszkole na nowym torfowisku. Trzymajcie kciuki, żeby mi to nie spłynęło, bo zapowiadają jutro duże opady . Mam nadzieję, że do jutra podłoże trochę osiądzie. Posadziłam tu maluchy z ubiegłego roku i z tego. Między innymi Saffrano, Percy, Flautando i kilka innych.

Dobry wieczór, Dobranoc
Witamy

Żanetko, dziękuję... podoba mi się Zaraz poczytam wąteczek.

Cztery lata czekałam aby pokazał pierwsze kwiaty Profesor Scholz. Może tylko cztery,ale w końcu są
Zd.14.05.2023

Azalia Gibraltar jest moim pierwszym różanecznikiem, posadzonym ćwierć wieku temu. Nie było wówczas w szkółkach takiej różnorodności co obecnie, nie było sklepów internetowych. Ten krzew przypomina mi o tamtych latach. Odwiedziłam wówczas wszystkie sklepy ogrodnicze w Krakowie, aby ją znaleźć. Znalazłam ją i Fireball. I od tej pory sobie rosną wogóle nie marudząc.
Tego roku wiosną ostro ją przetrzebiłam ze starych pędów. Około połowy krzewu wycięłam. Nie podobały mi się jej kwiaty, były zdeformowane. Teraz kwiaty ma duże, foremne, piękne. Spójrzcie na te pręciki.

I jeszcze Lachsgold. Bardzo go lubię we wczesnej fazie rozkwitu. W tym roku ten krzew nie ma dużo kwiatostanów. Za to ma ładniejsze liście niż rok temu. Drugi krzew, który rok temu był piękny, w tym jest cały w plamy. One tak mi robią na złość na zmianę. Myślałam, że to kwestia ekspozycji na słońce, ale teraz wiem że nie. Coś jest na rzeczy w podłożu.

U mnie sezon kwitnienia rh rozpoczął Cunningham White:









Za nim podąża Hoppy:









I tegoroczny "biedronkowy" Goldkrone w kolorze bladej cytryny:



Pięknie zapowiada się rh Helsinki:

Jak zwykle Percy Wiseman zachwyca swą kolorystyką , martwią mnie tylko jego zwisające liście
ale może właśnie padający deszczyk pomoże





Pohjola;s daughter




i obecnie

Dzisiejsze nowinki
-Kazimierz Odnowiciel
-Królowa Jadwiga
-Neon Kiss

Alfred już niedługo ..



Zgaduj-zgadula - jaki to rodek?

halszka napisał:
Ojesoooouuuuuu, ja tam nie wiem jaki, ale ten kolor