Róża
Rumba

Hodowca Poulsen (Dania 1958)
Wysokość/szerokość 40-60cm/60cm. Pokrój wzniesiony.Krzew mocno rozgałęziony.
Liście skórzaste, błyszczące, jasnozielone.
Kwiaty nieduże, 5cm, półpełne. Dwukolorowe, cieniowane. Na jednym krzewie mogą zakwitać kwiaty czerwono-pomarańczowe, żółte, pomarańczowe, o płatkach żółtych i pomarańczowych, lub cieniowane we wszystkich wymienionych kolorach. Po kilkanaście na pędzie, zebrane w baldachowate kwiatostany. Zapach bardzo delikatny. Kilkakrotnie powtarza kwitnienie aż do października.
Mrozoodporność- wymaga kopczykowania na zimę. Strefa mrozoodporności 6A.
Podatność na choroby - czarna plamistość liści.



W moim ogrodzie zdecydowanie numer jeden jeśli chodzi o łapanie czarnej plamistości liści. Obowiązkowo musi być pryskana od wiosny, kilka razy w sezonie. Z tego też względu będziemy się musiały rozstać, co obiecuję sobie co roku, a wiosną w czasie pierwszego kwitnienia, daję jej kolejną szansę.
Wiosna tnę ją mocno, około 15cm nad ziemią.

Raczej do nasadzeń w grupach.

Wątek nie jest tak rozbudowany, chyba warto zasilić. Rumba to róża omyłka dwukrotna, po reklamacji znowu mi ją przysłali zamiast innej zamówionej. Odmiana delikatna i chorowita. Ima się jej czarna plamistość przy najmniejszym przesuszeniu. Jako inna zmówiona wrażliwa i nie odporna na mrozy odmiana spędziła chodną wiosnę z przymrozkami w pomieszczeniu i wyjeżdżała na dzień na dwór z korytarza. Nie reklamowałam po raz drugi, ręce mi opadły, no i są 2 krzaki.
Chyba najbardziej fotogeniczna róża w tym sezonie.









Początkowo żółta z pomarańczowym brzegiem płatków przebarwia się na czerwono i nie blaknie







Przy suszy zbyt intensywne słońce może spalić płatki



Zeszłoroczny krzaczek wymazł do ziemi, ale jako dwuletni kwitł już bukietami. Jeśli komuś się podobają takie żywe kolory to na zasadzie bylinki może sobie takie krzaczki posadzić, na duże krzewy raczej nie ma co liczyć, chociaż wzrost ma intensywny i pokrój silny wzniesiony o sztywnych i silnych łodygach. Cóż z tego kiedy wymarzną.

Żeby dwukrotnie dostać pomyloną roślinę, to już szczyty szczytów
Na siłę wepchała się w Twoje opiekuńcze ręce. Wiedziała co robi No ale ładna ci ona, choć wrażliwa