Poll jeśli chodzi o arbuzy to polecam Tobie odmianę Złoto Wolicy. A jeśli masz troszkę więcej miejsca, to możesz też wysiać odm. Bingo.
Ta pierwsza jest najwcześniejsza, zaś ta druga najpóźniejsza. Obie pyszne i godne polecenia. Zbiory rozciągają się w czasie ... aż do nawet dwóch miesięcy przy sprzyjającej pogodzie

Jeśli chodzi o uprawę w skrzyniach - warzywnik nie może istnieć bez pomidorów, i powie Ci to każdy doświadczony ogrodnik .
Dają tyle radości, pysznego smaku , że grzech ich nie mieć. Watro zaopatrzyć się w dobre odmiany, zarówno koktajlowe jak i wielkoowocowe.
Zależy kto co lubi, bo ja lubię każde warzywko

No może poza fenkułem, który "śmierdzi" jak anyż.
Ja uprawiam tak naprawdę każde warzywko, o jakim pomyślisz

No może prócz skorzonery czy karczochów.
Mam kalafiory, brokuły, kapustę, kapustę pekińską, fasolę szparagową w trzech kolorach, papryki,pomidory, melony,bakłażany, ogórki, selery, pory, arbuzy, kukurydzę, buraki, marchewkę, pietruszkę, jarmuż, groszek zielony, bób,cebulę,ziemniaki, cukinie, słoneczniki, brukselki, rabarbar, szparagi, kalarepy,tykwy ... coś tam jest jeszcze na pewno

Aaaaaa , zapomniałem dodać - wszystko mam z własnej rozsady, nic nie kupowałem.
Jeśli jakaś pozycja Cię zainteresuje to napisz, a ja w miarę możliwości odpowiem na Twoje pytania
lelumpolelum tak, wypuszcza korzenie przybyszowe, ale chyba nie każda łodyga. Z resztą - ja tego nie za bardzo wiem, bo sadzę na włókninie. Ale ... kilka pędów wiło się po gołej ziemi i takowe wypuściło . Dla mnie włóknina to ogromne ułatwienie, bo arbuz jako roślina uwielbia ciepełko, a ja nie muszę plewić. W chwastami mam naprawdę poważny problem .
No właśnie, nie wspomniałem kiedy odkrywać arbuzy . A no więc wtedy, kiedy mają ciasno . Zazwyczaj jest to połowa czerwca.
Nie można też za długo, bo owoce przecież "coś" musi zapylić. Chyba, że prowadzimy zapylanie kontrolowane - to wtedy można.
Tyczy się to też uprawy w tunelu.
Edyta każda odmiana urośnie w Polsce, zależy tylko jaki ma okres wegetacji.
Odmiany dostępne w Polsce są dopasowane do naszego klimatu, także z dojrzałymi owocami nie powinno być problemu.
Żadna odmiana w tym roku nie chorowała, bo jeśli jest choroba to na wszystkich roślinach .
Sadziłem sadzonki dość gęsto, po pewnym czasie nie dało się przejść. Problemem może okazać się np. mączniak rzekomy/ prawdziwy .
Emmanuelle dziękuje za miłe słowa

Ela to moja dobra znajoma, wspaniała kobieta !