Tu możecie wrzucać swoje sprawdzone przepisy na domowe kosmetyki. Proszę tylko o zatytułowanie przepisu nazwą produktu żeby łatwiej się szukało.
Wklejam pierwsze przepisy udostępnione przez Anię - Kerovyn - dziękujemy :
Balsam do Ciała:
Kerovyn napisała:
Najprostsza wersja to olej+ woda+ wosk pszczeli+ jakieś zioło. Robiłam już z kwiatów bzu czarnego, kwiatów mniszka, płatków róży (najlepiej obłędnie pachnącej) i pokrzywy. Technika ta sama. Robimy macerat olejowy z konkretnego surowca- w necie przepisów sporo, można poszukać- robimy z tego samego surowca napar. Macerat i napar odcedzamy, odmierzamy po 150 ml,do oleju dodajemy 7 g wosku pszczelego (w pasiece można kupić za ok 30 zł/kg, w necie oczyszczony wychodzi chyba koło stówki za kg)najlepiej startego na drobnych oczkach, podgrzewamy w kąpieli wodnej mieszając do rozpuszczenia wosku. Potem schładzamy do temp ok 35 st. Napar musi mieć dokładnie taką samą temperaturę bo inaczej się balsam rozwarstwi. I dalej to jak z majonezem
Macerat wlewamy do miski, mikser w garść i zaczynamy ubijać dodając powolutku, cienkim strumieniem napar. I ubijamy póki się napar nie skończy. Przekładamy do słoiczka, czekamy do wystudzenia i gotowe. W lodówce można przechowywać do 2 miesięcy. Ważne: przed zabraniem się do pracy trzeba wyparzyć wrzątkiem wszystkie naczynia i sprzęty, których będziemy używać. Można tego nie robić, ale wtedy jest ryzyko, że jakieś bakterie się namnożą i zepsują efekt. Można dodać kilka kropel wit E by zakonserwować olej - moim zdaniem zbędne. Nie używam. Jeśli ktoś chce jakiś wyrazisty zapach - to z 8 kropli olejku eterycznego. W tej chwili kwitnie nagietek - ma on świetne właściwości regenerujące i gojące. Warto zbierać i robić macerat lub suszyć na zaś.
Przepis z bloga Zielony Zagonek
Dezodorant:
Kerovyn napisała:
3 łyżki oleju kokosowego rozpuszczamy w kąpieli wodnej, dodajemy 3 łyżki maki kartoflanej i 3 łyżki sody oczyszczonej. Fajnie do tego komponuje się olejek geraniowy lub inny o cytrusowym zapachu (kilka kropli). Tego nie trzeba trzymać w lodówce. Olej kokosowy ma temp graniczną 22-23 st - tzn że gdy chłodno dezodorant będzie miał twarda konsystencję gdy ciepło - miękką. Co ważne - ten dezodorant neutralizuje smrodek potu - ale nie blokuje pocenia, co jest istotne o tyle, że wraz z potem nasz organizm wydala toksyny. Kupne antypersiranty zatykają gruczoły potowe i cała trucizna zostaje w nas, co potem wyłazi w postaci alergii, pryszczy i innych paskudztw na skórze, że o chorobach nie wspomnę. Dezodorant fajnie się sprawdza tez na stopy i inne miejsca newralgiczne.
Przepis z internetu
.