Róża
Blanche de Belgique
"Blanche Belgique", "Blanche Superbe"


Róża alba.
Pochodzenie: odkryta w Belgii przed 1820 rokiem, druga wersja: wyhodował ją J. P. Vibert (Francja, 1817)
Kwiaty: kolorem zbliżone do białego, półpełne (17-25 płatków), rozwijając się pokazują złote pręciki, kwitnie raz w roku.
Zapach: silny
Wielkość: wysokość 1,5 -2 m, szerokość 1,2 m
Mrozoodporność: strefa 3b

Szwedzkie Towarzystwo Różane poleca do uprawy w północnej Szwecji.

Oj ma zapędy na wielki krzak i kwitnie na całej długości pędów.








z lewej Chloris z prawej Blanche de Belgique

Cudna, Majeczko Widzę podpory, myślisz, że cały czas będą potrzebne, czy ona zmężnieje na tyle, by stać o własnych siłach?

Roślina mateczna mojej sadzonki stała sama wyprostowana mimo, że miała pędy ponad dwumetrowe.
Oczywiście trochę się naginały pod ciężarem kwiecia, ale stały bez żadnej podpory.





Ten stary krzew w momencie, gdy dostałam swój pęd miał już ponad 30 lat i okropnie rozłaził się rozłogami. Pędy wychodziły nawet 2-3 metry od krzewu.
Podejrzewam, że był na własnych korzeniach.
Nowi właściciele działki wykopali ten stary krzew i wywalili (wtedy poprosiłam o mały odrost), a on po kilku latach nadal wypuszcza pędy
Mój, mimo, że siedzi u mnie już ze 4 lata nie jest taki inwazyjny... jeszcze

Dzięki

lelumpolelum napisał: Beatko gdzie Ty widzisz podpory? ona ma tylko dołem dwie półobręcze z czasów jak była malutka. Pędy ma długie i proste delikatnie zakrzywiające się na końcach. W przeciwieństwie do rosnącej obok Chloris, która 'ciora' górnymi częściami pędów po trawniku.

Aż poszłam po okulary i, faktycznie, to noga różana Czas chyba wziąć fakty na klatę i pogodzić się ze szkłami...

Zrobił się z niej wielki krzaczor i czarowała dość długo.







z lewej Blanche de Belgique z prawej Chloris






dołem wypuściła mały pęd, który kwitł w lipcu, teraz ma owoce


owoc gdzieś na górze

Znalazłam zdjęcie owoców tego niziutkiego pędu, całkiem zgrabnie wyglądają.

Słabo w tym roku kwitła, nie ma zbyt dużo nowych pędów, na dodatek wiatry mocno ją targały raz w jedną raz w drugą stronę, a że ma kolce to zakleszczy się i trudno ją przywrócić do porządku.

2020


2021


zdecydowanie przeszkadzają sąsiadki czyli inne róże i żylistek


przycięta i wsadzona do klatki nie miała czym się chwalić