Haplocarpha rueppellii
Niech nas nie zwiedzie afrykańskie pochodzenie tej rośliny, to musiał być czysty przypadek, że nie pojawiła się gdzie indziej- jest całkowicie mrozoodporna
Doskonała roślina okrywowa, szybko zadarniająca podłoże za pomocą krótkich stolonów, czasem, powiedzmy sobie szczerze, nawet zbyt szybko, więc nie od rzeczy będzie wybrać jej takie stanowisko, gdzie będzie mogła się rozbujać bez wzbudzania irytacji
Liście w rozetkach,ciemnozielone, pod spodem rzadko owłosione i jaśniejsze, kwiaty żółte, o średnicy 4cm, pojawiające się według literatury od czerwca do sierpnia, u mnie głównie na początku tego okresu, możliwe, że potem na stanowisku, które zajmuje jest zbyt mało światła
Będzie wdzięczna za wilgotne podłoże, raczej zwięzłe.
Ponoć nadaje się na skalniak ale osobiście nie polecam, jeśli nie mamy zapasowego egzemplarza. Latem, co prawda, rozrosła się tam niemożliwie ale zimy już nie przetrwała, co po kilkuletnich doświadczeniach, wydawało się wręcz niemożliwe. Natura potrafi zaskakiwać
Rozmnażanie bardzo proste - przez oddzielanie ukorzenionych rozetek.
Bardzo przyjemna i radosna roślinka, nie choruje, najwyraźniej nic jej nie zjada
W czasie sezonu zawsze widoczna, przez pierwsze dwa lata byłam wręcz przekonana, że jest zimozielona- nie jest ale dobrze udaje