Francheska


siewka hosty Harmony (Hodowca: Ron Livingston, odmiana nierejestrowana)

Rozmiar: M
Liście: wydłużone, ostro zakończone, niebieskawo-zielone z dość szerokim marginesem, kremowym wiosną i z czasem jaśniejącym do prawie białego
Kwiaty: lawendowe (na stronie Fransena podano, że prawie białe, ale jakie są widać poniżej)
Zalecane stanowisko: półcień


U mnie od zeszłego roku, przyjechała jako gratis. Rośnie w donicy i bardzo dobrze przyrasta. Może mieć lekko fontannowym, lejący się pokrój...

2015 - mam tylko kilka jej zdjęć i to tylko grupowych, bo wyglądała jak kupka nieszczęścia. Liście wiązałam do bambusowych patyczków.
Na pierwszym zdjęciu z maja 2015 jest w tyle, ostatnia, na drugim z czerwca na drugim planie, na środku obok Zuzi.





2016 - bardzo się rozrosła

Na tym zdjęciu ładniej widać jej pokrój

Fotki z wiosny i lata. Ładnie prezentuje się w donicy, szybko rozrasta. Bezproblemowa

Muszę powiedzieć, że Francheska coraz bardziej mi się podoba - bezproblemowa, bardzo dobrze rosnąca w donicy , szybko się rozrastająca, lekko zwisający pokrój, który dobrze się prezentuje w wyższej donicy, kwiaty całkiem całkiem i odporna na okresowe podsuszenie (jak nie zdążę podlać...). Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona

Aniu, zgadzam się, to naprawdę bezproblemowa, ładnie przyrastająca hosta. U mnie nie ma luksusowych warunków, ale ciągle jej przybywa i obficie kwitnie. Pisze o kwiatach, bo są - jak na hostę - ładne, o nasyconym, ciemnym kolorze w pąkach. Wraz z upływem czasu płatki stają się jaśniejsze, ale na pewno nie białe, jak to podaje Fransen. jej liście miękko falują (zwłaszcza u starszych egzemplarzy) i układają się w szeroką, falującą kępę.
Moja Francheska, to hosta 5-6 letnia, na łatwo wysuszającym się, dośc słonecznym stanowisku. Zdjęcie troszkę przyżółcone, bo robione w oślepiajacym słońcu










.

Wiosenny start hosty Francheska w siódmym roku uprawy . Naliczyłam w kępie około 40 kłów, więc aż się prosi o podział


fot.16.04.2019r., Dolny Śląsk

edit: rozwinieta w pełni - fot.21.05.2019r.


.

Moja biedna Francheska nadal kisi się na bardzo suchym i trochę już wyjałowionym stanowisku, tyle, że cień urósł. W tym sezonie ma zaplanowane nawodnienie pod nogi, ale czy uda się zrealizować ten plan?
Zasilam, podlewam z węża, ale kępa jest wyraźnie mniejsza i niższa, niż kilka lat temu.


fot. 14.05.2023r.
.