Znalazłam kilka wiosennych zdjęć Millenium, więc przy okazji kilka słów dodatkowo. Diana napisała o podobieństwie tej hosty do Blue Umbrellas. faktycznie tak jest, jednak liście Millenium nie przyjmuja tak dobrze nam znanego i lubianego kształtu odwróconych czarek. Owszem, niektóre tak, ale nie wszystkie.
Zawsze staram się przypomnieć - szczególnie początkującym hościarzom - ze hosty olbrzymy, wymagają nieco większych starań, aby wyrosły na takie, jak je stworzono. Stanowisko, wiadomo- ani zbyt jasne, ani zupełna ciemnica. najlepsze, to miejsce w cieniu drzew liściastych, czyli tzw świetlisty cień. Ponieważ do stworzenia wielkiej ilości zielonej masy potzrebuja odpowiedniego odżywiania, nie można zapominać o wiosennym nawożeniu, czyli tuż przed startem kłow (aby zapewnić roślinie zasoby pokarmowe w najwazniejszej fazie wzrostu) i w trakcie sezonu. Kiedy hosta już rozwinie liście, sypanie wszelkimi sztucznymi nawozami jest dość niebezpieczne, gdyż łatwo można roślinę przypalić. polecam więc własnej produkcji gnojówkę z wiosennych chwastów, które zawierają dużo azotu. Nawożenie to nie powinno przeciągnąć się za 15 lipca. po tym terminie dajemy roślinie czas na przygotowanie się do jesienno-zimowego spoczynku.
Hosta Millenium wiosną - od kłów do kwiatów
04.05.
11.05.
15.05., z wiaderkiem, dla porównania wielkości rozwijającej się hosty
fot.05.06.
fot.12.06.
Jako młodsza roślina w 2015r
Jak napisala wyżej Diana, hosta Millenium świetnie spełnia się, jako matka tworząca nasiona i zapylana pyłkiem innych host. Chętnie zawiązuje nasiona w sporej ilości i juz w sierpniu jej łodygi kwiatowe aż się uginają od pełnych nasienników. Miłośnicy siewu host mają w niej wdzięczny obiekt do eksperymentowania w hybrydyzacji - wyobraźcie sobie, jakie ciekawe krzyżówki można by uzyskać, zapylając Millenium pyłkiem np.... różnych odmian 'myszek'.
.